kwarki- szczury niebieskookie

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Anka.
Posty: 1292
Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 4:05 pm
Lokalizacja: (Krajenka) / Bydgoszcz
Kontakt:

Re: kwarki

Post autor: Anka. »

Uuuu,
nieciekawie Ci rączke załatwił, chociaż moje lepiej nie wyglądają ;)

Ciekawe rzeczy tu wypisujecie, przydzadzą się mojemu staruszkowi.

Pisz co z Jędrulą? Jak ten ropień? Lepiej?
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki

Post autor: odmienna »

Ropień- kaputt! :) Wczoraj zaliczyliśmy ostatnią- ósmą dawkę gentamycyny. Nie znaczy to, że Łaciate Słoneczko tryska energią, jest słabiutki, „robienie boczkami” nie ustępuje mimo furosemidu ( dzisiaj muszę mu to sama dać- jak ja się wkłuję w to chude ciałko? ) pogłębia się też niedowład łapek... no ale cóż; masujemy kręgosłupek i stópki, eksperymentujemy ze smakołykami i kochamy strasznie...
Swoją drogą, okazuje się, że czasem fajnie kogoś trochę zaniedbać: wymagający szczególnej troski Jędrulka w dodatku poszukiwania Szalonego Kota( za które zapłaciłam tym, że święta spędzam w towarzystwie wysokiej gorączki), spowodowały, że nie miałam specialnie czasu dla Majowych. Dwa dni w ogóle nie wyjmowałam ich z klatki a te głupki, choć mają ją stale otwartą, wcale z tego nie chcą same z siebie zbytnio korzystać ! za to, gdy ich już po dwóch dniach zaprosiłam do łóżka! Jednym słowem: mam dwa cudowne, stęsknione przytulaczki! Nawet Oksy nie udaje dystansu :-* .
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

Re: kwarki

Post autor: Telimenka »

Wiele sie tu u Ciebie dzialo. Jedrula beidulka ile musi przejsc no i te Twoje rece tez niezaciekawie ale pewnie juz jakos lepiej wygladaja czy nie?

Poza tym zycze zdrowych i spokojnych dla Ciebie i Ogonkow a Jedruli duzo zdrowka i sil witalnych maly Smierdzielek niech sie nie wyglupia z kapryszeniem i w ogole bo Pancia sie tak stara a on ze wszystko FE. Nie mozna tak przeciez robic odmiennej on nie widzi jak sie starasz czy co? ;D

Ropnie to jest takie swinstwo ze szkoda slow... sama przerobilam i jakos podziekuje ;] Tez przy pysiu Bazyli mial i wygladal jak chomik.

Jeszcze raz duzo zdrowka
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki

Post autor: odmienna »

Porfiryny mają charakter aromatyczny, zawierają 22 zdelokalizowane elektrony typu π i spełniają regułę Hückla. Intensywnie absorbują światło w zakresie widzialnym. Posiadają intensywną barwę zarówno jako ciała stałe, jak i w roztworach.Produktami degradacji, która prowadzi do rozerwania pierścienia markocyklicznego są np. biliwerdyna i bilirubina. Częściowe uwodornienie prowadzi do powstania chloryn (chlorofil).( wikipedia) - cokolwiek to znaczy, znaczy tyle, że jakkolwiek się człowiek stara, nie może sobie poradzić z usuwaniem tego z sierści. Natomiast gdy szczurka przestanie się dręczyć antybiotykiem i szczurek sam postanowi zadbać o futerko, rdzawe zacieki znikają w czarodziejski sposób :P .
Telimenka: wygląda właśnie, że on docenia moje starania i trzyma się jakoś, mimo, że jest zmęczony. Wie, jakie to dla mnie bezcenne chwile, gdy niezgrabnie, z zaplatającym się tyłeczkiem podchodzi i wtula łebek w moją rękę. Albo, tak jak przed chwilą, ufnie kładzie pół ciałka na jednej dłoni a drugą pozwala sobie masować brzusio i stópki... to niessamowite, ile ten „tylko szczur” mi z siebie daje :-* . Ani trochę mi nie szkoda, że przez niego nie byłam dziś tam, gdzie zamierzałam.
Zwierzęta,są bez porównania lepsze i mądrzejsze od ludzi – i to tylko z pozoru pesymistyczne stwierdzenie. One naprawdę wiedzą co się w życiu liczy.

edit: ludzie! jakie to okropne, tak się podstępem wkłuwać z furosemidem w tę niczego złego się nie spodziewającą, chudą dupinkę :'( - a Kot się gapi z fałszywym współczuciem, ech...

!
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: kwarki

Post autor: merch »

Zwierzęta,są bez porównania lepsze i mądrzejsze od ludzi

Nie wiem czy lepsze , napewno swoj rozum maja i czasem faktyczne wydaje sie ze ich system wartosci jest rozsadniejszy od systemu wartosci wielu ludzi.

Trzymaj sie odmienna , gdyz niezaleznie od tego jak duzo nam daja , jak duzo sie od nich uczymy to i tak bycie z nimi w chorobie a zwlaszcza "w te dni przedostatnie" wymaga czesto bardzo duzo sily.
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki

Post autor: odmienna »

Pleni mi się w domu paskudny obyczaj rzucania garami!
SokO i Oksy dostają „miękkie” jedzenie na piętrze – po opróżnieniu „zastawy” uważają za swój obowiązek zrzucenie jej na dno klatki. Fajansowe miseczki lecą z łomotem i wtedy dopiero można oddać się sjeście... 8)
Jeszcze gorzej z Jędrulką: je maleńko i niezbyt chętnie- karmię go łyżeczką, lub „z palca” wtedy zje konkretnie, ale mnie w domu długo nie ma więc zostawiam go obstawionego talerzykami i nakrętkami z różnościami- muszę tak robić, bo on z trudem się porusza w dodatku od jakiegoś czasu, ma chyba bardzo słaby węch i jak żarełko czy picie jest dalej- nie dociera do niego. Chlipnie nutridrinka, czy liźnie co-tam po czym z jakąś furią odpycha od siebie naczyńko, zakopuje w szmatki a jak się uda, podważając noskiem wywalić zawartość- to jeszcze trzeba ją porządnie rozsmarować... gryźć nie chce, zatem dostaje mimry z mamrami; efekt: ludzie! Czy ktoś zna jakiś prosty, nie stresujący sposób oczyszczenia szczurzej sierści z zaschniętego nutridrinka???? !!!! :o przy czym zaznaczam, że sierść należy do stworzenia, które nie cierpi mycia wodą... Moje Serduszko :) , oczywiście, już od jakiegoś czasu sam nie radzi sobie z " normalnym" myciem, a co dopiero z taką spiżarnią na skórce- jednak bardzo stara się mi pomagać i aktywnie uczestniczy w toalecie; tyle, że moczenie w wodzie odbiera jako szykanę :'(
Awatar użytkownika
Anka.
Posty: 1292
Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 4:05 pm
Lokalizacja: (Krajenka) / Bydgoszcz
Kontakt:

Re: kwarki

Post autor: Anka. »

Z sierścią nie pomoge, a może wilgotną ściereczką go przelecieć?
U mnie też po jedzeniu miski ladują na podłodze, jak nic przerobie te szczury na pasztet....

Czy mi się wydaje, czy tego posat pisałaś o 4 w nocy?! :o
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

Re: kwarki

Post autor: Telimenka »

4 w nocy to przeciez nie tak pozno :DGodzina dla ludzi jak kazda inna :P. Przynajmniej dla mnie.. ::) ::)
I jak widac dla odmiennej tez.

uuu biedny Jędrula..moze jakas szczoteczka taka z wlosiem troche sztywniejszym delikatnie wyczesywac?
Starosc jest straszna..nie wiem czemu tak sie dzieje ehhh.
A co do ludzi i zwierzat-podzielam Twoje zdanie tez wole zwierzeta
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
Anka.
Posty: 1292
Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 4:05 pm
Lokalizacja: (Krajenka) / Bydgoszcz
Kontakt:

Re: kwarki

Post autor: Anka. »

Ta 4 w nocy/rano mnie zadziwiła, bo z reguły o tej godzinie wstaje ,żeby kundle wybiegać.
Myślałam,że tylko ja jestem taka "nienormalna" , że nie śpie o tej godzinie ;D
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki

Post autor: odmienna »

...nic Ci się Anko nie wydaje ;D : ja faktycznie o takiej debilnej porze muszę wstać ;/ i to żeby siebie "wybiegać" na przystanek MPK - psiakrew! w dodatku od jakiegoś czasu Forum mi tak muli, że mogę się do niego dobrać tylko w środku nocy ::) . Wszystko chodzi OK- jeno Forum ładuje stronę coś ok. 5 min >:D .

- na zaschniętego nutridrina, niestety nic, jeno odmoczenie... no i nieco ułatwiają sprawę chusteczki nivea baby- one w ogóle w toalecie Mojego Starowinki są niezastąpione, bo bidulek sierść ma miejscami przerzedzoną i skórka jest taka "bezbronna" a toto ma jakieś delikatne składniki łagodzące podraznienia :) . zastanawiam się nawet, czy nie wskazana byłaby oliwka- tylne łapki, są już praktycznie bezwładne i chłopczyk większość czasu leży; ja go oczywiście "ruszam" ile wlezie, jednak- wiele godzin mnie nie ma i boję się "odleżyn" - tymbardziej, że jemu "nie przeszkadza" leżenie na mokrym...
IVA
Posty: 1513
Rejestracja: śr lut 04, 2004 11:30 am
Lokalizacja: Gliwice

Re: kwarki

Post autor: IVA »

Tak jak pisałaś, na nutri jedynym wyjściem jest porządne odmoczenie, co prawda niezbyt lubiane przez ogonka ale za to skuteczne. Przy okazji można obmyć całe ciałko aby mocz nie podrażniał skóry. Jędrula będzie niezadowolony ale jest szansa, że nie będzie odleżyn. Nie wiem jak z oliwka ale jeśli widzisz podrażnioną skórę można zastosować alantan. Dodam, że mając ogonki z niedowładem nigdy nie miałam problemów z odleżynami, przy czym były kąpane co najmniej raz dziennie, starannie suszone i zawijane w polarki (gorzej gdy występują guzy, bo często one same pękają). Karmienie niestety może być coraz trudniejsze. Z doświadczenia wiem, że w takim stanie ogonek rzadko sam coś podjada. Dlatego ja staram się podawać coś bardzo kalorycznego (jak kiedyś pisałam mieszam nutri z dietą weterynaryjną) i jak największa ilość jaką tylko da się mu wcisnąć.
Całusy dla Jędruli, czochranko dla pozostałych łobuzów
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki

Post autor: odmienna »

Nie chce ktoś czasem szczurów?
Oddam i nawet każdemu zawiążę kokardkę na ogonie!
Ba! Ale kto by chciał takie durne szczury, w dodatku jeden wymaga intensywnej opieki; nie. TEGO nie oddam, bo to moje Słoneczko Łaciate. Kochane, dzielne, cierpliwe stworzenie, które ma pełne prawo do kapryszenia i spełnianie kaprysów którego, jest najmilszym zajęciem pod słońcem.
-Ale tego Oksymorona Straszliwego! >:D Komu? Komu Oksymorona? Rozczochrane, złośliwe straszydło niepodobne do słodkiego wacika? Eeee... moją Małą Mi??? a w życiu! Nie dam!!!!
-Sokole Oko sobie weźcie! Dołożę do niego miskę soczewicy, do której nawalili kup :-\ !
A, chcielibyście? Zapomnijcie! :P

...........
więcej szczurów nie mam. A te co mam, są durne, ale cóż za durny świat byłby bez nich...
:D
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: kwarki

Post autor: merch »

Nawalili kup , zebyes wiedziala ze niedobre, zrozum wreszcie kobieto >:D ;)!
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki

Post autor: odmienna »

soczewica jest dobra!! jest tak dobra, że jeden facet, za miskę soczewicy pierworództwo sprzedał! :P ... co prawda, było to parę tysięcy lat temu; danonków wtedy nie robili.... ::)
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: kwarki

Post autor: merch »

E bo glodny byl :), facet jak glodny to nie mysli, co prawda nie wiadomo czy mysli jak najedzony ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”