Nue pisze:Ja tam osobiście nie miałabym nic przeciwko... byleby jeszcze ktoś nam na karmę zarabiałmoj pokój zamieni się w jedną wielką klatke i będę mieszkała na hamaczku z moimi ogonami
no tak, i tu jest problem
Moderator: Junior Moderator
Nue pisze:Ja tam osobiście nie miałabym nic przeciwko... byleby jeszcze ktoś nam na karmę zarabiałmoj pokój zamieni się w jedną wielką klatke i będę mieszkała na hamaczku z moimi ogonami
Oooo, mój Nesiol też tak robiZiuta ma taki dziwny sposób przeciągania się- robi grzbiet jak kot, podczas gdy inne szczury sie rozciągają na długość).
"Zabawa w głupka", trafne to określenie, znamy, dobrze znamy. Ty masz zapewne trudniej ze względu na specyfikę Ziutki, ale nawet kiedy aniołek Misiaczek (a może szczególnie wtedy) bawi się ze mną w ten sposób to potrafi człowieka roznieść na kawałki .alken pisze:Teraz to po pierwsze bawi się ze mną w głupka- ja do sofy- ona pod sofę, ja pod sofę- ona do środka. Jak już ją szturchnę kapciem to nie wyłazi tak jak wcześniej tylko się zapiera twardo i stoi. Ja wtedy składam całkowicie sofę to ona ucieka za nią, i musze odsuwać i dalej ją szturchać kapciem i tak do skutku aż jakoś poleci w strone klatki.