Strona 6 z 28

"Albo on, albo ja!"

: pt lip 16, 2004 5:28 pm
autor: Dona
Nie ucichłam, tylko chwilowo przygotowuję się do obozu... Ale cały czas trwają pertraktacje z mamą... Powiedziała że jeszcze się zastanowi co ze mną zrobić... :lol: Poza tym nic się nie zmieniło. A ja jutro rano wyjeżdżam na 2 tygodnie więc nie będę Was informować na bieżąco niestety... Pozdrawiam i życzę wszystkim udanych wakacji i pociechy z ogonków! :)

"Albo on, albo ja!"

: pt lip 16, 2004 9:42 pm
autor: Mycha
Dziękujemy!
Możesz mamie wysyłać sms-y z pytaniem "i jak? upatrzyłaś już szczurka dla mnie?" albo "już nie mogę się doczekać! jak wrócę to pewnie zrobicie mi niespodzankę- szczurka!". Powodzenia.
Myślę, że dobrze zrobiłaś odczekiwając do końca obozu. Rodzice stwierdzą, że naprawdę poważnie podeszłaś do tej kwestyji :D

znowu mama

: pn lip 19, 2004 4:12 pm
autor: Angie
Przekonuje narazie moich rodziców :D pokazuję mamie zdjecie szczurka w necie a ona że fajny chomik :P taa co prawda na zdjątku sama główka była ale zeby pomylić :shock: 8)

znowu mama

: pn lip 19, 2004 4:30 pm
autor: roenna
ja tez miałam problem z namówieniem rodziców :? Zaczełam od pogadania z mama która jest spokojniejsza ale jedynie co usłyszłam to w tym domu nie bedzie zadnego szczura bo na wogóle nie lubi gryzoni (nawet chomików)! Pózniej zagadłam jeszcze raz.. tez nic nie dało. no ale od tego dnia zaczełam byc grzeczna jak nigdy :lol: myłam gary prałam sprzatałam ;) i mama zaczeła namawiac tate :D nie wiem jakim cudem ale sie zgodził. Jak pojechalismy do sklepu to nawet mama trzymała szczurka na rekach! :D I za wszystko zapłacili bo to prezent imieninowy ;) Teraz wszyscy go kochaja :D

znowu mama

: pn lip 19, 2004 5:43 pm
autor: OlaA
O szczurze dowiedziałam się od mojego kuzyna, bo on ma cudnego samca (Wolf) :wink: . Ale moi rodzice,
jak to zazwyczaj, nie chcieli się zgodzić. Wprawdzie miałam już i chomika i myszkę (przed którą też mieli
obiekcje), ale szczur? "Przecież to gryzoń, który wyżera 20% zapasów świata!" mówił mój tata
i o szczurze nie chcieli słyszeć. Ja jednak postawiłam na swoim i kupiłam go w tajemnicy, bez niczyjej zgody.
Na początku była masakra :roll: , mama powiedziała, że go nawet karmić, jakby co, nie będzie. Tata, że to
chyba szczur "wędrowny", bo jak pojadę na obóz to mam go zabrać z sobą. Musieli to jednak zaakceptować,
bo nie kazali mi się go pozbyć. I tak mama go karmi jak mnie nie ma, a tata nawet się czasem z nim bawi :mrgreen:

znowu mama

: pn lip 19, 2004 10:18 pm
autor: sachma
czemu wy wszyscy tajemnice z tego robiliscie?
ja moich rodzicow przygotowywalam do tej mysli przez pol roku :twisted: w tym czasie zebralam kase i dowiedzialam sie duzo o szczurkach :D 13.07.2004 wstalam rano .. moja mama sie spytala "wybierasz sie dzis gdzies z Seba, czy bedziecie siedziec w domu?" a ja "Jedziemy po szczurka" moja mama wpadla w panike... ale pojechalam i kupilam, wszyscy o tym dobrze wiedzieli a rodzice jak go zobaczyli skrzywili sie tylki powiedzieli ze "to cos nie ma biegac po calym domu" :D

znowu mama

: wt lip 20, 2004 10:20 am
autor: OlaA
Mi rodzice też wiedzieli, że chcę kupić szczura, ale nie myśleli, że to naprawdę zrobie.
A nie mówienie im o tym, dla mnie, było lepsze. Chciałabyś wysłuchać poł-godzinnego
wykładu na temat szczurów? A ja i tak bym go kupiła, więc po co sobie dorabiać klopotów :wink:

znowu mama

: śr lip 28, 2004 9:50 am
autor: maua_czarna
[quote="sachma"]"to cos nie ma biegac po calym domu" :D[/quote]
dobre:D
ja dostalam szczuraske na urodziny od mojej klasowej paczki,ale moi rodzice wczesniej przez kilka lat odpierali moje ataki...
to bylo naprawde kilka dobrych lat,a poniewaz nie dostaje kieszonkowego nie mialabym za co utrzymac szczurci,ale w koncu nadarzyla sie okazja :lol:
najlepiej chyba przyzwyczajac rodzicow:Dale ze twoja Mama posunelaby sie do wyrzucenia szczorasow?nie wierze :shock: tylko tak mowi,bo trudno jej se przyznac,ze sie zakochala :lol:

znowu mama

: śr lip 28, 2004 9:01 pm
autor: sachma
ja zeby uzbierac troche kasy na zakup malego poszlam do pracy... poprocowalam sobie troche i zakupilam... u mnie w domu jest tak, ze jak cos chce to musze miec troche kasy... nie mam kieszonkowego... rodzice daja mi na wszystko co potrzebuje... ja tylko sume wymieniam.. ale musze powiedziec na co... a ze na szczura nie chcieli dac to musialam sama zarobic :wink: moja mama boi sie podejsc do klatki a co dopiero wywalic szczura :P ma uczulenie na siersc, wiec kota nie wpusci do pokoju :P zreszta i tak nie odwazyla by sie klatki otworzyc :P moi rodzice sa ogolnie bk... takie to uparte... ale jak widza ze robie im na przekur i ze wszystko zalatwiam bez ich zgody, sa dumni, ze ich corka sobie sama radzi :P nie wiedza czego chca :wink:

w sumie co do puszczania po domu... to mieli racje .... zgodzilam sie na ich warunek i "to cos" biega tylko po moim pokoju i ewentualnie po lazience, jak cos piore recznie :wink: zamykam drzwi i wszystkie szafki... klade miche z jedzeniem i troche papieru na pobloge i Bandyta biega :wink:

"Albo on, albo ja!"

: śr sie 04, 2004 9:42 am
autor: Dona
No i dalej nie wiem co mam zrobić... Mama dalej nie pozwala mi na szczurka a ja waham się, czy po prostu nie postawić jej przed faktem dokonanym... Jak myślicie - warto? Boję się, że ona będzie mi kazała pozbyć się ogonka albo sama to zrobi!!! Chyba że kupię młodego to może nie będzie miała serca... :wink: a poza tym musiałaby wywalić go z klatką bo nie odważyłaby sie go dotknąć :) Proszę, pomóżcie mi w decyzji!!!

"Albo on, albo ja!"

: śr sie 04, 2004 9:03 pm
autor: Eruntale
warto i to bardzo: ja niecnie wykorzystalam moment gdy oboje rodzice byli na delegacjach...a jako ze zblizaly sie moje urodziny... :twisted: hehehe ale serio: to najlepszy i najbardziej wypróbowany sposób-czesto spotykany na forum i rzeczywiscie skuteczny...chwilka strachu i po wszystkim :D

Uszczurowi? Mame i Tate

: ndz wrz 12, 2004 5:39 pm
autor: Yankes
Witam nazywam się Yankes

Chciałbym kupić szczurka...
Mam wszystko klatke...Po chomiku...I 50zł na całokrzatł np poidełka itp na żarcie mam z kieszonkowych...
Ale jest jeden problem :(
MOI RODZICE!! :cry:
Mówią To jest gryzoń...To jest paskudne niczym sie nie rużni od szczura z piwnicy...Pogryzie kable itp...
Może ktoś zna jakąś gadkę itp czym mógłbym przekonać rodziców na szczurka jak ich przekonać... :?:
Co uczynić żeby i oni go kochali i szanowali...
Proszę o szybką odpowiedz :(

Uszczurowić Mame i Tate

: ndz wrz 12, 2004 5:46 pm
autor: ania85
to taka podpowiedź http://szczury.org/index.php?topic=1761
...zresztą jedna z wielu - w tym dziale jest ich mnóstwo...

Uszczurowić Mame i Tate

: ndz wrz 12, 2004 8:21 pm
autor: oliwi@
co do klatki tylko się odezwę... przewaznie klatki po chomikach są ZDECYDOWANIE za małe dla szczurasa :)

Uszczurowić Mame i Tate

: pn wrz 13, 2004 2:48 pm
autor: ADA
Poczytaj forum, pochwal się swoją wiedzą na temat szczurków, nie wiem ile masz lat ale mi, mówię to jako matka 18latka, zawsze bardzo imponowała wiedza, jeśli mój syn miał jakiś szalony pomysł ale umiał wykazać się fachową wiedzą zazwyczaj mnie tym kupował. Wiedza to znacznie więcej niż słomiany ogień. Pokaż im, że szczurek to naprawdę fascynujące zwierzę, to miniaturowe połączenie psiej komunikatywności i kociej niezależności. Im lepiej będziesz znał temat tym większą gwarancję będą mieli twoi rodzice, że to nie będzie za miesiąc ich problem.
No i zawsze możesz odesłać ich na forum, gdzie jest conajmniej kilka osób w wieku twoich rodziców a może nawet starszych :wink: