Kropek i Dwukropek
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: O Florciastym i Leonardzie
Nie zdziwiłabym się, gdyby skończyła trzydziestkę Dziewczę trzyma się świetnie, żadnych problemów ze zdrowiem i wciąż miewa typowe kocie głupawki
Re: O Florciastym i Leonardzie
Znów będzie potrzebna zmiana nazwy wątku, z okazji powiększenia się stadka o dwóch chłopców
Od wczoraj są u mnie Kropek i Dwukropek, chłopcy z tymczasu u DK! - tutaj znów podziękowania dla niej za 'zaopiekowanie' się i mną przez te pięć godzin
W domu dzieciaki zostały zapoznane z resztą stadka, namiętnie obwąchiwały i obwąchane zostały, potem wpuszczone razem do klatki - było z początku trochę skakania i stawania słupkiem naprzeciw siebie. Tu miałam wrażenie, że Dwukropek jest bardziej zadziorny, miałam pewne obawy pamiętając, jak Florian dziabnął labika w udo, ale obyło się bez bójek - raz tylko któryś wyleciał z domku jak wystrzelony z procy przez Florka (który, swoją drogą, sprawiał wrażenie obrażonego faktem, że dzieciaki zadomowiły się w "jego" pudełku). Rano nie zauważyłam, żeby coś po klatce łaziło, co znaczy, że spały już wszystkie razem
Zdjęcia jakieś wstawię później, na razie to Kropek więcej zwiedza (klatkę, bo poza nią się jeszcze nie zapuszcza), Dwukropek siedzi z domku i tylko jedzenie przystawione do wejścia może go jakoś wywabić
Od wczoraj są u mnie Kropek i Dwukropek, chłopcy z tymczasu u DK! - tutaj znów podziękowania dla niej za 'zaopiekowanie' się i mną przez te pięć godzin
W domu dzieciaki zostały zapoznane z resztą stadka, namiętnie obwąchiwały i obwąchane zostały, potem wpuszczone razem do klatki - było z początku trochę skakania i stawania słupkiem naprzeciw siebie. Tu miałam wrażenie, że Dwukropek jest bardziej zadziorny, miałam pewne obawy pamiętając, jak Florian dziabnął labika w udo, ale obyło się bez bójek - raz tylko któryś wyleciał z domku jak wystrzelony z procy przez Florka (który, swoją drogą, sprawiał wrażenie obrażonego faktem, że dzieciaki zadomowiły się w "jego" pudełku). Rano nie zauważyłam, żeby coś po klatce łaziło, co znaczy, że spały już wszystkie razem
Zdjęcia jakieś wstawię później, na razie to Kropek więcej zwiedza (klatkę, bo poza nią się jeszcze nie zapuszcza), Dwukropek siedzi z domku i tylko jedzenie przystawione do wejścia może go jakoś wywabić
Re: O Florciastym i Leonardzie
cała przyjemność po mojej stronie
Czekam na fotki, bo się stęskniłam za tymi ślicznymi znakami przestankowymi !
Czekam na fotki, bo się stęskniłam za tymi ślicznymi znakami przestankowymi !
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.
Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Re: O Florciastym i Leonardzie
Już, już
Cała czwórka integrowała się dzisiaj przy kolbie:
Tutaj na pewno bardziej śmiały Kropek
Nie ma to jak się wspólnie napić...
Na koniec, ulubiony ostatnio kąt Floriana - reszta śpi razem, jemu spodobało się między łóżkiem a ścianą (przy kaloryferze, ciepło więc tam). Obudziłam biedaka tym zdjęciem ^^
Cała czwórka integrowała się dzisiaj przy kolbie:
Tutaj na pewno bardziej śmiały Kropek
Nie ma to jak się wspólnie napić...
Na koniec, ulubiony ostatnio kąt Floriana - reszta śpi razem, jemu spodobało się między łóżkiem a ścianą (przy kaloryferze, ciepło więc tam). Obudziłam biedaka tym zdjęciem ^^
Re: O Florciastym i Leonardzie
http://img683.imageshack.us/i/kropki8.jpg/ jaka poza
http://img683.imageshack.us/i/florek3.jpg/ tu to wygląda jak taki biedy, zapomniany, nie lubiany ciur
Całą czwórkę wymiziać prosim
http://img683.imageshack.us/i/florek3.jpg/ tu to wygląda jak taki biedy, zapomniany, nie lubiany ciur
Całą czwórkę wymiziać prosim
Ze mną: Koda, Sitka, Kenai, Denahi, Toffik
za TM: Kasia, Edgar, Filip i 14 innych pupilków (*)
za TM: Kasia, Edgar, Filip i 14 innych pupilków (*)
Re: O Florciastym i Leonardzie
Ale Florian wygląda na wielkiego przy Kropkach.
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.
Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Re: O Florciastym i Leonardzie
http://img683.imageshack.us/i/kropki8.jpg/ jak sie słodziak fajnie trzyma tą nóżką! śliczni są
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Re: O Florciastym i Leonardzie
Re: O Florciastym i Leonardzie
O.o
Florian, to ten duży i czarny? To chyba królik, a nie szczur, ile on waży?
Florian, to ten duży i czarny? To chyba królik, a nie szczur, ile on waży?
Dorotkowe prosiaki:Kiwający siusiumajtek oraz Kozackie jagniątko plus kot Mufek.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
Re: O Florciastym i Leonardzie
Pół kilo z hakiem Dokładnie jakim hakiem, ciężko stwierdzić, bo się wiercił
Re: O Florciastym i Leonardzie
Łoł... Pozazdrościć! Też takiego kiedyś będę miała, a co?
Wyczochraj wszystkie, ale Floriana najbardziej, bo on jest największy.
Wyczochraj wszystkie, ale Floriana najbardziej, bo on jest największy.
Dorotkowe prosiaki:Kiwający siusiumajtek oraz Kozackie jagniątko plus kot Mufek.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
Re: O Florciastym i Leonardzie
Jestem ciekawa, jak maluchy urosną Jak na razie, Dwukropek jest od Kropka odrobinę większy.
Spać nie mogę przez te dzieciaki - oczu nie idzie od nich oderwać wieczorem...
Spać nie mogę przez te dzieciaki - oczu nie idzie od nich oderwać wieczorem...
Re: O Florciastym i Leonardzie
http://img708.imageshack.us/i/ciury4.jpg/ cuda! Zorlis bo ja tez jestem z Poznania... zaproś mnie do domu to Ci ukradne Floriana:) wyśledze Cię na ulicy,zakradne sie pod dom i łup:) chyba,ze dasz po dobroci. a tak powaznie jest naprawde przepiekny!
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Re: O Florciastym i Leonardzie
Ha, zaprosić to ja Cię mogę, żaden problem, ale Floriana nie oddam za nic w świecie!
To mój pierwszy szczurzy chłop, największy ogon jakiego do tej pory miałam, moja duma i oczko w głowie
Szczerze powiem, jednak, że w rzeczywistości nie jest tak "gładko" czarny, jak wychodzi na zdjęciach - czarne futerko przemieszane jest z szarym i brązowym, przy czym ten brąz czasem wygląda jak stado wszołów, ale to chyba moje przewrażliwienie...
To mój pierwszy szczurzy chłop, największy ogon jakiego do tej pory miałam, moja duma i oczko w głowie
Szczerze powiem, jednak, że w rzeczywistości nie jest tak "gładko" czarny, jak wychodzi na zdjęciach - czarne futerko przemieszane jest z szarym i brązowym, przy czym ten brąz czasem wygląda jak stado wszołów, ale to chyba moje przewrażliwienie...