Strona 6 z 10

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie

: pn sie 08, 2005 12:56 pm
autor: Lolek_2110
Idz do wterynarza

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie

: pn sie 08, 2005 1:45 pm
autor: ESTI
Dona, od kiedy to się dzieje?

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie

: wt sie 09, 2005 7:57 am
autor: Dona
Zauważyłam to kilka dni temu, ale nie szłam do weta ze względu na to, że w pokarmie dostawały buraczki... myślałam że to od tego. Ale skoro nie przeszło do tej pory, a tylko jedna z nich ma takie zabarwienie moczu, to zaczynam się martwić... Dziś o 16 lecę z małą do weta.

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie

: wt sie 09, 2005 8:03 am
autor: ESTI
Ale odstawiłaś te buraczki, tak?

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie

: śr sie 10, 2005 5:28 am
autor: Dona
Tak ESTI... Tydzień temu... Dziś idę z nią o 16, wczoraj byłam wybadać weta, czy można mu zaufać i ile będzie mnie to kosztowało. Powiedział mi, że mam ją poobserwować i przyjść . Powiedział że ją przebada, a jak będzie trzeba to dostanę dla niej antybiotyk. W tabletkach albo zastrzyki. A jak zapytałam o koszt ogólny zapytał mnie ile kosztuje szczur... Ja z takim zdziwieniem powiedziałam "yyy... zwykle 10zł". A on rzekł "No to tyle zapłacisz za całą kurację". :)

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie

: śr sie 10, 2005 6:47 am
autor: ESTI
Ale fajny wet, kurczę mogłoby być więcej takich doktorków. ;)
Trzymam kciuki, aby nie było to nic poważnego, trzymajcie się Kochan i wyczochraj za uchem scury. Daj znać jak wrócisz.

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie

: śr sie 10, 2005 2:46 pm
autor: Dona
No to jestem. Byłam z nią, maleństwo zostało obmacane, pan wet się nią pozachwycał i ją wyściskał. Dostałam póki co kropelki. Nie wiem jak się nazywają, ale są ziołowe, mam jej dawać do wody po 2 - 3 kropelki dziennie. Działają moczopędnie i oczyszczają organizm. Jeśli nic się nie zmieni, za tydzień mam przyjść znowu.
Btw, wet nie wziął ode mnie ani grosza za wizytę.

ESTI, dzięki Ci za to, że mi pomagasz. I po prostu za słowa otuchy. :*

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie

: śr sie 10, 2005 3:12 pm
autor: eme
Tylko uważaj........ Mam nadzieję, że to chuchanie na zimne, ale jak Nadin przechodziło z siuśkami a podałam jej urosan czy urosept (nie pamiętam) - też działający moczopędnie napar z ziół - nastąpiło pogorszenie.
Przez cały czas dawałam jej do picia napar z krwawnika kilka razy dziennie i on dobrze działał. Chociaż i tak skończyło się na antybiotykach.
A. Wyklucz pasożyty.
Pozdrawiam cieplusio.

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie

: śr sie 10, 2005 5:11 pm
autor: ESTI
Dona, trza się wpierać w takich chwilach. :***

A czy wet coś zasugerował co to może być, może jakieś dodatkowe badania?
Bo tydzień na oczyszczanie wydaje mi się długi...no i jeszcze to co napisała eme...

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie

: czw sie 11, 2005 2:48 am
autor: Dona
Wet powiedział, że mam ją obserwować, bo to może być kilka rzeczy - kamieniem zapalenie dolnych dróg moczowych. O nowotworze nie wspomniał. W ogóle niuśka troszkę u niego się zsikała, w tam krwi nie było. Czysty mocz. Powiedział, że jeśli coś by się działo, coś bym zauważyła, to mam do niego przyjść, a jak będzie ok, to najwyżej za tydzień na kontrolę.
Kazał mi obserwować czy w ogolicach ujścia cewki moczowej nie ma śladów krwi albo takiego "piasku"... A mała ma coraz lepszy humor i szaleje nawet bardziej niż wcześniej. Może po prostu się zaziębiła... Echinaceę i vibovit dawałam jej też wcześniej...

[ Dodano: Czw Sie 11, 2005 3:51 am ]
Aha, i mam obserwować czy mała nie pije podejrzanie dużo, tzn. nieproporcjonalnie wielkich ilości co do swoich rozmiarów.

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie

: czw sie 11, 2005 8:09 am
autor: ESTI
Oby nic nie było, mocno Wam tego życzę. Może rzeczywiście było to coś przejściowego i już będzie oki. To obserwuj małą i wyczochraj ją za uszkiem od ciotki z daleka. ;)

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie

: czw sie 11, 2005 12:27 pm
autor: Dona
Jasne, że wyczochram od ciotki... 8)
Maleństwo żywotne, żadnej krwi jak na razie nie widzę.

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie

: pt paź 06, 2006 10:52 am
autor: She
Mam pytanie mam samca, który ma ok roku, ale ja go mam ok 4miesiecy. Jest zywy, biega, szaleje jak zawsze. odkad go mam zauwazylam, ze jego mocz ma taki kolor rozowawy, czasami bardziej zolty czasami bardziej brazowy, a czasami az jakby czerwony. Myslalam ze to normalne, ale chyba jednak nie, bo moze on ma krew w moczu?? ale nic mu nie jest caly czas jest taki jak byl. Dzis mial bardzo czerwony kolor tego moczu, wiec sie zdenerwowalam, czy to moze byc cos nie tak? a czy to nie jest od jedzenia? karma ma roznolorowe skladniki.

[NARZADY PLCIOWE I MOCZOWE] krwawienie

: pt paź 06, 2006 11:20 am
autor: ESTI
Sprawdz napierw czy nie ma zabarwionych kawalkow jedzenia w karmie, np. buraczki albo chrupki. Jesli tak to odstaw i przerzuc sie na niebarwione jedzonko.
Jesli szczur czuje sie dobrze i normalnie oddaje mocz, to odczekaj kilka dni. Natomiast jesli zauwazysz, ze cos sie zlego dzieje udaj sie do weterynarza na badanie moczu. Jesli stan bedzie sie utrzymywal pomimo odstawienia karmy, to tez udaj sie do weta, gdyz nie jest normale, aby sisi byly w takim kolorze.

krew (!) z moczem

: pt cze 05, 2009 2:29 pm
autor: untruth-lie
nie znalazłam takiego tematu więc piszę... może u kogoś z was wystąpiły podobne objawy... mój szczurek w tym roku we wrześniu skończy 2 latka... co wieczór muszę ją wynosić do łazienki bo strasznie rąbie w klatkę i nie da się spać... zazwyczaj też dostanie trochę papieru toaletowego żeby miała się czym zająć... dzisiaj rano zauważyłam na tym papierze niepokojące brunatne plamy... po zapachu można poznać że to krew z moczem (pachnie podobnie jak podpaska podczas okresu)... cały papier był tym zafajdany... oczywiście wymieniłam wszystkie brudne rzeczy... nie wiem tylko od czego to może być... szczurek nie stracił apetytu i pije też tyle co zawsze... wapno też obgryza regularnie poza tym nic jej nie dolega.. pomijając bardzo sporadyczne kichanie oraz coś jakby czkawkę (zaczyna dziwnie podrygiwać ale to bardzo szybko mija) jednak najbardziej niepokoi mnie ta krew... skąd to i dlaczego? czyżby problemy z pęcherzem? a może z nerkami? w okolicy (promień 70km) nie ma porządnego weta od gryzoni więc nic nie mogę skonsultować się ze specjalistą... jeżeli ktoś z was miał już problem tego typu (krew w moczu) niech odpisze! ludzie.. ja nie chcę znów tracić przyjaciółki :'( :'( :'( :'( :'( :'(