szczury.org

oj jest
moje aguciaki - Cookie i Demerka są ciemne, a Eliska to taki bardziej rudawy agut. a ja wielbię wszelkie rudości

jakie ślicznosci... rozplywam sie i tyle... a ten ziew rewelacja

a ja mam smutną wiadomość
przez najbliższe dni NIE będzie w ogóle zdjęć. tata wyjeżdża i zabiera aparat ze sobą, a moim to nic się nie zrobi :C
a ja tak lubię latać za nimi z aparatem

a jutro (dzisiaj się nie udało) jedziemy z mamuśką nakupić koszyczków do klatki szczurciom. do tej pory nie było, bo moje uwielbiały rurę, więc myślałam, że w koszyczkach siedzieć nie będą. ale odkąd mamy dobudówkę z klatki Sonejki, Eliski i Majeczki z koszyczkiem to moje babska go tak oblegają, że się ugina i pewnego pięknego dnia polecą na dół razem z nim

e tam. i twoim się zrobi zdjęcia
popracuj troszeczkę i zobaczysz że można mieć piękne zdjęcia choć może słabsze jakościowo

ale zanim cyfrówka pstryknie to szczur już w innym miejscu jest. a i czerwone oczka wychodzą strasznie :C
poczekamy te parę dni i się znowu zacznie

Świetnie wyglądają jak jeden leży na drugim

one potrafią tak wszystkie spać ściśnięte w tej rurze

Oh jeah!!!Ziew i jęzor!!!

klatka chłopców została powiększona o 'świnkówkę'. długo czekała na swoją kolej, bo ma duży rozstaw prętów. ale moje chopaczki to już ciężkie, coraz grubsze szczurki, więc dzisiaj nadszedł ten dzień. złączyłam ich starą klatkę ze świnkówką, dałam domek, zawiesiłam koszyczek. i pełną michę płatków kukurydzianych w miodzie z orzechami, żeby mieli zajęcie i nie przekładali głów przez pręty. oczywiście pojedli, pozwiedzali, myślałam, że mam takie grzeczne szczurki. a gdzie tam ! Bluesik odrazu głowa za klatkę i sobie dynda. fuknęłam na niego to schował łepetynkę. Jazzik kombinuje, ale nie przekłada główki. ale ten mój Blues to normalnie takie upierdliwe stworzenie, wystawia głowę, fuknę to chowa, znowu wystawia, znowu fuknę i chowa. i tak w kółko boję się, że jak mnie nie będzie w pokoju, w domu, to mi powyłażą albo, odpukać, poklinują się między prętami.

zaraz zabieram się za montowanie koszyczków w klatce dziewczyn, bo do tej pory nie było jakoś czasu.
może porobię jakieś zdjęcia, ale nie obiecuję, bo moja cyfrówka jest beznadziejna do fotografowania szczurów.
taaatooo, wracaj z aparatem!

jednak mamy trochę zdjęć. są beznadziejne, bo zwykła cyfrówka i szczury uciekały szybciej niż ona fotę pstryknęła.
ale mamy. z wybiegu dziewczyn i klatkowe chłopców.
wszystkie ogonki dzisiaj wcinały kaszkę mannę z miodkiem

chłopcy :

chciałam zrobić taki "katalog" moich ogonów z imionkami, tak jak kiedyś proponowała Sołza, żeby się szczurzaści nie mylili. jednak nie mam ładnych zdjęć każdgo ogonka. jak tata jutro wróci w normalnych godzinach to coś porobię, a jak nei to w poniedziałek i zrobimy katalog

Uwielbiam oglądać zdjęcia Twoich szczurków, bo jest ich tak duuuuziooo
Nie narzekaj na zdjęcia, dobre są. Na pewno masz lepszą cyfrówkę ode mnie + ja nie mam lustrzanki. Więc nie narzekaj, niektórzy mają gorzej!

zdjęć zawsze dużo, bo ja jak łapię za aparat to ciężko go odłożyć i tak z każdej "sesji" mamy minimum 100-150 zdjęć a bywa wiele wiele więcej, tutaj ląduje tylko część
a co do jakości, aparatów i w ogóle. ja cały czas robię lustrzanką, cyfrówka leżała zapomniana w komodzie. i z jakości lustrzanki nagle spaść na jakość cyfrówki.. ciężkie przeżycie, ciężkie.. no, ale już jutro wraca tata więc będą ładne zdjęcia

nie lubię szczurzych kupek ! kocham wszystko co szczurze, ale nie kupki ! normalnie nie wiem, które się tak uwzięło, ale zawsze rano u dziewczyn jeden z hamaków jest cały w kupkach ! taka kupkowa wyspa. kupki suche twarde to nie ma problemu - wciągnę odkurzaczem i spokój. ale wczoraj dostały kaszkę i robiły rzadsze kupki... wiecie co ja zastałam na hamaku ?! BŁOTO KUPKOWE !
aaaaaaaa. niech one nie kupkają albo im hamaki zdemontuję

śliczności....

Młahahaha! Błocko.
Wytresuj je.