szczury.org

Hmmm zacytuję siebie kilka sprzed kilku postów:

"I ogonek zdecydowanie potrzebuje towarzystwa tej samej płci. Szczury to zwierzęta stadne, potrzebują siebie nawzajem. Nic nie zastąpi im kontaktu i towarzystwa innego szczurka . Tematów o tym, dlaczego trzyma się minimum 2 ogonki razem, jest naprawdę mnóstwo." - dodam, że szczury samotne bardzo się nudzą i gryzienie pręt jest m.in. oznaką tego, że domagają się zainteresowania i prawdopodobnie rozładowują też w ten sposób stres.

"Szczurki potrzebują też długiego wybiegu i zabawy z nimi - kontaktu z człowiekiem. To jest bardzo ważne... " - szczególnie, gdy są same. Wypuszczenie ogonka nawet na 5 h niewiele zmieni. Szczury to są zwierzęta stadne i w dodatku z natury bardzo aktywne. Uwielbiają i potrzebują się bawić. Zazwyczaj ich cykl aktywności trwa kilka godzin: kilka godzin śpią, potem kilka są aktywne. W czasie gdy są aktywne potrzebują zajęcia . Najlepiej innego szczura do towarzystwa.

"Potrzebują też wapienka, kolb i od czasu do czasu suchych skórek chleba aby ścierały sobie ząbki." - jeśli tego nie mają, mogą gryźć kraty, aby ścierać zęby.

Moja Lucyna jest bardzo nadpobudliwa i mimo latania po pokoju (minimum 4 godziny dziennie zwłaszcza na wieczór) oraz zabaw "zaczepianek" i "gonitwy" gdy wkładam ją o połnocy do klatki gryzie ją niemiłosiernie!! nie przestaje i to jest najgorsze a ja śpie z nia w pokoju, ostatnio dala mi do wiwatu do 3 w nocy walczylam, przemawiałam, nie poskutkowało-skończyło sie na wyniesieniu do kuchni całej klaty:/ sprawdze cytrynę, choc teraz jak muszę wczesnie wstawać spi u mojego chłopaka bo tam jest w nocy spokojna, ja mam jego szczurkę bo jest mała (7 tygodni) i spokojna...narazie:P jak cytryna nie poskutkuje to juz nie wiem

Ech pribus_ka przeczytaj post Nakashy, który jest nad Twoim.

Szczur to zwierze stadne, nudzi jej się samej w klatce, szczególnie, że największa aktywność szczurów przypada wieczorem i w nocy.

Moj szczur jak byl maly i jeszcze nie mial kolegi to nawet jak byl wybiegany to gryzl kratki bo mu sie nudzilo... Mlode szczury maja niespozyta ilosc energii. Teraz jest juz bardzo dojrzaly i schorowany, a kolega zdechl i jak go nie wypuszcze na min. 2 godziny to tez czasem potrafi gryzc kraty.

To czemu nie polaczycie chlopaka szczurzycy z Twoja? Bedzie im na bank razniej i nie beda sprawialy klopotu...

od dwoch tygodni Lucyna ma już przyjaciółkę którą doskonale akceptuje, jakoś nadal gryzie klatkę, nawet wstalam o 4 w nocy i bawiłam sie z nią 20 minut- nie pomogło..już nie wiem, nawet moje ani Kasi towarzystwo nie pomaga, nie pozwalam jej spac w dzień chodzę z nią wszędzie ja i moj chłopak na zmiane, trudno taki ma charakterek..

pribus_ka, jedyne co możesz zrobić, to ignorować gryzienie krat. Z Twojego opisu wynika, że szczurek Was wytresował:
jak mi się nudzi, to należy gryźć kraty, wtedy przyjdą i się mną zainteresują.

Zgadza sie. Ona juz nie robi tego bo sie nudzi, a z przyzwyczajenia i dobrze wie ze wy zaraz przybiegniecie.

Mała Kasia jest u mnie i Lucynka razem z nią, już sie tak nie martwie, bawie się z nimi na wieczór lataja jak dzikuski, a jeśli Lucyna gryzie kraty to klatka idzie do kuchni i tam jest juz spokoj bo wie, że nie przyjde:) ostatnio biorę ja wszedzie ze soba, to tez meczy, siedzi w bluzie pod kurtka i tylko jak staje to wychyla glowe i niuha:D i tak ja kocham nawet za bobki i gryzienie klatki

Witam, wczoraj przeczytałam cały ten temat zwracając szczególną uwagę na gryzienie krat w NOCY-koszmar!! Większosć z was pisze, że szczurki mogą sie tak zachowywać gdy się niedostatecznie wybiegają...Pewnie tak tez jest, jednak moja szczurunia zaczeła urządzać te nocne harce własnie od momentu kiedy dostała zupełną swobode i wolność....od paru dni ma prawie przez cały czas dnia pokój do dyspozycji, zamykana jest na noc, no i wtedy zaczyna sie drapanie i gryzienie drzwiczek, które za żadne skarby nie pozwala spać z dwóch powodów-jest zbyt głośno, no i strasznie mi jej szkoda, ze chce sie uwolnić, a nie moze:((
A teraz najlepsze-dzisiaj w nocy doznałam cudownego odkrycia jak "bezboleśnie" to okiełznać:).Nie wiem czy podziała to na wszystkie szczurki, ale na moją działa:))-testowane już drugą noc:)A mianowicie chodzi o ŚWIATŁO!!;)). szczurki to zwierzęta przede wszystkim nocne i w ciemnosciach są najbardziej aktywne....Kiedy moja szalona panna urządza wariacje wtedy zapalam nocną lampkę, czekam pare minut (czasem potrzeba parenaście....) i CISZA!! . Potem przez sen gasze to światło, no i po czasie znów zaczynają się szaleństwa, ale wtedy znów pstryk światełko i po paru minutach cisza....Lepiej zeby to światło jednak w nocy gasić dla swojego i szczurzego dobra, bo człowiek powinien spać w ciemnosci i szczurki tez potrzebują ciemnosci....
Mówię wam-spróbujcie ten sposób-nikogo nie stresuje, a to właczanie i wyłączanie swiatła ja robię już przez sen-nawet nie wiem kiedy....
Moja szczurunia niestety jest sama (wiem co teraz myślicie o tym....), nie mam mozliwości-warunków do trzymania wiekszej ilosci:((Wczoraj mojej Shiluni oddałam jedną półkę w szafie za szkłem i ma teraz wiecej miejsca na nocne latanie. Podczas jej dziennego czuwania jestem z nią cały czas:)
Piszcie jak tam światełko podziała na wasze nocne rozrabiaki:)

Czytałam gdzieś, że szczury nocą potrzebują ciemności, bo w przeciwnym razie są bardziej podatne na rozwój nowotworów. Jak znajdę, to wkleję linka.

No własnie też gdzies czytałam, że szczury potrzebuja ciemnosci w nocy, dlatego to światło powinno się włączać na trochę. Moje jest bardzo słabe i mało co jasności do Siluni dochodzi, ale jednak widzi jakąś jasność i wtedy idzie spać do swojej super ciemnej tuby:). Ja akurat przebudzam sie w nocy i jestem w stanie zgasic to światło, dlatego w mojej sytuacji to odkrycie ze światłem jest superowe:)

Nadzieja, a ja bym ci poradzila cos latwiejszego...piszesz, ze przeczytalas caly temat? Wiekszosc z nas pisze, ze szczury tak robia, kiedy sa samotne bo szczur samotny = szczur nieszczesliwy. No i najzwyczajniej mu sie nudzi...
Moim dziewczynom nawet do glowy nie przyjdzie, ze mozna gryzc prety

Malachit to nie jest regula. Ja mam 7 szczurow i jedna z nich gryzie kraty w nocy jak oszalala, nawet jak caly dzien biega po pokoju...

ale ja nie napisalam, ze to jest regula. to byla delikatna (yhy bardzo ) aluzja do trzymania szczura w samotnosci...

Dlatego, że przeczytałam cały temat to wiem ze nie tylko samotne szczury mają tego typu zagrania. Wiem też ze nie powinno sie miec jednego szczurka, dlatego myślę o drugim, ale to wymaga troche zmian w moim ciasnym pokoiku.....
A mój post dotyczył raczej udzielenia pewnej rady innym niedospanym osobom, którzy mają podobny problem jak ja.....