Witam, wczoraj przeczytałam cały ten temat zwracając szczególną uwagę na gryzienie krat w NOCY-koszmar!! Większosć z was pisze, że szczurki mogą sie tak zachowywać gdy się niedostatecznie wybiegają...Pewnie tak tez jest, jednak moja szczurunia zaczeła urządzać te nocne harce własnie od momentu kiedy dostała zupełną swobode i wolność....od paru dni ma prawie przez cały czas dnia pokój do dyspozycji, zamykana jest na noc, no i wtedy zaczyna sie drapanie i gryzienie drzwiczek, które za żadne skarby nie pozwala spać z dwóch powodów-jest zbyt głośno, no i strasznie mi jej szkoda, ze chce sie uwolnić, a nie moze:((
A teraz najlepsze-dzisiaj w nocy doznałam cudownego odkrycia jak "bezboleśnie" to okiełznać:).Nie wiem czy podziała to na wszystkie szczurki, ale na moją działa:))-testowane już drugą noc:)A mianowicie chodzi o ŚWIATŁO!!;)). szczurki to zwierzęta przede wszystkim nocne i w ciemnosciach są najbardziej aktywne....Kiedy moja szalona panna urządza wariacje wtedy zapalam nocną lampkę, czekam pare minut (czasem potrzeba parenaście....) i CISZA!!
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
. Potem przez sen gasze to światło, no i po czasie znów zaczynają się szaleństwa, ale wtedy znów pstryk światełko i po paru minutach cisza....Lepiej zeby to światło jednak w nocy gasić dla swojego i szczurzego dobra, bo człowiek powinien spać w ciemnosci i szczurki tez potrzebują ciemnosci....
Mówię wam-spróbujcie ten sposób-nikogo nie stresuje, a to właczanie i wyłączanie swiatła ja robię już przez sen-nawet nie wiem kiedy....
Moja szczurunia niestety jest sama (wiem co teraz myślicie o tym....), nie mam mozliwości-warunków do trzymania wiekszej ilosci:((Wczoraj mojej Shiluni oddałam jedną półkę w szafie za szkłem i ma teraz wiecej miejsca na nocne latanie. Podczas jej dziennego czuwania jestem z nią cały czas:)
Piszcie jak tam światełko podziała na wasze nocne rozrabiaki:)