Moja włochata heroina. Trzymaj się, Berciku!

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Dulcissima
Posty: 906
Rejestracja: sob mar 28, 2009 12:04 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moja włochata heroina

Post autor: Dulcissima »

ech.. ja już naprawdę wolałabym sama sobie coś złamać, niż patrzeć, jak Kapsel cierpi :'(
Po pracy czeka go kolejny zastrzyk z tolfedyny - przez jakiś czas będzie mniej bolało.
kamilka
Posty: 248
Rejestracja: śr sie 26, 2009 8:55 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Moja włochata heroina

Post autor: kamilka »

piekne szczurki.

Przykro mi ze malutki cierpi... :( dobrze ze odrazu pojechaliscie do weta to na pewno mu troche ulzylo :* Ciesze sie ze tak zbasz o niego :8 oby zdrowial jak najszybciej.
buziaczki :* dla Was
Obrazek[*] Fifi, Didi Eli z nami już nie ma lecz w sercach zawsze pozostaną [*][/b]
magdaradek
Posty: 21
Rejestracja: wt lut 16, 2010 11:14 am

Re: Moja włochata heroina

Post autor: magdaradek »

Trzymam wielkie kciuki za Kapsla <ok> <ok> <ok>
Awatar użytkownika
Dulcissima
Posty: 906
Rejestracja: sob mar 28, 2009 12:04 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moja włochata heroina

Post autor: Dulcissima »

Godzinę temu zrobiłam Kapslowi zastrzyk przeciwbólowy. W ciągu dnia zjadł trochę gotowanej marchewki przetartej przez sitko. Po powrocie z pracy dałam mu 2 łyżeczki gerberka - zjadł chętnie - uważam to za raczej dobry znak.
Gorsze jest to, że mam wrażenie, że utracił do mnie zaufanie :( Cały czas, kiedy trzymałam go na kolanach przed i po zastrzyku, próbował zwiać :'(
Pozostaje mieć nadzieję, że to tylko chwilowe oszołomienie. Jutro umówieni jesteśmy na RTG, biorę wolne z pracy :/
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Moja włochata heroina

Post autor: Jessica »

trzymam mocno kciuki, napewno wszystko bedzie ok :-*
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Moja włochata heroina

Post autor: Paul_Julian »

Kapsel jest przestraszony i obolały. Na pewno nie stracił do Ciebie zaufania, wie przecież że Ci przykro :(
Trzymamy kciuki!
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
Dulcissima
Posty: 906
Rejestracja: sob mar 28, 2009 12:04 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moja włochata heroina

Post autor: Dulcissima »

update:

Byliśmy dziś po raz kolejny u weta - tym razem na RTG. Kapsel oszczędza lewą przednią łapkę, ale nie widać urazów na zdjęciu.
Na brodzie zrobił mu się jakiś strupek - sądząc po energii, z jaką się wyrywał przy próbie obejrzenia - wydobrzeje.
Po wizycie na moim lewym nadgarstku pojawił się nowy, niepowtarzalny wzorek zrobiony pazurami Kapselka :P

Będzie dobrze.
Awatar użytkownika
Dorotka96
Posty: 1702
Rejestracja: pn paź 13, 2008 6:59 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Moja włochata heroina

Post autor: Dorotka96 »

Ojejku, biedny Kapselek... Na pewno wydobrzeje, trzymam kciuki! :-*
Dobrze, że Ty sobie nic złego nie zrobiłaś.

Jak ma się dzisiaj?
Dorotkowe prosiaki:Kiwający siusiumajtek oraz Kozackie jagniątko plus kot Mufek.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
Awatar użytkownika
frommicrowave
Posty: 376
Rejestracja: czw kwie 01, 2010 12:01 am
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moja włochata heroina

Post autor: frommicrowave »

o kurcze :(
Tak jak pisze Dorotka - dobrze że Tobie nic nie jest bo kto by się Kapselkiem tak dobrze zajął?
To na pewno nie brak zaufania, tylko chłopaczyna jest mądry i wie co go czeka :) Nie ucieka przed Tobą tylko przed igłą

uściski i mizianka od nas - trzymamy kciuki - 24 (bo ja w stopach też :P) kciuki a to już coś :)
dwa półroczne szczurki do adopcji - PILNE!!!!!!!!!!
Awatar użytkownika
Dulcissima
Posty: 906
Rejestracja: sob mar 28, 2009 12:04 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moja włochata heroina

Post autor: Dulcissima »

Kapsel miewa się w tej chwili nieco lepiej - dostał zastrzyk przeciwbólowy i poprawił mu się humor. Zjadł wielką łychę gerberka i poszedł spać.

A tak to wygląda:
Obrazek
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Moja włochata heroina

Post autor: Paul_Julian »

Hmmm, ja tam nic nie widze na tej fotce ....
A co wet mówi ?
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
Dulcissima
Posty: 906
Rejestracja: sob mar 28, 2009 12:04 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moja włochata heroina - zdrowiej, Kapselku

Post autor: Dulcissima »

Zdjęcie (dodane tu) jest mało wyraźne - zrobiłam je komórką. Ogólnie jest jeden drobny odłamek,ale w miejscu niezagrażającym. Lekki obrzęk szyi i żuchwy. Kapsel chętnie zjada gerberka, danio i tartą marchewkę - chyba zaczyna dochodzić do siebie :)
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Moja włochata heroina - zdrowiej, Kapselku

Post autor: Paul_Julian »

I faktycznie zuchwa jest złamana , czy tylko pęknieta ? Dobrze , ze zaczyna zdrowiec !
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
Dulcissima
Posty: 906
Rejestracja: sob mar 28, 2009 12:04 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moja włochata heroina - zdrowiej, Kapselku

Post autor: Dulcissima »

Nie widać tego na zdjęciu - robiłam je po to, żeby upewnić się, że czaszka nie jest pęknięta. Ciężko jest zrobić zdjęcie szczęki szczura - nie można mu otworzyć pyska i wsunąć kliszy :/
To, że jest złamana, na szczęście bez przemieszczeń, to efekt badania dotykowego - potwierdzony zdjęciem.
Z Kapslem jest coraz lepiej. Poczekam jeszcze godzinkę-dwie, i w zależności od samopoczucia podam zastrzyk przeciwbólowy.

Jutro raniutko jedziemy z moim TŻ na działkę. Postanowiłam, że zabierzemy ze sobą Kapsla i klatkę szpitalną. O ile moja mama jest w stanie sypnąć karmy do misek, czy podać jakieś świeże warzywko, to nie chcę obarczać jej karmieniem Kapsla. No i nie dałaby rady zrobić mu zastrzyku w razie czego.
Na szczęście pogodę zapowiadają ładną - a i Kapsel sporo zyska, oddychając świeżym, wiejskim powietrzem. Reszta scurów musi się zadowolić świeżymi mleczami, które zamierzam im przywieźć :)
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Moja włochata heroina - zdrowiej, Kapselku

Post autor: Paul_Julian »

No to super ! Weekend na powietrzu! TYlko się nie przeziebcie :)
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”