szczury.org

ale stadko tylko pozazdrościć;]
zdrówka życzę!

http://img826.imageshack.us/i/sdc11794t.jpg/ na ten widok serce mi dosłownie stopniało miziańsko dla całego stadka

Ogoniasta pisze:Paskudny guz urósł szybko i jutro jedziemy do dr.Pisaeckiego...spodziewam się, że już umówimy się na termin operacji

mocno zaciskamy kciuki

http://img179.imageshack.us/i/sdc11858.jpg/ Jak ślicznie daje buzi
Mizianko dla pięknych panienek

http://yfrog.com/1nsdc11913j "Jestem sobie myszka mała - zwinna , cicha i nieśmiała. Mieszkam sobie w mysiej norze - nikt ukrzywdzić mnie nie może". Przeurocze to Twoje nowe dzieciątko
http://yfrog.com/08sdc11813sj to właśnie oznacza "siedzieć komuś na ogonie"!
http://img179.imageshack.us/i/sdc11858.jpg/ cudne ujęcie ! a słodziak taki , że nie wiem , czy widząc tę minkę mogłabym czegokolwiek odmówić...
http://yfrog.com/5dsdc11863dsj własna aranżacja sypialnianego gniazdka
http://img220.imageshack.us/i/sdc12007q.jpg/ Ech , te niebieściaki... słabości nasza..!
Wygłaszcz wszystkie piękne królewny!

Kluchy małe:D
Fibi ma świetny wzorek http://img831.imageshack.us/i/sdc11881.jpg/
Jawa-etatowa isarka http://img13.imageshack.us/i/sdc11972u.jpg/
Mocne kciuki za dobre wieści! Musi być dobrze.
Szkoda,że Meggy tak cięta na Sevenkę:(

Wtorek godz. 16:00 Meggusia będzie miała wycinanego gruczolaka...już mnie brzuchol boli z nerwów
dr Piasecki mnie uspokajał, mam się nie martwić..bo to taki "gruczolaczek-przyjemniaczek tzn łatwy do usunięcia"
Narkoza wziewna, więc też mniej ryzyka i stresu...... musi być dobrze!!!

gruczolaczek-przyjamniaczek...
będzie dobrze, co ma nie być:)

I jak z gruczolaczkiem-przyjemniaczkiem???

Nietoperrr... pisze:I jak z gruczolaczkiem-przyjemniaczkiem???

Dzisiaj o 16:00 jedziemy do dr Piaseckiego na wycinanie...Przydadzą się kciuki

No to są kciuki!
Niech on będzie taki przyjemniaczek, co się okaże, że go nawet nie ma ;-)

Trzymamy wszystkie kciukole!Te ludzkie i te szczurze!

Będzie dobrze Trzymamy kciuki

Bardzo dziękujemy za kciuki

W sumie trzy wiadomości...niestety tylko jedna dobra

1. Gruczolak usunięty w całości..Meggusie dostałam już wybudzoną..teraz niebieska diablica odpoczywa

2. gruczoł niestety brzydko pozmieniany i na 100% będą nawroty oby nie szybko

3. i najgorsza wiadomość....guz w jamie brzusznej, najprawdopodobniej jajnik.. dało się go wyczuć dopiero po podaniu narkozy...dr Piasecki powiedział, że jak będzie rósł, to będzie trzeba usunąć..wtedy już razem z drugim jajnikiem i macicą...

Jak pójdziemy na zdjęcie szwów, to będę wypytywać...dlaczego chce czekać? czy nie lepiej od razu, póki nie powrastał nigdzie? Dzisiaj już było za dużo i trudno było myśleć logicznie ... W przychodni spędziłam prawie 3h...

Ojej Ale zawsze trzeba być w dobrej myśli Więc dalej trzymamy kciuki, żeby było dobrze

Meggulinka dochodzi do siebie...denerwuje się bo siedzi w małej,niskiej klatce a ona lubi przestrzeń i wspinaczki....wielką ma tą ranę...5 szwów a'la Frankenstein. Blisko łapeczki, więc ją boli przy chodzeniu niech się goi szybko......