Strona 50 z 103

Re: Spinkowe ogonki

: wt paź 02, 2012 9:36 pm
autor: spinka2430
z Forum dziewczyna, też ma kluskę od Cheruby ale z poprzedniego miotu :)
Dla Ciebie też się rozglądam jak coś znajdę dam znać :) a dałaś info na alloszczurze??

Re: Spinkowe ogonki

: wt paź 02, 2012 9:39 pm
autor: wiewi
Dzięki :) Dałam dałam :) i na allo i tutaj i na caviarni :)
No cóż, spokojnie, jeszcze jest czas, dopiero od wczoraj/dzisiaj szukam :) Ale fajnie byłoby już wiedzieć, że jest transport :)

Re: Spinkowe ogonki

: wt paź 02, 2012 9:42 pm
autor: spinka2430
U mnie jest jeszcze opcja że małż będzie jechał 13 do Wawy to by było szybciej :) ale zobaczymy :) Ważne że transport jest bo powiem że z Wawy do Szczecina to graniczy z cudem

Re: Spinkowe ogonki

: wt paź 02, 2012 10:53 pm
autor: wiewi
AAaaaa dziewczyny, potrzymacie kciuki? potrzymaaajcie :)
Małż właśnie powiedział, że od niego z firmy dwóch kolesi jeździ co jakiś czas bo coś tam ich firma montuje i jeżdżą dopilnować. Monitoring chyba.
Jutro ma się prawdopodobnie widzieć z jednym z nich. Ma się dopytać czy będą jechać w najbliższym czasie i czy przewieźli by maluchy :):)

Re: Spinkowe ogonki

: śr paź 03, 2012 4:57 am
autor: spinka2430
Trzymam kciukasy na maxa ;) ciekawe tylko jak będę pracować ;D heheheh a od czego ma się nogi :D ;D ;D :D

Re: Spinkowe ogonki

: śr paź 03, 2012 6:36 am
autor: dorloc
No to super !! Cieszę się.
Ale, Spinka, cienko widzę to wyczekiwanie do 21 :) Ja tydzień nie mogłam wytrzymać :) Co prawda, Ty już masz trzy, a ja wtedy nie miałam żadnej, ale pamiętam, że na Trish też się mogłam się doczekać...

Re: Spinkowe ogonki

: śr paź 03, 2012 6:41 am
autor: spinka2430
NO ja już się nie mogę doczekać.... czuję się jak bym czekała na gwiazdkę z nieba ;D ehh.... a to teraz tak się dłużyć będzie :(
Ale przynajmniej mam Swoje dziewczynki ;) i chyba jakieś małe przemeblowanie klatki zrobię bo dziś powinna przyjść paczka od figotifagota z pięknymi mebelkami :) i coś tam pokombinuję :)

Re: Spinkowe ogonki

: śr paź 03, 2012 6:49 am
autor: dorloc
Wiem, jak to jest... :)
A przemeblowanie, to robię prawie co każdą wymianę hamaczków, bo mam różne mebelki. Niektóre nie mieszczą się tam, gdzie inne i muszę kombinować. A wszystko przez gałęzie, no ale gałęzi nie będę przemieszczać, bo bym musiał skracać i na nowo nawiercać i przymocowywać... Dwa hamaczki uszyłam, parę rzeczy mam od Maszki, a jeden hamaczek kupiłam - ale ten służy bardziej do przełażenia tylko, bo nie osłonięty. Niestety nie ma w pobliżu mojej wiochy żadnego sklepu z materiałami, żeby kupić na następne rzeczy. Muszę się wybrać do metropolii na zakupy, chociaż jakoś nawet w centrum teraz coś mało takich sklepów.

Re: Spinkowe ogonki

: śr paź 03, 2012 6:59 am
autor: wiewi
HEheh nie no, wiadomo, że pracować będą najpierw a dopiero potem odbiorą maluchy jakby co, tuż przed powrotem ;)
Dorloc, jeszcze jest internet ;) na allegro można dostać fajne materiały :) a nie masz jakiegoś ciuchlandu u siebie? Polarowe bluzy super się nadają :)
Ja ostatnio poszyłam hamaczki z bawełny z ociepliną w środku, wyglądają jak takie kołderki dla niemowląt do wózka ;) mąż się śmiał ze mnie ;)
Trzymajcie kciuki, trzymajcie :) Chciałabym już mieć pewność, że transport jest i wiedzieć kiedy maluszki u mnie będą :)

Re: Spinkowe ogonki

: śr paź 03, 2012 7:00 am
autor: spinka2430
Z tymi gałęziami to faktycznie udręka, ja tez ich nie ruszam bo na nowo wszystko by trzeba było przymocowywać :) Ja też mam rzeczy od Maszki no sle stwierdziłam że nie mam na wymianę i zamówiłam u Fgoifagota :) juz się nie kogę doczekać, bardzo lubię maluszkom dogadzać w wystroju ich domeczku :) no i zajęcie maja gamonie bo lataja po całej klatce wszystko niuchaja i sprawdzają, ciekawskie baby. Najbardziej lubią na mnie siedzieć jak właśnie coś tam im w klatce zaczynam zmieniać :)
Ostatnio w trakcie budowania dla dziewuch toru przeszkód na wybieg Szyszka zasnęła mi na głowie wtulona w moje włosy hihihi ;)
ruszyć się nie mogłam bo nie chciałam malucha obudzić, i tylko zgrzytanie ząbkami słyszałam :)

Re: Spinkowe ogonki

: śr paź 03, 2012 7:03 am
autor: spinka2430
Wiewi to daj od razu znać kochana :) Może i w tym samym czasie maluchy u nas zagoszczą ;) Ależ ja się doczekać nie mogę, z ta moją ekscytacją muszę zacząć uważać bo kurcze zaraz następnego przygarnę ;) no ale na 4 babach muszę zaprzestać ;) a może jakiś kastracik sie trafi ?? bardzo bym chciała mieć facecika :)

Re: Spinkowe ogonki

: śr paź 03, 2012 7:05 am
autor: dorloc
Właśnie z ciucholandami też jest kiepsko. A ja na dodatek jestem ograniczona kolorystycznie, bo nienawidzę czerwonego i wszelkich jego pochodnych, w tym różowego, za to uwielbiam niebieski, więc, jak coś nie jest niebieskie lub czarne, lub ewentualnie zielone, to mi się nie podoba... :( Takie tam małe zboczenie :) A w ciucholandzie ostatnio patrzałam u nas, ale jak coś było, takie już wychechłane (nie jestem pewna pisowni) , że nie chciałam...

Re: Spinkowe ogonki

: śr paź 03, 2012 7:06 am
autor: wiewi
ekhm...... nietoperkowe tymczasy wczoraj straciły jajeczka....
;D

Re: Spinkowe ogonki

: śr paź 03, 2012 7:10 am
autor: dorloc
Szyszka zasnęła mi na głowie
No mi jakoś trudno sobie wyobrazić, żeby mi która zasnęła... Mają tyle energii i może dlatego, że akurat te mniejsze są dwie, to dlatego są takie ruchliwe. Bo Trish jest trochę bardziej tulaśna. Ale, jak czyszczę klatkę, to nie ma mowy, żeby w niej były. Muszę je dawać do transportera, bo następuje zaraz niekontrolowany gigant - czyli uuucieeeczkaa i tyle sprzątania. Małpy jedne :(

Re: Spinkowe ogonki

: śr paź 03, 2012 7:10 am
autor: wiewi
No ja mam to szczęście, że mam 5 minut od domu 5 ciuchlandów ;) W którymś zawsze coś się trafi :)