Strona 6 z 11

Re: Moje cztero-ogoniaste tornado :)

: pt lut 22, 2008 7:45 pm
autor: Mysiaczek95
Co za obrażluchy no to musisz je wymiziać odemnie ;p

Re: Moje cztero-ogoniaste tornado :)

: śr lut 27, 2008 9:00 am
autor: koopa
:D spójrzcie jak śpi Czejen!! Nie często sie to zdarza, bo głównie to on gniecie starszych chłopców...

http://s198.photobucket.com/albums/aa10 ... 0_0148.jpg

http://s198.photobucket.com/albums/aa10 ... 0_0150.jpg

http://s198.photobucket.com/albums/aa10 ... 0_0151.jpg

Re: Moje cztero-ogoniaste tornado :)

: śr lut 27, 2008 7:54 pm
autor: merch
A przezył :D ten parukilowy ciezar :)?

Re: Moje cztero-ogoniaste tornado :)

: czw lut 28, 2008 9:34 am
autor: koopa
Oczywiście :) i jak tylko zrobiło mu się za ciepło wycisnął się na czubek góry szczurów :D

Re: Moje cztero-ogoniaste tornado :)

: czw lut 28, 2008 1:33 pm
autor: Gosia K
wspaniałe masz te szczurasy :) hehe ja wczoraj widziałam jak moja Tekla centralnie śpi na samym grzbiecie mojej starszej Kaliny byłam w ogromnym szoku heh

Re: Moje cztero-ogoniaste tornado :)

: śr maja 21, 2008 10:06 am
autor: koopa
Moje cztery słoneczka ostatnio mają mnie ruchu... godzinke dziennie...
W sumie Jodeczkowi to zupełnie nie przeszkadza bo po 15 minutach spacerów i to wymusanych przeze mnie (odchodze i wołam jakbym chciała go czymś poczęstować :) ) wtaszcza swój wielgachny zadek do klatki i idzie nadrobić utracone kalorie i spać :/ Jenkinek pospaceruje dostojnie i poleguje (więcej) na kocyku - anioł nie szczur :) Rubinowi dupsko też pięknie urosło i czasem użadzają z Czejenem zapasy - co mnie cieszy bo to dodatkowy ruch :D A Czejen... :) No szatanisko nadal!! Muszę go nieustannie pilnować bo jak nie to z krzesła skacze na półki - odległośc metra na pewno, potem wspina się po sprzęcie muzycznym na TV i zżuca co na nim leży... Ma aspiracje ażeby chodzić po ścianach - pokój mamy wyłożony błazerią więc podejrzewam, że niedługo mu sie uda. Jak nie ma półki czy ściany to na parapet i kopanie w kwiatkach, jak go wziełam do ogrodu wieczorkiem, żeby pospacerował to wlazł mi pod bluzke i chciał dołączyć do Igi taki to on odważny, a w pokoju znów wariactwo i za szafę ci się schowam :) ehhh Poza tym zaczął ogwałcać JJ, głównie Jodę bo to szczur Alfa a czejen ma aspiracje :) mam nadzieje, że niedługo mu przejdzie bo Jodek się wydziera jak niewiem... Właśnie z powodu czejenka niewiele biegają bo ja zwyczajnie nie mam siły, źle mi wstawać co 5 minut a stać cały czas nie da rady... Pan Mąż pomaga w pilnowaniu ale chłopcy go wcale nie słuchają :P
Ahh czejen lubi jak go turlam-roluje :)
Dziękujemy merch za czochranko

Re: Moje cztero-ogoniaste tornado :)

: śr maja 21, 2008 10:23 am
autor: merch
OJ bede upierdliwa, a foteczki choc jedna please, zwlaszcza ,ze jak urodzisz to juz naprawde nie bedziesz miala czasu :P

Re: Moje cztero-ogoniaste tornado :)

: pt cze 06, 2008 11:38 am
autor: koopa
W stadzie super :)
Ogłaszam że fotki dołączone : http://s198.photobucket.com/albums/aa10 ... 0_0726.jpg proszę podziwiac :)

Re: Moje cztero-ogoniaste tornado :)

: pt cze 06, 2008 11:56 am
autor: merch
Sliczne foteczki :) , przy okazji sobie jeszcze wasze slubne poogladałam , ale na linie szczraskow musisz ciupenke pouwazac , niech sie zdrowo odzywiaja :) no i mam nadzieje ze uda sie wkoncu zwiekszyc im troche ruch. Glaski dla calego stadka i pozdrowionka na uszko dla czejena od mamusi, siostrzyczek, siostrzncow i siostrzenic :) no i ode mnie rzecz jasna :)

Re: Moje cztero-ogoniaste tornado :)

: pt cze 06, 2008 9:15 pm
autor: Telimenka
Hihi ale slodkie Grubaski.. :)
Dawno mnie u Was nie bylo... widze ze z robactwem walka..ale to juz dawno..wiec w sumie po co sie odzywam. Ucaluj Tluscioszki ;)

Re: Moje cztero-ogoniaste tornado :)

: ndz cze 08, 2008 1:48 pm
autor: koopa
A widzisz Teli, bardzo dobrze, że się odezwałaś - zapomniałam sprostować, że to była alergia na zapachowy żwirek!!!!! Żadnych robali nie było, swędzenie ustąpiło po 2 dniach od powrotu do zwykłego niepachnącego żwirku!!! Całe szczęście :D Jak napisałam merch na PW chłopakorom ze względu na mniej ruchu ograniczyłam smakołyki i inne pyszności, dostają tylko suchą karmę, czasem makaronek -suchy. Od czasu do czasu dostają smakołyka a raz w tygodniu gerberka albo zupki z ryżem.
Staram sie ich puszczać 2 razy dziennie tak po godzinie, oni pobiegają a ja mam czas odsapnąć :D Wygłaskane i pozdrowione świnki moje :)

Re: Moje cztero-ogoniaste tornado :) 2 urodziny Panów JJ

: śr cze 18, 2008 9:55 am
autor: koopa
Dziś panowie JJ obchodzą 2 urodziny :) Z racji tego, że nie znam dokładnej daty urodzenia (maj 2006) urodzinuje ich w dniu, w którym do mnie przybyły :)
Joda nadal grubasek, baryłka i żarłok. Nadal wygląda jak kula i jest leniwy jak zawsze... Jenkinek... Jenkinek, nie chcę tego pisać ale chyba się powolutku stażeje.... Schudł, tłuszczyk, który został opadł niżej, jest mniej ruchliwy, choć i tak bardziej sprawny od grubasa Jenkina :) Nadal jest niesamowitym przytulakiem i najchętniej siedziałby na kolanach :) Moje skarby :-*
Rubin i Czejen też bez zmian, Rubinek - kolejny żarłok - podjada dosłownie co pół godziny... a Czejen - on nie ma czasu!! Zawsze trzeba JUŻ gdzieś przetransportować się z szybkością światła, spaść z półki tudzież firanki.... :)

Re: Moje cztero-ogoniaste tornado :)

: śr cze 18, 2008 11:46 am
autor: pin3ska
Najlepsze zyczenia :)

Strasznie podoba mi sie wyrazenie: "urodzinuje ich w dniu..." Boskie :D

Re: Moje cztero-ogoniaste tornado :)

: śr cze 18, 2008 11:57 am
autor: limba
Stooooo lat stoo lat niech zyja zyja nam!!!!!! ;D

Re: Moje cztero-ogoniaste tornado :)

: śr cze 18, 2008 12:25 pm
autor: Magamaga
STO LAT :D.
Obrazek