szczury.org

Ja to tak nie mam funduszy, dopiero kupiłam tę klatkę... Może w przyszłości jak mi wpadnie więcej gotówki to kupię większą. Na razie chłopaki są małe więc tragedii nie będzie. Wiewi wiesz co, mam taką "chomiczą" klatkę, szału z wielkością nie ma, ale też nie jest taka znowu najmniejsza z najmniejszych Myślałam o niej, w końcu to i tak tylko maks na kilka dni.

Nie no dużą do dobudowy to ja też dopiero pewnie po nowym roku dokupię Też dopiero co kompletowałam wyprawkę, klatka mała nie jest więc spokojnie sobie ogonki będą w niej mieszkały
Za to teraz będę musiała kupić właśnie jakąś małą na łączenie.

I tak dobrze, że te ogonki i bezogonki to jeszcze maluszki... Krzywda im się nie stanie jak posiedzą chwilę w małej klatce. Gorzej by było z dorosłymi szczurzakami No moja też starczy, tylko po prostu później mogą mieć ciut mniej miejsca i to tyle. Za mała nie jest, Twoja też, ale wiadomo, że chce się jak najwięcej miejsca im dać

A ja wolałam kupić nową klatkę, zamiast tej łączonej, bo nie dałoby rady wsadzić jej do wanny, żeby porządnie wyczyścić. Zastanówcie się nad tym, zanim zaczniecie łączyć klatki. Chyba, że macie patent na szybkie rozłączanie i złączanie na nowo. Bo łączenie na zipy raczej zajmuje za dużo czasu,a postawiona jedna na drugiej bez mocowania nie może być...
Spinka, jeśli Ty masz na 5 szczurów, to w zupełności starczy na 4 i to w dodatku na samiczki, które, wiadomo, są mniejsze...
Gorzej z samcami, ale jeśli kalkulator wykazał Ci, Cam, że starczy na 4 sztuki, to chyba też nie ma się czym przejmować.
A Wiewi to już miała chyba kolosa, a nie klatkę... Ja, niestety, mam najmniejszą i choćbym chciała, to nie mogę mieć więcej.
Ale gdzieś wyczytałam, że stado minimalne liczy sztuk 3, więc się nie martwię, że będzie im źle
A zysk z rozłączenia klatek jest taki, że teraz mam klatkę na wyjazdy (i to nawet dwie). Także w razie łączenia mam możliwość wsadzenia już szczurka do klatki większej, niż ta po ptoku...

Ja to klatek łączyć nie chcę, już wolę nową kupić. Zresztą i tak nie mam żadnej drugiej takiej porządnej, więc i tak bym musiała wydać kasę W przyszłości pomyślę, zobaczę też jak tam będzie chłopakom. Niestety kalkulator nie jest wyrocznią. Wszystko zależy od wielkości szczurów i od wyposażenia (półki, hamaki, inne mebelki). Niby może pokazywać, że jest ok, ale 4 dorosłe mogą mieć mało miejsca lub nie mieć gdzie się wyhasać jak kiepsko zagospodarujesz przestrzeń. No ale jeszcze jest czas, najwyżej będę kombinować później

Moja klatka jest wysoka co prawda, ale podstawę ma hmm przeciętną bo 70/40. No i się zastanawiam właśnie czy nie dokupić drugiej ale z szerszą podstawą (80 albo 100) za to może być niższa i dostawić na górę tą co mam. Wtedy zwiększyłaby się i szerokość/długość i wysokość
Ale to spokojnie, jeszcze mam czas póki są maluchy to ta co mam spokojnie starczy na 4 ogonki

Pewno, nie ma co się martwić na zapas. Już prędzej zastanawia mnie jak to będzie z tym łączeniem szczurasów I w ogóle kiedy maluchy do mnie przyjadą...

No mój problem na teraz to klatka na czas łączenia no i transport właśnie...

Zapraszam na wątek moich panienek : http://szczury.org/viewtopic.php?uid=27 ... =0#p906411

A ja się czaję na tą http://www.zdrowyzwierzak.pl/data/gfx/p ... /340_1.jpg 100x54x100 i chyba ją kupię na następną wypłatę tylko co ja zrobię z tą co mam?? hmmmm...

Spinka wystawisz tanio na forum ;P

to też jakaś myśl

Na forum chyba szybko klatki się rozchodzą. Zresztą, chętnych i na allegro nie brakuje Myślę, że jakoś da się to zorganizować.
Kurczę, to ja teraz będę jedyną niedoszczurzoną dodatkowo Na razie chyba musi tak pozostać, bo nie mam kiedy przeglądać wątków adopcyjnych, a co dopiero przekonywać mojego domownika
No i klatka - pozwala tylko na 3 ogonki, a większej nie miałabym gdzie postawić. Same uciążliwości.
Chłopaki w weekend czegoś się przestraszyli i jeszcze dodatkowo od niedzieli ich oswajam na nowo prawie. Szkoda tylko, że nie znam przyczyny. Coś im się pokręciło

Spinka jakie wymiary ma Twoja klatka?

Identyczne jak moja