Strona 49 z 114
					
				Re: Moje babole przebrzydłe
				: pn gru 06, 2010 10:19 pm
				autor: Paul_Julian
				Jakie kolorowe foteczki!
I dwa wielkie szczurze rudziszcza 

 Nosferatu wymiata, te blade ślepka !
A do zwalczania mrozu to polecam transporterek owinąc kawalkiem wełny albo włozyc w stary sweter, i całość w dużą torbę sportową. Oczywiście termoforek też. Ale jezdziłem tak przy -20 C , i ja marzłem, a szczury wyłaziły na termofor, bo w szmatkach za ciepło 

 
			 
			
					
				Re: Moje babole przebrzydłe
				: pn gru 06, 2010 10:26 pm
				autor: Nietoperrr...
				Aż strach się bać Nosferatu,szczególnie jak się zdjęcie powiększy... 
 
No i jak możesz na szczura wołać kaszanka??? 

 "Cip-cip,taś-taś,kici-kici...Kaszana!Cho no tu!..." 
 
A to wywołuje we mnie dzikie mrauuu!!! 

 Jakie sierściuchy fajne!

 
			 
			
					
				Re: Moje babole przebrzydłe
				: pn gru 06, 2010 10:28 pm
				autor: denewa
				Te wielkie szczury to niezłe rozwarcie paszczy mają  
 
Niby do przodu ale kątem oka obserwuje:
http://s883.photobucket.com/albums/ac35 ... 0_3327.jpg
Jak gwiazda do mikrofonu:
http://s883.photobucket.com/albums/ac35 ... 0_3293.jpg 
			 
			
					
				Re: Moje babole przebrzydłe
				: pn gru 06, 2010 10:50 pm
				autor: alken
				Nietoperrr... pisze:
No i jak możesz na szczura wołać kaszanka??? 

 "Cip-cip,taś-taś,kici-kici...Kaszana!Cho no tu!..." 
 
 
nie, zwykle Kaszi Kaszi się woła  
 
ale to imię wymyślone przez chłopa
ze szczurami nazwanymi przez niego zawsze jest coś nie tak
i tak właśnie w nocy Kaszanka odgryzła z jednej strony pręt w klatce  

 (żeby nie było, że jest tak mocarna- pręt był przerdzewiały w tym miejscu więc po prostu pękł od "obrabiania")
Paul: A Ronję tak właśnie wiozłam, transporter w torbie sportowej, tylko ja daję termofor na dno, a Ty to jak, na szczury?
 
			 
			
					
				Re: Moje babole przebrzydłe
				: pn gru 06, 2010 11:01 pm
				autor: Nietoperrr...
				alken pisze:
ale to imię wymyślone przez chłopa
ze szczurami nazwanymi przez niego zawsze jest coś nie tak
No tak...To już nie mam pytań...mój też większość sam nazywa... 

 I żaden co on nazwał,nie był normalny...
Fakt,imię Kaszanka wskazuje na samcze pierwotne instynkty... 
  
 
			 
			
					
				Re: Moje babole przebrzydłe
				: pn gru 06, 2010 11:06 pm
				autor: Paul_Julian
				Ja transporter zawijam w taki kawałek wełny 1x1m. Kiedys go dałem szczurom na chwilę i pogryzły, więc musiałem przeboleć. Zauwazylem, że jak nie ownię transportera to wtedy w srodku jest zimniej. Zakrywam też górę transporterka i zostawiam kilka dziurek ( wieczku) otwartych , i te dziurki co są od boku ( mam Aladino Ferplasta). Całą torbę zasuwam, oprócz tego kawałka, gdzie są otworki transportera.
Termofor mam z butelki po becherowce (albo martini). Leję wrzątek (albo niemal wrzątek ) , wkładam do grubej skarpety i to jeszce owijam kawalkiem wełny. Na dno transportera kawał wełny ( mam sporo z lumpeksu 

 ) na to reczniczki papierowe , termofor , szcury i jeszcze dopycham reczniczkami i kilka szmatek. Staram się tak ulozyć to wszystko, zeby dotykało ścian transportera, bo od plastiku ciągnie. Wtedy nawet jak wylezą z tych szmatek to im cieplo. 
No i zawsze 2 szczury - bo cieplej i mneij stresująco.
Jak wiozłem Florkę 2 dni przed jej śmiercią , to w domu miała lodowate blade uszy , a jak wyciągnąłem u weta, to była rózowiutka, cieplutka i dużo lepszym humorku.
Sorry za przydługi opis ...
Ja myślałem, ze  Kaszanka bo ona jest czarna i grubiutka paróweczka 

 
			 
			
					
				Re: Moje babole przebrzydłe
				: wt gru 07, 2010 1:56 pm
				autor: StasiMalgosia
				i tak właśnie w nocy Kaszanka odgryzła z jednej strony pręt w klatce   (żeby nie było, że jest tak mocarna- pręt był przerdzewiały w tym miejscu więc po prostu pękł od "obrabiania")
 pewnie za karę za tą Kaszankę, alken proszę mi wnuczki nie przezywać  

 (swoja drogą męska inwencja w wymyślaniu imion nigdy nie przestanie mnie zadziwiać, Stasiek chciał nazwać Czuszkę - Czopkiem   

 )
 
			 
			
					
				Re: Moje babole przebrzydłe
				: wt gru 07, 2010 2:01 pm
				autor: WildHeart
				StasiMalgosia pisze:
Stasiek chciał nazwać Czuszkę - Czopkiem   

 )
 
jak juz orzy czopkach jestesmy to moj kot ktory został nazwany przez mojego faceta (i jego siostre!)
miał na imię Czopek, po czym został przechszczony na Tampon... -.-
 
			 
			
					
				Re: Moje babole przebrzydłe
				: wt gru 07, 2010 7:01 pm
				autor: Nakasha
				Kaszi jest zdecydowanie ładniej  

 
			 
			
					
				Re: Moje babole przebrzydłe
				: wt gru 07, 2010 7:45 pm
				autor: alken
				Lileczka tłucze dzieci ale nie wiedzieć czemu to ona nosi rany wojenne 

 ma skaleczone ucho i strupa na dupie
Mara maltretuje Ronję  

 
			 
			
					
				Re: Moje babole przebrzydłe
				: wt gru 07, 2010 7:48 pm
				autor: merch
				kto to jest kaszanka, bo ja chyba niekumata ( pewnie przez stres:P)
			 
			
					
				Re: Moje babole przebrzydłe
				: wt gru 07, 2010 7:55 pm
				autor: merch
				przewinelam i juz wiem , tez jestem przeciw takiemu imieniu!
			 
			
					
				Re: Moje babole przebrzydłe
				: wt gru 07, 2010 8:57 pm
				autor: ol.
				nie ma nic z kaszanki w tym błyszczącym zgrabnym sefie !
http://s883.photobucket.com/albums/ac35 ... 0_3297.jpg - piękna jest
 
Broń, honoru Mary, alken, Twojej jedynej czarnej szczury !
(bo Makumb to tak coraz bardziej w kocią kolorystykę wdaje się  
   
 )
Koty oczajdusze  
  też marzy mi sie parka, ale nad tym trzeba jeszcze trochę popracować
i Nosferatu  

 
			 
			
					
				Re: Moje babole przebrzydłe
				: wt gru 07, 2010 9:28 pm
				autor: alken
				no dobrze że Makumb ma rudą dupę bo dziecko już prawie dorównuje wielkością i nie widząc brzuchola czasem mogę się pomylić, zaatakować nie tę istotę, lubię wsadzać paluchy przez kraty i dzieci tak śmiesznie skrobią a Makumba...hm, nie skrobie 
już się jakoś tak Kaszi przyjęło, jedyne co mogę zrobić z tą nieszczęsną Kaszanką...w dodatku tż zawsze jak przychodzą goście to od razu od progu "a mamy nowe szczury, jednego to ja nazwałem, znaczy ma już imię, ale i tak go nazwałem, zobaczcie, to jest Kaszanka"  
 
dodam jeszcze do tego że jestem wegetarianką a kaszanki w  życiu nie jadłam  
 
ale kasza jest dobra 

 
			 
			
					
				Re: Moje babole przebrzydłe
				: wt gru 07, 2010 10:33 pm
				autor: Nietoperrr...
				Kaszi mi się też bardzo podoba!I można sprytnie obejść ... oryginalne... nazewnictwo chłopskie... 
