szczury.org

ale znowu zamiast "odpowiedź" jest "reply" =P


jakie mamy fajne forum =D

zalbi pisze:ale znowu zamiast "odpowiedź" jest "reply" =P

forum bawi, forum uczy

susu: ja kilka razy pisałam do oddających szczury na Allegro...
odległość odległością, ale napisać można.

Do Reply mozna sie przyzwyczaic w koncu nikt tu 1 raz nie jest, a ogolnie fajne zmiany sa. susurrement ja sprawe z oddaniem szczurka, ktory byl gratisem do klatki zalatwialam z Sosnowca ( szczurek byl w Starogardzie Gdanskim). Jak juz wyczailam, ze laska odda go za powiedzmy darmo to zaraz na forum odpowiednio poruszylam sprawe

Susu po tym co napisałaś przypomniało mi się, kiedyś zadzwoniłam do kobiety, z Warszawy bodajże, która ogłaszała się z chęcią oddania szczurków, okazało się że była jakąś ukrainką, pracującą w cyrku. Szczury hodowała dla swoich boa, i kiedy powiedziałam jej o tym że jestem z Krakowa totalnie mnie wyśmiała, i nie mogła się nadziwić jak komuś by się chciało przewozić szczury, i w ogóle tak bez celu posiadać już 4. :/

Ale nam się forum zmieniło
Wgl to jestem zły! Śnieg pada A jeszcze wczoraj wracając ze szkoły zacieszałem do suchego piasku na chodniku..

W Gdyni snieg, ale cieplo w sumie jest, wiec juz jakby zaczyna pachniec wiosna, albo czuc, ze sie juz zima skonczyla.Ciekawe jak w Sosnowcu.

A tu słoneczko świeci, nawet ciepło jest
Śniegu jeszcze trochę po bokach zostało ale co tam

o matko, ale wy uwielbiacie się czepiać :p
to nie tak, że nie chce mi się do nich pisać; mogę to zrobić, żaden problem.
po prostu czytając niektóre ogłoszenia czuć od razu jaki człowiek jest, po języku jakim się posługuje, po wydźwięku ogłoszenia. a w takich sytuacjach trzeba szczególnie delikatnie rozmawiać.
ja warszawskich ogłoszeń nie zwalam np na osoby z Lublina tylko sama piszę. bo wydaje mi się, że to bez sensu żeby ktoś z daleka kombinował skoro nie jest na miejscu i nie może nic zrobić osobiście. a na ogól jak się z taką osobą dogadasz to często chce rozmawiac juz tylko z tą jedną osobą a nie tabunem przedstawicieli. widzę to po ludziach nie tylko w necie ale też tych z którymi rozmawiam osobiście.
zresztą mamy tu osoby z tych miast. szczególnie z Krakowa i Gdyni więc pewnie znajdzie sie ktos kto bedzie mogl sie odezwac i ew wziac malce. a sobie pozostawie te z Warszawy. proste.

Cholera jasna, właśnie zobaczyłem, że u jednego z labisi (ja ich nie rozróżniam.. co raz oznaczam, ale się zdążą wymyć, macie jakieś pomysły?) na szyi prawie nie ma sierści. Jest od brody do miejsca pomiędzy przednimi łapkami wielka plama strupów.. Normalnie czerwono jakby go ktoś tam farbą oblał.
Co to może być? Żeby to był świerzb/uczulenie, czy coś takiego, to by miał na całym ciele, a nie tylko na szyi...

Zmarł mój znajomy, miał 29lat, w wakacje wziął ślub, osierocił 2letniego synka

Nie czepiamy sie, ale czasem jest tak, ze napiszesz taka informacje, ale zanim ktokolwiek sie za to wezmie jesli wogole to dawno bys sama mogla sprawe zalatwic. Wiesz takich ogloszen jest masa i nie da sie raczej na wszystkie reagowac. Ja sie uparlam na tego szczurka z Gdanska, a tez odzewu nie bylo na forum. No to pojechalam po uczuciach i odrazu sparwa sie ruszyla. Szczurek ma juz dom i wszyscy sa zadowoleni. I tez rozmawialam z laska informujac ja, ze zglosi sie do niej inna os. Nie z kazdym tak sie da, ale zawsze mozesz powiedziec, ze ktos go odbierze i do Ciebie przywiezie

Wspolczucia, taka tragedia jest najgorsza, jak mlody swiezo upieczony malzonek jeszcze dzieciaty traci zycie.

Tili pisze:Wspolczucia, taka tragedia jest najgorsza, jak mlody swiezo upieczony malzonek jeszcze dzieciaty traci zycie.

I to w dzień kobiet...

susurrement pisze:o matko, ale wy uwielbiacie się czepiać :p
to nie tak, że nie chce mi się do nich pisać; mogę to zrobić, żaden problem.
po prostu czytając niektóre ogłoszenia czuć od razu jaki człowiek jest, po języku jakim się posługuje, po wydźwięku ogłoszenia. a w takich sytuacjach trzeba szczególnie delikatnie rozmawiać.
ja warszawskich ogłoszeń nie zwalam np na osoby z Lublina tylko sama piszę. bo wydaje mi się, że to bez sensu żeby ktoś z daleka kombinował skoro nie jest na miejscu i nie może nic zrobić osobiście. a na ogól jak się z taką osobą dogadasz to często chce rozmawiac juz tylko z tą jedną osobą a nie tabunem przedstawicieli. widzę to po ludziach nie tylko w necie ale też tych z którymi rozmawiam osobiście.
zresztą mamy tu osoby z tych miast. szczególnie z Krakowa i Gdyni więc pewnie znajdzie sie ktos kto bedzie mogl sie odezwac i ew wziac malce. a sobie pozostawie te z Warszawy. proste.

Susu, możesz ponegocjować z osobą od szczurków w Krakowie, bo ja się w allegro nie bawię. jeśli uda się namówić do oddania za darmo, to pisz do mnie. mogę je wziąć na DT.
nie wiem czy chcą kasę czy nie, bo linki wycięte, ale spróbuję zaraz poszukać.