Strona 49 z 83

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: pt lut 26, 2010 5:50 pm
autor: ol.
Pewnie zjadła ją Kokarda :P

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: pt lut 26, 2010 5:53 pm
autor: ol.
tzn. Delilah, nie Noktulę, Kokarda zjadła (żeby nie było że pod kanibalizm rymuję ;) )

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: pn mar 08, 2010 8:50 am
autor: Pippi Calzaslargas
no i masz. weszłam, zobaczyłam znajomą twarz i tak jakoś minęły trzy godzinki...
bo ja Cię, Gosiu znam ;> i pamiętam jak przy winie wspólnie pociągałyśmy nosami (albo raczej -iśmy, chociaż ponoć chłopaki nie płaczą) nad historią Cirilki i Ci pokazywałam gdzie na tle pomarańczowej ściany stałaby klatka z potworzastymi gdyby nie wredna Szkocja.
Pozdrów TŻeta od.. no liczę że wiesz o kogo chodzi, a jak nie to mogę dać więcej wskazówek ;)

P.S. Ale po przeczytaniu całego tematu na jedno posiedzenie uderza taką dawką czarnowidztwa że łomatko kochana. Przystopować proszę. Zwłaszcza że teraz wszystko tak optymizmem w oczy daje, że warto się tym chyba nacieszyć zamiast snuć mroczne myśli. Chyba że je dopasowujesz do garderoby :P:P

i P.S.dwa jest jeszcze inna świetna muzyczna Delilah. The Dresden Dolls. Polecam.

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: pn mar 08, 2010 3:52 pm
autor: Ogoniasta
Delilah, co u was?? Długo Cię tu nie było...Rekiny Cię pożarły?? ;D
Co u siostrzyczki?? :) Jak najmłodsze w rodzinie?
Pisz coś kobito!! ;D

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: pn mar 08, 2010 9:13 pm
autor: ol.
a już myślałam, że temat drgnął :-\

halo, halo, jest tam kto :) ?

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: sob mar 20, 2010 3:18 pm
autor: denewa
Deli poprosimy o jakieś wieści... ::)
Zdjęciami też nie pogardzimy 8)

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: śr mar 24, 2010 11:40 pm
autor: Berdog
Pustki takie że echo słychać.
Delilah jesteś tam ?

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: pt kwie 23, 2010 9:53 pm
autor: Ogoniasta
Tyle czasu już tu cisza... :(
Deli, co u was???
Odezwijcie się coś... :(

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: wt kwie 27, 2010 4:04 pm
autor: *Delilah*
Powracam w niesławie, po długich a ciężkich godzinach spędzonych na mobilizacji, aby coś napisać:)
skład przedstawia się następująco :
Sandijka - jak zwykle spaślak i nieustający poszukiwacz jedzenia :)
Masumi - histeryczka, ostatnio trochę bardziej przytulaśna ,ale o tym za chwilę
Shirin- postrach znajomych, mała psychopatyczna gryzelda
Kokarducha - jak zwykle dziwaczna, nieobliczalna (skończyła roczek 11kwietnia)
Krówka - mały kręciołek, przejęty od Akki,moje stade przyjęło ją bez zarzutu, czego nie można powiedzieć o Indali, którą wydłubała jej oczko i,odgryzła parę paluszków (mój zresztą też)oraz naderwała ucho.żeby tego było mało Krówa przeszła niedawno zapalenie ucha i pozostał jej przechył główki. Ciężkie dzieciństwo ostudziło nieco jej zapędy dominatorskie i dzięki temu w stadzie panuje względna zgoda:)
No i Noktula, ktorą co niektorzy zapewne pamiętają jako okropnego wypłosza i posklejanego menelka ze swierzbem.
Otóż swierz zniknął, ale Noktula nieodmiennie pozostała brzydka i wypłoszkowata.
Z wetką usiłujemy dociec przyczyny, ale jest to trudne,na razie Noktulina dostaje witaminki wszelakie, mające poprawić jej oszałamiającą urodę starego ochlaptusa.
Oprócz tego ,owo zastraszone dziewczę wyrosło na nieustraszonego wesołego wariatuńcia. Jest przecudnie zawieszona, wszędobylska, przeurocza. Naszą ulubioną zabawą jest berek, tj. ja uciekam - Noktula goni :D
Strasznie się cieszy kiedy odskakuje na bok ,a wtedy ona wykonuje serię radosnych podskoków "ze niby nie wie, gdzie się podziałam":)
Jest moim oczkiem w głowie ...
Martwię się o stan jej skory...no ale mam nadzieję, ze się to wyjaśni (osobiście obstawiam jakaś wadę wrodzoną..)za miesiąc mam zrobić zeskrobiny, jezeli preparaty witaminowe nie pomogą.

Ostatnio też stado Akki, a raczej pani Indali (vel. Golibroda), dostarczyły mi niejakich atrakcji pt: szpital:)
Akurat przed swiętami , Akka poprosiła mnie, zebym potrzymała Indali ,a ona pokropi jej szanowną dupencję środkiem na wszoły.
Obie zapomniałyśmy ,ze Indali jest bardzo dominująca, ja zaś pachnę innym stadem a do tego usiłuję przytrzymać ją za głowę.
Tym samym dorobiłam się 4 głębokich ugryzien w tym jedno przez paznokieć(ahh, coż to był za miły dzwięki, kiedy Indali trzeszczała mi zębiskami w kości :))) ,
Ale już zagojonam;) i paznokcieć wprawdzie srednio atrakcyjny, ale przynajmniej oryginalny;)


Fotencje oczywiscie wkrotce. Znalazlam w koncu ładowarkę do baterii, ktorą posiałam gdzieś w trakcie przeprowadzki.

A i co do Masumi, własnie niedługo wybieramy się na badanie moczu ,bo jakies niepokojące wydzieliny się pojawiły w okolicach podwozia. Jest tego malutko ,,,ale już oczywiscie dopadł mnie blady strach, ropomacicze itd.:///

A miało być bez czarnowidztwa :)
Ale to chyba mój znak firmowy:P

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: wt kwie 27, 2010 4:52 pm
autor: Jogi
Deli, jesteś już! :D A ja myślałam, że zapomniałaś o forum ::)
Czekam na fotki + przesyłam buziaki-miziaki dla rekinów :-*

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: wt kwie 27, 2010 5:01 pm
autor: unipaks
Oj , to sporo się działo... ::)
Fajnie , że znów jesteś :)Wycałuj od nas ogonki , zwłaszcza niedawną jubilatkę Kokardę, a także szczególnie serdecznie, Masumi , Krówkę oraz kochaną Noktulinę. I trzymamy kciuki , żeby odtąd działy się już tylko dobre rzeczy :)

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: wt kwie 27, 2010 5:02 pm
autor: alken
No teraz to tylko zdjęć potrzeba i będzie pełna rehabilitacja :P
Na sierść dobre są oleje...bodajże z wiesiołka chyba najlepszy, a w dodatku pozytywnie działa na układ immunologiczny i wszystko inne ;) oczywiście nie zewnętrznie bo ją szczury zjedzą :P wszystkim możesz dawać no może poza grubasem ;)

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: wt kwie 27, 2010 5:10 pm
autor: Ogoniasta
No wreszcie wieści Rekinowe!! :D
Siostrzyczce oczywiście również STO LAT w zdrówku. :) W niedzielę odwiedziłam ich siostrę Lori u Maris z [CENZURA - UWAGA BO MOD SIĘ WKURZY]. ;) Też agutkowa, budowa i zachowanie dziwolągowe. :D
*Delilah* pisze: Tym samym dorobiłam się 4 głębokich ugryzien w tym jedno przez paznokieć(ahh, coż to był za miły dzwięki, kiedy Indali trzeszczała mi zębiskami w kości :)))
:-X aż mnie zabolało :( Dobrze, że się zagoiło. :)

Za Masumi trzymamy kciuki bardzo mocno!

..i czekam na fotki z ogromną niecierpliwością! ;D

Mizianko dla wszystkich futrzaków! :-*

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: wt kwie 27, 2010 6:33 pm
autor: Nue
Delicja! Wróciła! Nareszcie :D ! Z całym dobrodziejstwem inwentarza! Naprawdę zaczynaliśmy myśleć, że Cię szczury zjadły...

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste

: wt kwie 27, 2010 8:27 pm
autor: kulek
*Delilah* pisze:i paznokcieć wprawdzie srednio atrakcyjny, ale przynajmniej oryginalny;)
Chyba pamiętam ten paznokieć ;)