Strona 49 z 138
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: pt kwie 24, 2009 1:28 pm
autor: koopa
Będę się chwalić. Igula od 3 dni jest posiadaczką ślicznego ząbka

co prawda dopiero co wylazł z dziąsełka ale stuka o kubeczek ślicznie
Nowe foteczki, również z Czejenem --->
http://s303.photobucket.com/albums/nn12 ... ura_koopa/
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: pt kwie 24, 2009 2:42 pm
autor: RattaAna
śliczna dziewucha, te oczy i oprawa oczu!
a na 1 focie z Czejenem - to spojrzeniu ciura wprost w obiektyw

z kolei na drugiej spojrzenie Igi
piękne foty, podsumowując

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: sob kwie 25, 2009 2:36 pm
autor: yss
mnie jakiś czas nie będzie, przynajmniej dopóki nie przeorganizujemy położenia kompa :]
musimy leżeć, bo łobuz chciałby szybko wyjść na świat......
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: sob kwie 25, 2009 3:43 pm
autor: koopa
Yss uważaj na siebie!! Coś te nasze dzieciaczki niecierpliwe
Zdrówka
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: wt kwie 28, 2009 3:19 pm
autor: koopa
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: śr maja 06, 2009 8:22 am
autor: Sandy7
trochę późno, ale gratuluję wszystkim Młodym Mamom i Przyszłym Mamom

bardzo dobrze czyta się ten wątek

piszcie więcej

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: pt maja 15, 2009 5:29 pm
autor: koopa
Igula ma 2 ząbeczka. Strasznie się garnie do wstawania i zaczyna raczkować. Mam nadzieje, że poraczkuje troszke

Nadal grzeczniutka, zdrowa i uśmiechnięta. Zaczyna mówić "ma ma ,ma ma" ale to takie ciągłe mamamama, jak mówie popatrz na mamę to patrzy na mnie, jak sobie gdzieś stuknie łebek albo jej sie nudzi to patrzy na mnie i mówi mamamamama więc pewno coś mówi. Brak jej taty, jak przyjeżdza to nie chce się od niego odkleić a z drugiej strony cały czas chce do mnie....
Okropne to....
Dziewczyny piszcie co tam u was!!!
Pozdrawiamy
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: pt maja 15, 2009 8:07 pm
autor: RattaAna
moje bobo w 26tyg. waży już 1100 g i zadziwiło tą wagą samą panią doktor; a ja przytyłam... sporo... i to wszystko przez ostatni miesiąc... co prawda nie widać tego po mnie (ponoć, bo ja już dawno straciłam dystans i nie potrafię tego racjonalnie ocenić), ale ta świadomość, że potem trzeba to będzie jakoś zrzucić, mnie lekko zasmuca

ale najważniejsze, że bobas zdrowy

no i kopie Ninka coraz silniej, zwłaszcza późnym wieczorem i w nocy!
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: sob maja 16, 2009 3:16 pm
autor: yss
Ratta: to ja cię zmartwię: będzie nadal kopać coraz mocniej. mój synek nie daje mi czasem zasnąć, jak tak zaczyna biegać w kołowrotku

a upodobał sobie, żeby zacząć udeptywać mi narządy akurat w momencie, jak robi mi się błogo i zaczynam odpływać - wtedy mnie budzi i zasuwa

najlepszy moment przecież. matka, nie śpij, zajmuj się syneczkiem
a ile przytyłaś jeśli wolno zapytać?
ja podejrzewam że na początku ciąży trochę schudłam, bo ledwo co mogłam przełknąć. od 6 tygodnia
do obecnego [właśnie zaczęłam 35 [36?], jakoś nie mogę się doliczyć, w każdym razie zostało mi równo 5 tygodni] przytyłam 12 kg. ale w sumie na tym etapie to już może być zatrzymywanie wody a nie klasyczne tycie tłuszczowe - coś mi się zdaje, że nieco spuchłam - obrączka zawsze była mniej lub bardziej luźna, a teraz na prawej ręce jest zdecydowanie za ciasna. w miarę jeszcze nadaje się na lewą rękę i noszę teraz na lewej

widzę też że przybrałam w pupie. mówi się trudno
ale nie martw[my] się. młoda mama noworodka, w przeciwieństwie do mamy brzuszkowej, baaardzo dużo się rusza - za to często nie ma czasu zjeść. poza tym dieta karmiącej mamy przewiduje raczej zdrową żywność. na zdrowej żywności, nerwach, bieganiu i karmieniu piersią bardzo się chudnie.

moja koleżanka przytyła w ciąży 26 kg i w ciągu 10 miesięcy zrzuciła wszystko - chyba nawet jeszcze z haczykiem.
poza tym człowiek chronicznie niedospany, niedojedzony, i nieprzytomny, nie zwraca specjalnie uwagi na to jak wygląda

to takie szczęście w nieszczęściu... hyhy

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: sob maja 16, 2009 4:48 pm
autor: RattaAna
yss pisze:Ratta: to ja cię zmartwię: będzie nadal kopać coraz mocniej. mój synek nie daje mi czasem zasnąć, jak tak zaczyna biegać w kołowrotku

a upodobał sobie, żeby zacząć udeptywać mi narządy akurat w momencie, jak robi mi się błogo i zaczynam odpływać - wtedy mnie budzi i zasuwa

najlepszy moment przecież. matka, nie śpij, zajmuj się syneczkiem

hihi

a do tego szczupaki
yss pisze: a ile przytyłaś jeśli wolno zapytać?
no właśnie w ostatni miesiąc (czyli 6) doszło mi całe 5 kg (!!!), co razem z tymi poprzednio uzbieranymi zamyka się w 10! sam skok wagi w tak krótkim czasie jest dla mnie niezrozumiały, choć fakt, ostatnio miałam fazy na rolady śmietanowe (koniecznie śmietanowe), no to mam efekt; od początku nie miałam przebojów żołądkowych czy nudności, więc od 2 m-ca zaczęłam tyć, no ale tak pomału, w normie, a tu nagle taki skok... zaczynam mieć teraz wyrzuty jak zjem sporą porcję obiadu, to już chyba normalne jednak nie jest...
a jak u Was, dalej musisz leżakować?
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: sob maja 16, 2009 5:54 pm
autor: yss
tak, ja dalej leżakuję
kurczę, ja też w jednym miesiącu miałam taki skok, ale to chyba był 7 miesiąc. 4 kg bodajże mi nagle wskoczyło na garb

ale brzuch teraz bardzo rośnie, musisz brac pod uwagę to, że dziecko waży swoje i wody płodowe też ważą swoje
nie miej wyrzutów po obiedzie :/ o ile nie napychasz się aż po oczy, bo to pogarsza trawienie

nie wolno ograniczać jedzenia w ciąży. [chyba że słodycze i typowe tłuste smażeniny, jedz raczej rzeczy gotowane

i przerzuć się na słodkie owoce, rodzynki itp, które mają jakieś wartości odżywcze w przeciwieństwie do cukru, ale tez bez przesady, ja miewam fazy np na sernik albo colę, i sobie nie odmawiam]. dieta może zaszkodzić dziecku i tobie

też miałam moment szoku jak się dowiedziałam, że ważę już 70 kg, ale nic nie ograniczam. wolę potem się gimnastykować niż żeby dziecko miało jakieś niedobory

sama zobaczysz, że zrzucimy, jeszcze wychudniemy jak szczapy

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: sob maja 16, 2009 6:39 pm
autor: RattaAna
właśnie, dobrze yss mówisz! już mi lżej

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: sob maja 16, 2009 9:49 pm
autor: ninaczika
poza tym człowiek chronicznie niedospany, niedojedzony, i nieprzytomny, nie zwraca specjalnie uwagi na to jak wygląda to takie szczęście w nieszczęściu... hyhy
piękne to co mówisz.. skoro tak to sie ciesze bo mam jeszcze dwa tygodnie wolności, może przynajmniej wszyscy rozczarowani że sie dobrze czułam teraz odetchną:) ludzie naprawde nie mogli zrozumieć ze ominęły mnie te wszystkie nudności, a od poniedziałku młody może się szykować, to ten zapas- plus minus dwa tygodnie.
współczuje leżenia yss, ale przynajmniej niedużo zostało
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: sob maja 16, 2009 10:03 pm
autor: Czerwonaona
Oj yss bidulko musisz leżeć ale przynajmniej tyle bo pózniej będziesz marzyla by male choć na chwilke do brzucha wskoczylo(wspomnicie moje slowa).
Wagą się leseczki nie przejmujcie bo nic tak nie spala jak karmienie na początku może tak nie widać ale jak dzidziuś zaczyna pochlaniac wasze tluszczowe zapasy to leci odrazu.
Ja bylam zalamana bo w pierwszej ciąży przywalilam 24 kilo i najpierw szedl wielki brzuch a potem ja ,zresztą ja nie chodzilam tylko się toczylam bo strasznie bylo mi ciężko z tak dużym przyrostem wagi.
Druga ciąża to większa rozwaga ale i doświadczenie z poprzedniej i tutaj nabralam 16 kg.
Biorąc pod uwage stan gdy przybralam te 24 podczas porodu odrazu przy ważeniu na drugi dzień byl spadek 11 kg a reszte i jeszcze ponad podczas karmienia zrzucialm.
Z drugiej ciąży do dziś nie moge pozbyć sie kilogramów ale to może dlatego,że malą karmilam tylko 3 miesiące.
Pozdrawiam wszystkie mamusie,prosze odemnie brzucholki poglaskac.
Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz
: ndz maja 17, 2009 2:18 pm
autor: koopa
Jakąś godzine temu Igula wyruszyła raczkiem (tyle, że do przodu) zwiedzać świat
