Strona 50 z 153

Re: Futra z charakterem

: śr lip 11, 2012 8:04 am
autor: Buni@
Eve, heheheh razem z rodzinką jedziemy w piątek bodajże na próbę generalną, bo w sobotę jak dla mnie za dużo ludzi. :P ::) Szkoda, że nie wiem jak wyglądasz może byśmy się spotkały, chociaż pewnie ciężko będzie Cie rozpoznać w tej zbroi i wśród tylu ludzi. A tak w temacie, bardzo fajne hobby. ;D

Zdjęcia cud, miód i orzeszki :D
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/be0 ... 3f202.html łomatkoboska te nózieee! :-*
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/45a ... 9adf1.html słodziaaaki :-*

Ach! To żeś smaka narobiła! ::)

W takim razie życzę Ci aby Twój oddział lekkiej piechoty zdobył w tej bitwie należną mu chałę! ^-^
Trzymam kciuki żebyśmy wygrali :P

Re: Futra z charakterem

: śr lip 11, 2012 10:38 am
autor: Entreen
No i jeszcze w rycerstwie siedzisz! Moje uwielbienie sięgnęło zenitu ;D Tylko że ja raczej wcześniak jestem ;)

A co do dziewuch... Uch! Ty się znęcasz! Biedaki aż wystają :P

Re: Futra z charakterem

: śr lip 11, 2012 11:19 am
autor: Kluska123
Eve, słoneczko kochane, my tu ZAWSZE będziemy rozrabiać! ;D
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/261 ... 1ef04.html jaaaki pluszak!!! :D

Re: Futra z charakterem

: śr lip 11, 2012 12:15 pm
autor: Buni@
Eve, pewnie już tego nie zobaczysz przed bitwą, ale będę krzyczała na cały Grunwald "EVEEEE DO BOJUUU!!!" ;D

Re: Futra z charakterem

: śr lip 11, 2012 3:58 pm
autor: odmienna
aleś mnie Kobito wnerwiłaaaa!
*** po 2. kompletnie nie znam się wychowaniu chłopów ..***
a co to do pomroczności jasnej jest: http://www.youtube.com/watch?v=bydOPiYL ... ure=relmfu , jak nie wychowywanie chłopa (szczurzego tyż ); możesz tak popołudnie, a marne dwa lata Cię przerasta? >:D
No i pomyśl też o innych szczurolubach; narazisz kogoś na takiego agresora ( jezusicku! A Tyś czasem mojego Arielka do tego filmu- jako dublera nie wykorzystała???)

*** i myśleć przede wszystkim co dla Lu będzie najlepsze***
ale CO kurnaBabka – CO i gdzie niby może być lepsze ? (szczurom, nie jest obojętna zmiana opiekuna- a im inteligentniejszy osobnik, tym mniej obojętna – myślisz, że Luigi to głuptas?)

*** po 3. Mam mieszane uczucia co do ewentualnego zabiegu i też się boję, mimo że ciachałby dr. Piasecki.*** jedyna, nieco rozsądna obawa, ale kastracja w wykonaniu Fachowca, jest równie ryzykowna jak ekstrakcja zęba...
( myślę, że właśnie i dla dziewczynek, i dla Lu, byłoby rewelacyjnie zostać razem- moim zdaniem, te szczury mają w sobie coś, co zachwyca ludzi, a pioruńsko drażni inne samce)

Zresztą- idę stąd!
...jeszcze mi Taka- nie to, że opowiada, udowadnia, jaka to zorganizowana i jak lenia przebrzydłego pokonała- jakbym i bez tego mało kompleksów miała....

Obrazek :-*

Re: Futra z charakterem

: śr lip 11, 2012 4:11 pm
autor: Kluska123
Wy się naprawdę nie bójcie zabiegu dziewczyny :)
Raz, dwa, trzy i jajek nie ma ;D

Re: Futra z charakterem

: pn lip 16, 2012 10:02 am
autor: Eve
Dziubki Moje - wróciłam ! :)
I oczywiście przegraliśmy ;D Jak co roku Lachy spuściły nam lanie, taki żywot, ktoś musi stanąć po zakonnej stronie ;)
Pierwszy raz bitwa była w deszczu i wiecie co ... zmarzłam ;D Tego jeszcze nie było jak długo się w to bawię.
Buniu .. kurczę że się jakoś nie umówiłyśmy wcześniej. Mnie bardzo łatwo poznać bo jest tylko dwóch Tromlerów czyli po naszemu doboszy. Jeśli byłaś na próbie w piątek to to był ten oddział co z próby wyszedł ;D
Entreen, kochana swój swego pozna ;) a mówisz wcześniaki .. to powiem Ci że były tak piękne krajki że miałam proplemy żeby przestać macać .. jedwabne .. ah . Wzięłam namiar ;)
Odmienna .. kruca bomba ależ mi nawrzucałaś .. U nas w rymcerstwie się gada tak : zdejmę pasek, przywdzieje sznur na znak małości i pokuty !
ale ! ..
..po długiej dyskusji rodzinnej, po lamentach i tuptaniu nóżką .. w głosowaniu 4:0 zostało postanowione że :
Luś zostaje ! Umawiamy się na kastracje i postaramy się mu jakoś wynagrodzić trudne życie.
Okazało się że nikt w naszym domu nie chce go oddać.
Zabiegu się boję jak ognia lecz bez tego byłaby już teraz straszna pustka w domu...

A teraz news dnia :
Buka i Chmurka skończyły rok !!


Zdjęcia powrzucam jak tylko się wyśpię bo jazda 600 km busem w .. 8 godzin po polskich drogach uważam co najmniej za rekord !

Kłaniam się :-*

Re: Futra z charakterem

: pn lip 16, 2012 10:18 am
autor: Entreen
Ja na Grunwaldzie byłam raz jeno, i to akurat na okrągłą rocznicę :) Bo my jeździliśmy z Opolskim Bractwem Rycerskim, którego długo byliśmy chorągwią, a teraz jeździmy sami - i w końcu na typowo wczesne imprezy.

Co do Lu, nic nie pisałam długo, ale coś tak czułam. Za głęboko w serca zapadł, widać było po tonie postów i wypowiedzi o nim... Wątpiłam, że znajdzie się odpowiednio dobry domek ;)
(w tym momencie Piksel uznał, że dość i próbował wysłać posta, ale jeszcze!)

Buce i Chmurce-Marzycielce najlepszego, głasków i buziaków sto!

Re: Futra z charakterem

: pn lip 16, 2012 11:43 am
autor: Kluska123
Zabiegu się nie bój, to nic strasznego :)
A dziewczynkom życzę wszystkiego najszczurzego! :-*
No i baaardzo się cieszę, że Luigi został u Ciebie!!!

Re: Futra z charakterem

: pn lip 16, 2012 12:08 pm
autor: emi2410
Luś zostaje! ;D ;D ;D Super, że się tak ułożyło. :) Kciuki za zabieg. ;)
Dla jakże cudownych Jubilatek życzę sto latek. ;D ;)

Re: Futra z charakterem

: pn lip 16, 2012 8:50 pm
autor: mania85
Wszyscy trzymaliśmy kciuki żeby Lu został i udało się :) Teraz trzymamy kciuki za udany zabieg i łączenia, chociaż przy takim uwielbieniu babek to pewnie będzie chwilunia ;D

Re: Futra z charakterem

: śr lip 18, 2012 11:46 am
autor: Buni@
Hip hip huraaaaa! :D Luluś zostaje! ;D Nic dziwnego, bo szukałabyś dla niego najlepszego domu na świecie...a tak się składa, że on już go znalazł. 8) Trzymam kciuki, żeby zabieg przebiegł bezproblemowo : ) -> co i tak jest pewne w 100%, więc się nie stresuj kobitko!: *
A Bukolskiej i Chmureczce dużo ZDRÓWKA, pysznych dropsów, 100000000 latek i wszystkiego najszczurzszego! ;) :-*
Proszę wymiziać stado, ze szczególnym uwzględnieniem jubilatek. ;D


A co do Grunwaldu, jeśli Bóg da, to za rok się jakoś zgadamy ; ) chyba, że w grudniu koniec świata, ale jakoś mi się nie widzi : P

Re: Futra z charakterem

: czw lip 19, 2012 7:24 am
autor: Bandziornooo
No i supperrrrrr :) Wiedziałam że zmiękniesz :D ;) jak mozna oddac takiego grzeczniaka? :)

Re: Futra z charakterem

: pt lip 20, 2012 5:09 pm
autor: Cyklotymia
Wiedziałam! :D No to będzie miał Lu raj na ziemi jak się już jajek pozbędzie. Kciukać będę bardzo mocno żeby się wszyściutko udało :) Ucałuj chłopaka w nochal! :D

Re: Futra z charakterem

: sob lip 21, 2012 12:34 pm
autor: Eve
No ja tez się cieszę ;)
Luś będzie miał jajcięcie za tydzień dopiero bo Mistrz Piasecki jest na urlopie .. ::)
Niestety zdjęć Lu na razie nie będzie bo chłopak się bardzo boi dźwięku migawki a stresować Go nie mam serca. po malusiu wchodzi na hamaki ale drobnych hałasów się lęka. Jest progres jesli chodzi o skrzywienie ogona i nawet czasem już nie widać że zwyrodnienia .. Mam nadzieję że i to z czasem się " naprawi " ..

Ale .. ale .. dzisiaj trochę mrocznie i awangardowo w nazwie .. wyczyn dziewczyn .. poczytajcie ;D

Hiszpańska Inkwizycja

Zmiany jakie nastąpiły przez ostatni miesiąc, wpłynęły na dziewczyny tak jak wielki kloc spadający z nieba nie wiadomo skąd i dlaczego. Pojawienie się Lu wytyczyło nowe dni .. Sam zapach spowodował że dziewczynom, w co jak co ale uporządkowanym świecie swojego udomowionego chaosu zaczęły parametry damsko - męskie przechodzić w stan krytyczny.
Zaczęło się od mojego powrotu, kiedy to laski zaadaptowały jako miejsce kultu moje ramię. Jedno. Wszystkie pięć jak rzep tłoczyły się raz po raz dając sobie po plaskaczu, kiedy tylko jakaś się wcisnęła. Nie powiem taka wersja panienek była całkiem miła .. Człowiekowi do szczęścia niewiele potrzeba a tu taka konkurencja do ramienia to i pomyślałam że tęskniły .. Taki stan rzeczy trwał dzień i chyba to muszę zapamiętać bo laski stwierdziły, że starczy .. ach żal lecz i ta manifestacja miłości, choć krótka nad wyraz była przyjemna dla samopoczucia..
A Luś .. Jego dwustu procentowe bycie facetem ujawnia się kiedy tylko zgaśnie światło i niczym facet wracający z "imienin" kolegi po nocy ...poszukuje jedzenia w kuchni i targa ( nie cicho) garami ..zaglądając "co tu żesz dzisiaj na obiad było .. " ..i Lu przerzuca nocą miski ..Lalki przyzwyczajone do ciszy nocnej zaraz gdy ciemnica nastaje .. zachowują się dokładnie tak jak BABY w takich momentach ! Chętnie poszły by spać ale TEN ŁACHUDRA hałasy czyni i " zupę z gara pije " !
Dlatego też nastąpiła dokładniejsza kontrola Bukolskiej w sprawie liczby własnych szczurów. Co chwilę rewizja osobista i Ausweise bitte !! .. czy tu nie aby jakaś contrabando .. dokładne sprawdzanie podwozia, stanu technicznego i czy aby nie złamane przepisy oraz normy .. Jak wiadomo nagminnie łamane prawo do wędrówek pionowych ku wszech panującej elektryzującej miłości ... następuje .. Wielokrotnie i na wszelakie sposoby, co dziewczynę denerwuje niezmiernie. Jakaś taka bardziej nerwowa w tym względzie i służbistka nagle.. do momentu kiedy to nie napadnie ją ruja ..
I nie chodzi o to która ma kiedy jeść i że Chmurce WOLNO spać gdzie i kiedy chce .. Nie nie, teraz to błahostki, zupełnie nieistotne drobiazgi.. Tu wchodzą nadrzędne przepisy dotyczące STANU WOJNY..
Właśnie ta RUJA jak bomba atomowa zmienia ustalony porządek .. I tak dziewczyny dręczy często że każda .. prawie każda .. nauczyła się ją ..
Podwawelska w czasie kobiecych dolegliwości ... biega .. wypadnie z klatki i wio dookoła pokoju, potem przedpokój ..kółeczko.. tutuptuputuputupu jak nakręcona zabaweczka ..drugie i trzecie kółko .. maraton zrobi, chwilkę odsapnie w klatce i znowu maraton .. Według mała wybrednej zasady " rozchodzę to jakoś .."
Cthulhu zaszyje się gdzieś w ciemnym kącie za łóżkiem i czeka na moment kiedy nadarza się okazja gdy nikt nie patrzy i chop po bibliotece na komodę ..a potem ucieka .. a potem znów ..
Za to w klatce jest Panna Nieruszalska. Nawet Buka do niej nie podchodzi i kładzie uszy bo już moja Szczura Do Kieszonki pokazała że włącza jej się berserk nie do opanowania ..
Mały Chiński Skaczący Owcol ..też rujkuje .. na głupola .. Uszy zwiędną jeszcze bardziej, łeb przekrzywi i dziwi się CO TO ? Aaaa dyskomfort w brzusiu ! Uszy nie latają tylko spadają za to łapki przebierają szybciej i sprężyny jak u Tygryska ..brykać brykać .. " Co ściana pionowa ? JA nie wejdę ?! " I niemożliwe staje się rzeczywistością ..
Chmurka na znak protestu - nie rujkuje ! Ona całą sytuację przeżywa na Dziewicę Orleańską ! Natchniona, romantyczna i zamknięta w swoim umyśle jak Werter, tylko żółtej koszuli i czerwonych portek brak.
Buka w czasie rujki .. odpoczywa .. Włącza jej się Tryb Oszczędnościowy Energii .. Poleguje i znika niczym beduiński eremita mając wszystkie nakreślone zasady w zadzie. Chwilami tylko jak punkowiec dając pokłony anarchii .. z rzadka unosi ją zamęt wszechobecny i idzie sprawdzić: CO TO ZA KOLEŚ ?

Wróćmy do inkwizycji .. tej rodem z Hiszpanii .. swoja drogą ta francuska była okrutniejsza, więc nie wiem dlaczego hiszpańska doczekała się splendoru :p
Widząc co się w świecie futer dzieje ..litość mnie ogarnęła .. i chcąc wynagrodzić Lalkom te Odmienne Stany Świadomości, zafundowałam im Michę Pełną Szczęścia wypełnioną owocami jak na rzymskim przyjęciu.. Rzuciły się moje Raptorki aż słychać było mlaskanie " ajajaj jakie dobre .. oh mniam .. deliszys .." Chwilę się pogapiłam na Laski pełne szczęścia i wróciłam do biegu dnia ..
Aż tu nagle KWIIKK , Lament - zdrada ZDRADA !! Do Boju ! Aa MORDUJĄ !! BIJ ZABIJ ...
Biegnę, pędzę , lecę .. Oczy ze zdumienia przecieram, nie wiem co mam robić ..PANIKA ! Zimny pot zalewa .. Wybiega Podwawelska cała czerwona , za nią Cthulhu z jakąś posoką .. Nie wiem czy otwierać klatkę czy całą pakować do samochodu i do lekarza ... Chmurka Ryczy, Piszczy, Dramatyzuje .. wybiega .. łeb czerwony za nią Syrena .. to samo czymś obryzgana .. Ręce mi się trzęsą .. czekam na Bukę ale nie ma .. miliony myśli .. nie wychodzi na górę .. BOŻE CO TAM SIĘ STAŁO ??!!
Buku Bukolku wołam .. NIC .. CISZA ! Padam na kolana, wysuwam klatkę zaglądam , patrzę , nie wierzę , T R A G E D I A ! BUKA CAŁA WE KRWI !!
A Ona w spokoju z mlaśnięciem odwraca pychol, stojąc cała w misce i niczym nie przejęta ... dalej zajadając MALINY! ma wymalowane na Ryju " MOJE, WSZYSTKIE MOJE ! TAKI MOJE PRAWO , WARA ! "

I Tym sposobem Malinowy Inkwizytor pokazała że może i są zmiany , jakiś chłoptaś oraz męczy ruja ale Ona NADAL sprawuje tu WŁADZĘ !.. a juz w kolejce do michy to Ausweise bitte !!

Zdjęcia wieczorem późnym ..