Strona 49 z 126
Re: kwarki- szczury niebieskookie
: wt lip 14, 2009 1:05 pm
autor: odmienna
wrrrrrrrrrrrrr; że zacytuję kota Jinxa: „Jak ja nienawidzę tych myszy!” który Zaraz, jak, gdzie i kiedy dorwał służbowego pendrivaaa! Niech no ja tylko wrócę do domu!
Re: kwarki- szczury niebieskookie
: wt lip 14, 2009 1:56 pm
autor: Nue
E tam, odmienna, nie przesadzaj, co tam w pendrivie, choćby i służbowym, jest do pogryzienia? Tylko plastikowa obudowa... nuuuudy ;]
Re: kwarki- szczury niebieskookie
: wt lip 14, 2009 3:41 pm
autor: odmienna
..no tak, ale można jeszcze obsiusiać, czy czymś innym "uniedrożnić"

.
ale właściwie; co racja, to racja

- taki durny pendrajv- nie ma o co się strzępić

Re: kwarki- szczury niebieskookie
: śr lip 15, 2009 9:49 am
autor: Cyklotymia
Lub też można schować w zasikanej ściółce

Re: kwarki- szczury niebieskookie
: śr lip 15, 2009 11:13 am
autor: *Delilah*
wrrrrrrrrrrrrr; że zacytuję kota Jinxa: „Jak ja nienawidzę tych myszy!” który Zaraz, jak, gdzie i kiedy dorwał służbowego pendrivaaa! Niech no ja tylko wrócę do domu!
Hmm, obstawiam, ze Ktoś chciał rozszerzyc horyzonty i wchłonąć wiedzę, niechybnie zawartą na ww. urządzonku:)
Ciekawe czy udało Mu się podłączyć w miarę bezboleśnie

;)
Re: kwarki- szczury niebieskookie
: śr lip 15, 2009 12:39 pm
autor: pin3ska
odmienna pisze:
Czy Steful jest akurat w klatce, czy go tam nie ma, Dar najchętniej by na owej klatce siedział nadęty jak purchawa

. To nic niezwykłego. Niezwykłe są jego gierki ze mną. Kiedy go widzę na tamtej klatce, lub na fotelu obok, biorę, zanoszę w inne miejsce; i tak po kilka razy z rzędu; teraz już wie, że jestem jego przeciwnikiem w tej sprawie i gdy widzi, ze wkraczam do akcji udaje, że to przypadek i w ogóle szedł gdzie indziej

, potrafi nawet zmienić kierunek marszruty i tylko łypie, czy idę za nim…kiedy zabieram go po raz szósty, czy siódmy, złości się tak pięknie!

biegnie np. pod dużą klatkę i z wściekłością łomocze drzwiami, albo wyżywa się na czymś co mu w łapki wpadnie, i patrzy czy to widzę. Kręci się przez chwilę wściekły śmiesznie „tupiąc” i…odpuszcza na jakiś czas

.
D
Byłam pewna ze w Kwarkowie mi sie humor na chwilke poprawi i nie zawiodlam sie

Jak doszłam do "purchawy" to wybuchłam smiechem, bo doskonale wiem jak zabawnie wygląda nadęta szczurza purchawka

Opisałas to tak obrazowo, ze czuje sie jakbym sama Dara na dobrą droge zawracała

Re: kwarki- szczury niebieskookie
: czw lip 16, 2009 9:37 am
autor: unipaks
I co , pendrive się odnalazł?
Jak nie , to ja bym na twoim miejscu porozmawiała jednak z Darem i ewentualnie pójdziesz na jakieś drobne ustępstwa
Ucałować biedne łapeczki Stefka i całą resztę materii nieobliczalnej a fascynującej

Re: kwarki- szczury niebieskookie
: pt lip 17, 2009 7:14 am
autor: odmienna
Unipaks; perfidia tego niechlubnego uczynku polegała na tym, że pendrive był na swoim miejscu tj. dopięty do kluczy od biura. Muszę jednak przyznać, że…
Deli; wiedza tam zgromadzona, jest niebotycznie nudna, ale z uwagi na moje zajęcie, zawiera sporo danych, które nie powinny się poniewierać. Nie wiem który Profesor mi tej lekcji udzielił (najwięcej wskazuje na Grafika, bo on ostatnio bardzo się elektroniką zainteresował), ale zwrócił moją uwagę, że jednak zbyt lekkomyślnie do tego podchodzę; teczki z takimi danymi w formie papierowej- byle gdzie bym nie położyła… dzięki Profesorku.

Re: kwarki- szczury niebieskookie
: pt lip 17, 2009 7:36 am
autor: Nue
Moje już mnie nauczyły, że ciuchy i przedmioty, na których mi zależy, muszę schować całkowicie poza ich zasięgiem

Swojego czasu dały mi prawdziwą szkołę życia na ten w tym temacie, mentorki moje szczurze

Re: kwarki- szczury niebieskookie
: pt lip 17, 2009 7:52 am
autor: odmienna
Jasne
Nue; ta lekcja była jednak głębsza

. W końcu nawet odmienną łatwo wyszkolić: „jak nie schowasz- możesz nie mieć” ale subtelnie wykazać, że „informacja poufna”, nie jest wystarczająco chroniona przed dostępem….
Re: kwarki- szczury niebieskookie
: pt lip 17, 2009 11:39 am
autor: zalbi
odmienna pisze:W końcu nawet odmienną łatwo wyszkolić
i co to się porobiło...
Re: kwarki- szczury niebieskookie
: ndz lip 19, 2009 9:43 am
autor: odmienna
Re: kwarki- szczury niebieskookie
: ndz lip 19, 2009 5:24 pm
autor: ol.
ale czy on sobie tylko na tej klatce przysiada i .. siedzi, czy ma w głowie jakieś zakusy na klatkowicza ?
bo może chce dobrze - dotrzymać towarzystwa, pocieszyć, może zagaduje do Stefcia mimo że ty tego nie słyszysz; musi mu przyświecać jakiś cel, inny niż bycie przenoszonym kilkanaście razy z rzędu w inne miejsce
(jakby nie było, lubimy takich nadąsanych uparciuchów;
odmienna też lubi, Dar

)
Re: kwarki- szczury niebieskookie
: ndz lip 19, 2009 6:48 pm
autor: odmienna
Ol; kiedy on tak siedzi na klatce, powietrze jest gęste od testosteronu...
Ta klatka należy do Stefka z Blokowiska i już Dar dobrze wie, dlaczego nie pochwalam siedzenia na niej

. Ponieważ moje Wielkie Czarne Serce uznaje mnie za alfę, teraz już (jak widać na załączonym obrazku) na mój widok sam się wycofuje(ale tylko z samej klatki, w „okolicy” dalej „tnie głupa”

).
To swoją drogą fascynujące; „ weteran rozbitej armii” nabrał ciałka i choć nadal z Darem nie ma szans;
można jednak obserwować coś wielce interesującego: Dar traktuje Stefka jakoś zupełnie inaczej niż np. stawiającego się Grafika. Jakby traktował go poważnie. Nie jak smarkacza do spacyfikowania, raczej jak godnego siebie przeciwnika.
To w zasadzie nie da się powiedzieć słowami; ja to czuję, bo jestem z nimi i bardzo uważnie się w nich „wsłuchuję”. Taaak; obserwowanie tych dwóch Samcoli, to z dnia na dzień bardziej fascynujące zajęcie. Kontakty na klatce ucinam, ale mam inne pole obserwacji

.
....
ta Zaraza dobrze wie, że szaleję za nim
Re: kwarki- szczury niebieskookie
: ndz lip 19, 2009 9:30 pm
autor: Telimenka
Chociaz masz u Zarazka jakas sile przebicia i przed Toba zwiewa. Czuje respekt, moje na mnie sikaja doslownie i w przenosni. No moze poza Fizyczkiem i Caprim no i Eliotem. Ale Panowie EE nic sobie ze mnie nie robia. Zazdroszcze Ci
