szczury.org

mój tata kiedyś miał welonki. jak któraś nagle się odwróciła brzuchem do góry to on odrazu wziął na ręce, robił masaż serca, próbował reanimować przez słomkę. dopiero później pomyślał, że one przecież mają skrzela. jak to człowiek nawet do rybek potrafi się przywiązać
ale nie powiem, po żabkach płakałam.

Szkoda go..

Aww, glonojady są cudne! Kiedyś miałem, ale musiałem oddać rybki i wszelkie stwory wodne, zamieszkały w wielkim akwarium u ojca w pracy. Odwiedzałem czaseml, po jakimś czasie ten glonojad zrobił się ogroomny o_o
Bojowniki też miałem. Najgorzej, że w sklepach je trzymaja w tych kubeczkach plastikowych, takie wygięte, bo się nie mieszczą..

Wentzowa pisze: i się przyssał do dywanu. Zdążyła na szczęście go odratować.

dywan czy glonojada?

sssouzie pisze:

Wentzowa pisze: i się przyssał do dywanu. Zdążyła na szczęście go odratować.

dywan czy glonojada?

I dywan i zwierzaka Ciekawe czy jakby na panele spadł to by się przyssał i się po nich poruszał...?

zalbi pisze: ale jeżeli Oleczka ma np ampularie to one nie zjadają dla samego zjadania. możliwe, że żabka dokonała swojego żywota i wtedy amluparia ją wsysła .

no mam wlasnie takiego slimaka i on lazi sobie po dnie i wsysa wszystkie resztki i kurcze mala zabkejak juz nie zyla tez mogl wessac
oki ja uciekam

odbiegając od tematu - dostałam właśnie skan plakatu koncertu, na który jadę w maju. Bleed From Within w Polsce + 3 zespoły znajomych, aaaaaa życ nie umierać <3
nie ma to jak jechac na koncert i wrócić po tygodniu dobrze, że szkoły nie ma, bo matury, to mogą posiedzieć w Poznaniu.

Klimejszyn, teraz ci zazdroszczę..

Wentzowa, twoje podsumowanie...
Dostałem kwiatek od wujka, co za porażka..

hahahahaah omg

Ogoniasta, trochę rozrywki i nam się przyda

since fiction, że tak powiem. i ani mru mru

No , ode mnie to te różne klony są na pewno sporo młodsze. Może im Super Nianię wysłać jak nic nie pomoże?

Niech zastosuje system nagradzania Za dobre sprawowanie może potrollować

A jak nie, to karny jeżyk!