Moje panieneczki i kawalerów dwóch

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
altelily
Posty: 200
Rejestracja: wt lut 11, 2014 8:51 am

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: altelily »

Trzymam mocno kciuki za Czarnulkę! Miejmy nadzieję, że szwy nie będą jej kusić. ;) Miziaj ją tam czule, żeby szybko wróciła do siebie i mogła bawić się ze swoimi kumpelami. :) Ja sama we wtorek mam iść na kastrację Kadeta - nigdy nie byłam w takiej sytuacji i bardzo się stresuję. Pozdrawiam cieplutko Ciebie i wszystkie laski. :-*
Awatar użytkownika
diana24
Posty: 816
Rejestracja: wt maja 11, 2010 4:07 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: diana24 »

Oczywiście, że trzymam kciuki :) jak zawsze ;) Czarnuś sobie poradzi :)
A to teraz się już troszkę pogubiłam... Całe stado już odbyło sterylkę?
Z nami : Kreska, Tosia (http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=41343)
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Megi_82 »

Tak, już wszystkie ciachnięte :) Trochę późno, wiele korzyści profilaktycznych nam uciekło, ale w każdym razie ropomacicza ani inne takie badziewie nam już nie grozi.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Megi_82 »

Albo mam 3 grzeczne szczury, albo ten klej to naprawdę wynalazek :D Ranka nienaruszona, Czarnul nic tam nie grzebie.
Czuje się... właściwie nie wiem, jak. Trochę ją jeszcze bolało, niby by pokicała, jak wzięłam na kanapę, ale widać, że nie rusza się swobodnie i trochę wciągała boczki, podałam jej więc zastrzyk, który dostałam. Była dzielna, nie wyrywała się ani nie płakała :) Musiałam poradzić sobie sama, bo chłop w pracy do późnej nocy.
Jest chyba trochę smutnawa, znudzona siedzeniem w dunie, troszkę nieswoja. Nie wiem, czy się czuje tak sobie, czy po prostu przeżywa nową sytuację, zawsze w dunie była tylko do towarzystwa... no właśnie, towarzystwo. Powinna się koleżance odwdzięczyć solidnym kopniakiem w chudy zad, taka z niej kumpelka ::) Jak Kluszon siedziała w dunie biedna i nieszczęśliwa, to wrzucona do niej Czarnul się opiekowała, pomogła umyć z trzydniowej porfiryny, wylizała, utuliła, spała z nią całą noc. A ta małpa Kluszon - wyżarła jej tylko gerberka i zaczęła się miotać wściekle, że chce wyjść ::) No nie jest to szczur do-rany-przyłóż, oj nie ;)
Na noc dałam Czarnusi Liwię, ale o 7 rano też Liw stała na baczność trzymając się kratek, zabrałam więc ją do reszty, a Czarnul musi się zadowolić moim towarzystwem, bo szczury ją tylko denerwują ;)
Pojadła ulubionego wafelka, trochę gerbera, kawałek owoca.
Wczoraj, chyba z nudów, albo z naćpania wziewką ::) zrobiła sobie pedicure, tak namiętnie ciągała się za paluchy stopy, że się wystraszyłam, że sobie palce z bólu odgryza, ale nie, Czarnuś postanowiła skrócić pazury, po raz pierwszy w życiu samodzielnie :D Zlitowałam się i pomogłam z drugą stópką :) Czarnuli domowe przezwisko to Edzia Nożycoręka (właściwie nożycostopa).
Z kolei Liw i Pączek same dbają o pedicure, i nie chodzi o ścieranie, też normalnie obgryzają sobie pazurki, zawsze mają tak króciutkie, że ja bałabym się tak krótko obciąć.

Tak moja niunia doprowadzała się wczoraj do porządku :)
Obrazek
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Megi_82 »

Czarnuś ma się chyba nie najgorzej, choć sterylkę znosi najgorzej ze wszystkich dziewczyn. Coś tam niby je, ale nie za dużo, woli miękkie, choć widziałam raz, jak skubała karmę. Dałam gerbera i trochę ugotowanej kaszy gryczanej z kapką oliwy, pojadła chętnie, jak dałam lek z pasztecikiem, to aż podskoczyła do łyżeczki. Ale widać, że ją jeszcze trochę pobolewa, wciąga boczki, trochę zmarkotniała jest chwilami, zdarza się, że zazgrzyta. Wczoraj już przeniosłam ją do klatki do dziewczyn, bo samotność też znosi fatalnie i w sumie nie ma potrzeby, żeby siedziała w odosobnieniu. Nie wypuszczam jej na wybiegi, bo będzie łażenie, skoki na meble i z, rozciąganie się, żeby zejść skądś, a to za wcześnie. Widzę, że by pobrykała, ale jak nie wypuszczam, to wraca do koszyczka. No ale odżyła w dużej klatce, dziewczyny przytuliły, dałam też miseczkę na górne piętro, żeby nie musiała schodzić na sam dół. Jesteśmy w domu, a klatka przy biurku, więc jak inne baby chcą wejść albo wyjść, to otwieram i zamykam drzwiczki. Teraz widzę, że poszła leżeć w dziwne miejsce, na sam parter pod koszyk… nie wiem, może ciemniej… tam nikt nigdy nie śpi.

Pączek jakoś teraz kończy roczek ::) Nie wiem, kiedy dokładnie, bo nie wiem, w jakim była wieku kiedy do nas trafiła, 2-3 miesiące. Więc umówmy się, że kwiecień to jej urodziny :) Kiedy to minęło, takie malutkie przyniosłam, chude… mój psiaczek :) Niestety nie należymy do tych świętujących i celebrujących, ale moment zadumy jest.. mnie się cały czas wydaje, że one SA wszystkie są wciąż młodziutkie, maleńkie :)

Spuścić Tulię na chwilę z oka… to jest szuflada, wysunięta, aby Tuliśka nie właziła na regalik po uchwytach szuflad niżej. Małżonek jednak postawił niedaleko innego mebla pudła po kompie… hopsa-hopsa i zwiedzamy szufladę z dokumentami ::)
Obrazek

Tu mamy obrazek na temat szczytu lenistwa ;)
Obrazek

Reszta fotek, dawno nie było ;)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Słuchajcie, jakie mnie GMR męczy, to nie macie pojęcia ::)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
margot1408
Posty: 350
Rejestracja: wt lip 06, 2010 10:01 am
Lokalizacja: Warszawa/Łódź

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: margot1408 »

Megi_82 pisze:Słuchajcie, jakie mnie GMR męczy, to nie macie pojęcia ::)
Stęskniłaś się już za urokami łączenia?... ;D
Mnie ratuje tylko 3-szczurowa klatka, a i tak na wszelki wypadek omijam sklepy zoologiczne szerokim łukiem...
Wymiziaj biedną Czarnuszkę i resztę towarzystwa :)
[/color]
[*] Sonia, Maksiu, Frideluch, Lotka, 3N: Nessie-Serdelek, Maleństwo, TurboNorka - mój prosiaczek i dwie szare śliczności: Uszatka i Puchatka, Rudasek, Myszorek[/b]
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Megi_82 »

margot1408 pisze:Stęskniłaś się już za urokami łączenia?... ;D
;D ;D ;D Powiem Ci, że to jedyna rzecz, która nas powstrzymuje :D Ostatnie łączenie tak nam dało w kość, że jak zaczynam fantazjować o jakichś dwóch szkrabach, to coś mnie przenosi w przyszłość i pokazuje obrazek pt. "I po co Ci to było?" ;) Doceniam bardzo spokój, który nie tak dawno zapanował, zgodne stadko, ale... czy ja wiem, na ile to wystarczy? ;)

Wygłaskałam, oprócz Czarnuszki, która od wczoraj na mój widok zwiewa (już ją wypuszczam pospać gdzie indziej) jak przed obcym, czai się pod szafką albo za fotelem, dziś też chciała wiać z kanapy, jak przyszłam się przywitać. Nie wiem, czy ją gdzieś uraziłam i zabolało, czy po prostu się boi, że znów ją zamknę w klatce i nie pozwolę wyjść.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
Barakuda
Posty: 290
Rejestracja: ndz lut 09, 2014 1:51 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Barakuda »

I mnie powoli dopada GMR ale bronię się rękoma i nogami. Ostatnio nawet myslałam, żeby wziąć do domu tymczasa jakiegoś co by troszkę się uspokoić ale szanowny Pan Małż powiedział absolutnie i stanowczo "NIE" więc czekam az mu się wykroi jakiś wyjazd paralotniowy a wtedy ja też powiem absolutnie i stanowczo "NIE… No chyba, że…" ;)
Z nami: Lulu, Oliwka, Dexter i sostry Sól i Pieprz ur. 24.03.2014r. :)
Szczurowisko Barakudy http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=44003
Awatar użytkownika
Buba
Posty: 679
Rejestracja: wt gru 17, 2013 2:41 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Buba »

A ja właśnie bym chciała łączyć szczurki ;) Moje jedyne w życiu łączenie trwało jakieś 10s, więc... ;D Ale szans na 3 szczura nie mam szans. Opanuj GMR albo... ulegnij! Szczury mają u ciebie jak w szczurzym pałacu. Przy takiej ilości eden nie robi już różnicy ;) :D
Granda i Toffi :)
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Megi_82 »

Buba, mnie osobiście to nie robi różnicy i kolejne 5, ale mojej alergii i astmie niestety może robić, że nie wspomnę o alergologu, nie umiem niestety kłamać, a gość ma radar w oczach ;) Łączenia są różne, jedno też miałam takie sekundowe, a ostatnie półroczne, myślałam, że zwariuję ;D W dodatku nie ma mi kto powiedzieć stanowczego NIE, bo chłop tak samo sfiksował na punkcie ogoniastych...:)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
Buba
Posty: 679
Rejestracja: wt gru 17, 2013 2:41 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Buba »

Hahahahaha ;) Moim zdaniem im większe stado, tym fajniej się obserwuje ich zachowanie. Trochę jak z pawianami ;D Bardziej "naturalne" zachowania wtedy są. Niestety wtedy też dochodzi kwestia finansowa. I tutaj mamy inną sytuację ;) Bo ja nie mam tak naprawdę na to wpływu, bo też muszę się czasem dostosować. Z drugiej strony, nie mam żadnych innych koniecznych wydatków niż szczury. A i tak rodzice sporo mi dokładają, a mieli tego nie robić. Więc stwierdziłam, że nie będę już papy męczyć i pozostanę przy mojej rozbestwionej dwójce.
Buziaki i miziaki :-* ;)
Granda i Toffi :)
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Megi_82 »

Finanse swoją drogą, my na własnym utrzymaniu, niezależni, ale worka kasy też nie mamy ;) A worek wydatków się otworzył wraz z przygarnięciem Pączka, wcześniej tylko raz byliśmy z fałszywym alarmem Liwci. W drugim półroczu tamtego roku zostawiłam u weta więcej niż zarabiam w miesiąc, w tym roku 5 sterylek. Niemniej jednak, jeśli chcemy zachować ciągłość stada, powinniśmy pomyśleć o przygarnięciu kolejnych ogonków. Najlepiej 2, bo nie ma to, jak maluch ma towarzystwo w swoim wieku, zamiast doprowadzać do szału starszyznę, skacząc jej po głowie (Kluska za maluchami nie przepada, z drugiej strony - dobrze wychowuje, sądząc po Tuli i Liw ;) ). No i gdyby coś z łączeniem, to świeżaki nie siedzą samotnie osobno, tylko mają siebie... no ale 7 szczurów, czy mi się oskrzela nie zbuntują... no i tak się biję z myślami od jakiegoś czasu.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
Magdonald
Posty: 671
Rejestracja: ndz paź 21, 2012 3:15 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Magdonald »

Patrzę na zdjęcia i patrzę... Pączuch jest już prawie całkowicie biała ::)

Co tam u Czarnuśki, wygojona? Czuje się już trochę lepiej?

Co do ostatnich postów... Tak, tak, tylko czekam, kiedy zaskoczysz nas informacją, że "jakieś maluchy przydreptały do mieszkania" :>
Moje dziewczęta:
Obrazek
Zapraszamy na nasz bazarek :)
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Megi_82 »

Tak, dziękujemy, Czarnul czuje się dobrze, a strachy i fochy też minęły :)
Pączek rzeczywiście nieubłaganie zamienia się w wacika :) Te jej wielkie, wyłupiaste ślepia na białym już niemal całkiem pysiu wyglądają obłędnie, choć trochę mnie martwią...
Na razie się wstrzymuję z całych sił, boję się choróbska, ale... wzięłam się za bary z alergią i astmą od innej strony i zobaczymy, co z tego wyniknie. Parę dodatkowych testów, dieta, zobaczymy...:) Ale GMR męczy, męczy, co ucichnie na chwile, to wraca ze zdwojona siłą ;)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
Barakuda
Posty: 290
Rejestracja: ndz lut 09, 2014 1:51 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Barakuda »

Megi, ja nie wytrzymałam… GMR zaatakowało dzisiaj ze zdwojoną siłą i jutro odbieram dwie 6 tygodniowe samiczki… Mąż mnie przeklnie, z domu wyrzuci ale… Najwyżej powiem mu, że to tymczasy a jak się już do nich przyzwyczai to tu powiem tak jak on zwykł mawiać mi: "Przecież Ci mówiłam, że jeśli się nikt po nie nie zgłosi to zostaną u nas…". No nie wytrzymałam najnormalniej w świecie. Teraz, gdy już ochłonęłam z pierwszych wrażeń to zastanawiam się czy dobrze robię ale klamka już zapadła, jutro o 9 rano odbiór… ;D ;D ;D
Z nami: Lulu, Oliwka, Dexter i sostry Sól i Pieprz ur. 24.03.2014r. :)
Szczurowisko Barakudy http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=44003
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”