szczury.org

Soho, ja sypie ziwrek i trociny (jak juz pisalam), a sianko klade na srodek i sobie robia z niego gniazdka ale nie sikaja na niego! Blue z tymi gazetami to bym jednak uwazala bo to wkoncu w wiekszosci tusz........

Cat's dream najlepszy jak do tej pory, na wiórki wszelkiej maści Stefan uczulony, papiere zżera albo odrzuca ze wstrętem :roll:

A ja mimo zarzekania się, że więcej No-smell nie kupię, kupiłam...
Kupiłam, bo Runi ma fatalny odcisk na stopie i musi chodzić po miękkim. Półki wysłałam jej podkładami higienicznymi, a ściólkę z Cat's Dreama na bawełnę.
Reszta stada nadal na Cat's Dreamie

Wracając do Chpisi - używaliśmy trocin tej firmy, zawsze szukaliśmy bezzapachowych i przyszło nam je wymieniać max. co tydzień. Trociny wilgotniały i smorodek się roznosił. Zakładam, że Chipsi wytrzymywały jednak dłużej niż zwykłe trociny.

CHIPSI MAIS tego nie używaliśmy, ale z tego co widzę, to kilka osóbą ją stosuje. Trzeba jednak pamiętać, że trocinki a Mais to co innego.

W tej chwili dziwuchy siedzą na No-smell i jeśli wybiera się kupki raz na jakiś czas to ściółka spokojnie wytrzymuje do 4 tygodni. W wakacje przyszło im jednak mieszkać na żwirku drewnianym - chyba firmy Zooraj z Poznania - i też byliśmy zadowoleni, choć szybko się rozwalał po wpływem wilgoci. Szybka selekcja pozwoliła nam jednak tylko dosypywać żwirek raz na jakiś czas i było czysto i przyjemnie

Wymieniłam mojej dwójce na chipisi - ZERO tolerancji;p
Jedna nie wie co ze sobą począć, a druga, jak zawsze lubiła się zakopywać w sianku - przeniosła się na pięterko (gdzie są pręty;p).
Czy wasze ogony od razu zaakceptowały tą ściółkę?

no ja dzisiaj zaserwowałem dziewczynom odmiane i szarpnołem się na cat's dream. musze powiedziec ze są cholernie drogi. 15 zeta za 7 litrów, gdzie wsypałem prawie całe opakowanie to jednak drogo, w porównaniu z wiórkami ktorych opakowanie kosztuje 5 zeta i starcza na dwa razy. czestosc wymiany? sam nie wiem, ale wymieniam kiedy juz smierdzi i widac ze jest brudno. nigdy nie bawiłem się w wybieranie kupek. ogolnie ogoniaste lubia przegarniac wióry. do tego dochodzi czesc pokarmu którą wysypuje z karmidełka bo nie zjadają granulatu. i głównie po tym pestka sobie grzebie w sciółce.
ktos pisał ze stosuje kuwetę w ktorej szczury isę załatwiaja. u mnie niestety nie zda to w zaden sposob egzaminu. robią po rogach, i najgorsze ze tez w tych rogach spią. teraz na cat's dream nie siedza. dosupałem troche wiórów zeby było jakos przyjemniej.
a kuweta nie zda egzaminu gdyz jak chmurka wstaje wychodzi z rury i idze do rogu na najwyzszej półce sikac. nie sądze by chciało się jej schodzic na dół. do tego przez ułorzenie prętów w pułce wszystko zazwyczaj wylatuje za klatkę. moja łąwa zle to znosi i zaczyna się psuc :/. musze zrobic po rogach pod połkami kawałek daszku zeby leciały siuski do srodka
no i koniecznie zanim zrobie piaskownice bo wtedy bedzie wszystko lądowac w piaskownicy :/
no ale zobaczymy jak z tym cats'sdream
była jeszcze inna, tansza wyglądała identycznie, 8 zł za 5 litrów. ale pomyslałem ze co mi tam. pracuję nie mam wydatków moge się wykosztowac raz i sprawdzic. zamierzam wypróbowac wszystko co uda mi się dostac

[quote="malfas"]a kuweta nie zda egzaminu gdyz jak chmurka wstaje wychodzi z rury i idze do rogu na najwyzszej półce sikac.[/quote]
To właśnie w tym rogu postaw kuwetę. Mała powinna z czasem nauczyć się, że to do siusiania służy. Przy okazji ochronisz swoją ławę.

[quote="zjawa"]Wymieniłam mojej dwójce na chipisi - ZERO tolerancji;p
Jedna nie wie co ze sobą począć, a druga, jak zawsze lubiła się zakopywać w sianku - przeniosła się na pięterko (gdzie są pręty;p).
Czy wasze ogony od razu zaakceptowały tą ściółkę?[/quote]

Moje od razu, tak samo jak Cat'sa, ale panicznie reagowały na No Smell i żwirek silikonowy.

[quote="krwiopijka"][quote="malfas"]a kuweta nie zda egzaminu gdyz jak chmurka wstaje wychodzi z rury i idze do rogu na najwyzszej półce sikac.[/quote]
To właśnie w tym rogu postaw kuwetę. Mała powinna z czasem nauczyć się, że to do siusiania służy. Przy okazji ochronisz swoją ławę. [/quote]

no włąsnie dlatego nie zda egzaminu. sikają we wszystkich 4 rogach, fakt w dwóch najwiecej ale w pozostałych dwóch tez. poza tym nie sądze by chciało się chmurce schodzic na doł z samej gory zeby sie wysikac.
na razie jedno mam pewne. na cat's dream nie spia bo jest niewygodna, wiec spia w rurach i nie będą spac w rogach wiec bedą czystsze

ja stosuję żwirek zbrylający Benek, jak czasem zapomnę kupić albo chcę sprawić frajdę chłopcom to podarty papier makulaturowy (tyle, że ten trzeba zmienić nie później niz po 2 dniach). ostatnio Pan Ciumosław zabawił się w architekta- nosił te strzępki to koszyka i "uszczelniał" ściany :lol:

[quote="cucumberek"] i "uszczelniał" ściany[/quote] ha ha znam to .... uwielbian na to patrzec

dziś kupiłam swoim szczurkom podkład drewniany "Delfinek" i mam pytanie jak zrobić żeby dziewczynom było miękko (zaznaczam że prawdopodobnie są uczulone na trociny i wetka kazała zmienić na coś innego niż trociny aby wykluczyć czy od trocin się tak strasznie drapią czy od czegoś innego)

Moze chusteczki? Chociaz nei wydaje mi sie zeby szczura bylo jakos bardzo twardo

mysle ze papier toaletowy wyjdzie lepiej niz chiusteczki tylko nie taki szary jakis z lepsze półki

[quote="krwiopijka"][quote="malfas"]a kuweta nie zda egzaminu gdyz jak chmurka wstaje wychodzi z rury i idze do rogu na najwyzszej półce sikac.[/quote]
To właśnie w tym rogu postaw kuwetę. Mała powinna z czasem nauczyć się, że to do siusiania służy. Przy okazji ochronisz swoją ławę. [/quote]

no i tak jak rpzewidziałem kuweta nie zdaje egzaminu. czasem jest wywracana do gory nogami itp. po zatym czy mozna roczne szczury nauczyc czegos nowego??

ale ogolnie jestem zadowolony z cats dream. fakt smiałem się z innych ale sam zacząłem wybierac gó*** jest jakos czysciej no i juz dosc dlugo na niej siedza i jest wciaz czysto i nic nie smierdzi. co prawda mi ten zapaszek nie przeszkadza, a inni domownicy tez bardzo isę nie skarzyli, ale jednak jest czysciej. tylko ta cena. ale widziałem jeszcze cos innego, nieco mniejsze opakowanie ale w rozrachunku koncowym wychodzi taniej wiec, pewnie i tamtego sprobuje. najgorsze jest to ze ogolnie nie mam za duzego wyboru, a wióry.... włąsciwie to mogę kupic tylko trociny ktore sa miałkie strasznie drobne i niedobre. fakt ze dosc dlugo trzymałem na tym co było, ale juz wiecej tego nie zrobie.
moja ława wciaz moknie siuskami, bo nie mam za bardzo czasu przybrac się i zrobic kawałek okapu w rogach gdzie sikają, ale moze niedlugo. najwanziejsze ze wiem juz jak powyginac blachę