Strona 6 z 32

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: śr lut 02, 2011 9:14 pm
autor: Agatow
Gratulacje! Uszka ma urocze i cieszę się, że się dogaduje z Twoimi dziewczynami ;)

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: czw lut 03, 2011 11:46 am
autor: smeg
Łączenie idzie nam coraz lepiej, dziewczyny śpią razem :)

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: czw lut 03, 2011 11:56 am
autor: Jessica
smeg pisze:Łączenie idzie nam coraz lepiej, dziewczyny śpią razem :)
::) to świetnie, oby nic nie zachwiało takiej sielanki :P

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: czw lut 17, 2011 12:33 pm
autor: Agatow
Jak tam się mają kłębuszki? Zaprzyjaźniły się na dobre??? :) Pozdrawiam!

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: czw lut 17, 2011 8:09 pm
autor: Jessica
może jakieś zdjęcia? ::) prosimy :-*

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: pn lut 21, 2011 7:58 pm
autor: smeg
Kłębuszki są już przyjaciółkami, co prawda czasem się tłuką albo gwałcą (zwłaszcza biedna Lunka pada ofiarą napalonych dziewuch :P), ale poza tym śpią zawsze razem, przytulone, na kupie ;D

Zrobiłam im ostatnio sesję zdjęciową podczas wybiegu, kiedy buszowały w moim łóżku. Chrupka dorwała kawał suchego chleba i biegała z nim, zastanawiając się, gdzie by tu go schrupać :)

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

A tu zdjęcia z konsumowania mojej szałowej zupki ;D Zmiksowane ziemniaczki + marchewka + kalafior = zadowolone szczurasy ^^

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: śr lut 23, 2011 11:28 am
autor: smeg
Wczoraj bawiliśmy się w oswajanie szczurów z wodą. Już kiedyś coś takiego robiliśmy, ale wtedy łowieniem smakołyków z wody zainteresowana była tylko Chrupka. Teraz też była prekursorką chlapania ;D Ale to Benia zrobiła największe postępy - początkowo niezainteresowana, pod koniec zaczęła nawet zanurzać głowę 8) Lunka łowiła tylko kawałki pływające przy brzegu i raczej nie wyrażała chęci brodzenia w wodzie :P

Zabawy uwiecznione na filmie :)


A dzisiaj idziemy do weterynarza, bo Chrupce nie przechodzi chrumkanie i często pojawia się porfiryna. Jedziemy do Gdyni do dra Debisa. Potem zdam relację ;)

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: śr lut 23, 2011 10:41 pm
autor: smeg
Byliśmy w lecznicy w Redłowie, dr Debis miał mnóstwo pacjentów, więc zostaliśmy przekierowani do młodej pani doktor. Osłuchała szczury, stwierdziła że Chrupce cośtam słychać w oskrzelach, ale że nie ma na razie sensu dawać antybiotyków. Kazała wzmacniać odporność - dawać omegan, betaglukan, uważać na przeciągi i na opary moczu. Mówiła do mnie w taki sposób, jakbym pierwszy raz miała do czynienia ze szczurami, dziwnie się czułam ;D Ale to dobrze, że tak wszystko tłumaczy, bo czasem pewnie zdarzają się osoby, które nie przeczytały szczurzego forum wzdłuż i wszerz :P

Kupiłam ten omegan, to taki jakby tran, na opakowaniu jest napisane, że jest "dla psów i kotów, do stosowania w celu poprawy wyglądu okrywy włosowej i funkcjonowania skóry". Ale chyba tran to tran ;)

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: czw lut 24, 2011 8:44 am
autor: Jessica
smeg pisze:Ale to dobrze, że tak wszystko tłumaczy, bo czasem pewnie zdarzają się osoby, które nie przeczytały szczurzego forum wzdłuż i wszerz
;)
lepiej tak niż jakby miała mieć w nosie zrobić swoje,skasować i papa O0
smeg pisze:Mówiła do mnie w taki sposób, jakbym pierwszy raz miała do czynienia ze szczurami, dziwnie się czułam
a pewnie jeszcze Ty mogłabyś ja trochę nauczyć w opiece nad szczurami ;D

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: czw lut 24, 2011 5:11 pm
autor: Paul_Julian
Panie wetki w redłowie znają sie na szczurkach, bo przeszkolone :D

Ja sie nie dziwię, ze chrumkają , jak Ty im baseniki urządasz :D Teraz zima, więc trochę mogą chrumkać. A ten omegan to gdzie kupiłaś i ile kosztował ? Moze moim tez kupię ?

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: czw lut 24, 2011 5:32 pm
autor: Flaumel
Omegan jak najbardziej polecam :) I uważaj, nie upaciaj sobie nim palców albo Twoje szczury zjedzą i je :D Moje mają świra na tym punkcie :)

I cieszymy się, że nic nie jest szczurzynkom :)

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: czw lut 24, 2011 10:09 pm
autor: smeg
A ten omegan to gdzie kupiłaś i ile kosztował ? Moze moim tez kupię ?
Omegan kupiłam od razu w lecznicy, kosztował 18 zł za 250 ml.

Od zmoczenia łapek jeszcze nikt nie umarł :P A dziewczyny chrumkają odkąd są u mnie, czyli pewnie przeziębiły się jeszcze u poprzedniej właścicielki. Lunka na szczęście oddycha ładnie, ale też się załapała na pyszną Omeganową kurację :D Nie wiem, co one w tym lubią - tłuste, śmierdzi rybą i w ogóle fuj :P Dostają jeszcze po kropelce echinacei i vibovit - wczoraj z jogurtem, dziś ze śmietaną. Zabijają się o to :p Żeby tak każde lekarstwo chciały zajadać :) Albo najlepiej żeby nigdy żadnego nie potrzebowały ;)

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: czw lut 24, 2011 10:18 pm
autor: Paul_Julian
Się śmiałem z tego baseniku :) Fajnie sie pluskają :)
Kredka jak mi rano pogwizduje, to daję Bioaron. Echinacei nie lubią. Ale omegan chyba tez nabędę przy okazji :)
Chociaz mam jescze jakies tranowe pastylki z wątroby rekina czy coś . Tez było szaleństwo, zupełnie jak u Ciebie z tym tranem :D

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: pt lut 25, 2011 7:17 am
autor: Agatow
Rzeczywiście pocieszne są! Takie wyciągnięte łapki żeby jak najmniej umoczyć brzuszek ;) Może moim też zrobię szkoleni wodne.. za parę miesięcy. Polecacie Redłowo? W sumie jest kawałek z Gdańska ale skoro tak się znają na szczurkach to postaram się zapamiętać. Kolejką nie byłoby tak źle. Napisz koniecznie czy im przejdzie, trochę niepokojące objawy ale pewnie szybko dojdą do formy :)
Też dawałam szczurkom tran w zimie, zajadały aż im się uszy trzęsły.. potem śmierdziały rybą 2 dni LOL

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: pt lut 25, 2011 8:33 am
autor: Mictlan
No to Ci się dzieci wypluskały w wodzie ^^. My też już próbowaliśmy, ale tylko Killer wykazywał zainteresowanie wodą i dosłownie calutki się zanurzał, tak go to pochłonęło :D . A co do pani wet. Może myślała, że pierwszy raz masz szczurka, kto wie.. :P