Strona 6 z 290
Re: Moje Panienki :)
: pt sty 01, 2010 8:29 pm
autor: klimejszyn
Paul_Julian pisze:Squee! Stu kolczyków i cukierków !
100 cukierków

dobra, ale jak przyrosnę do łóżka, bo nie będę w stanie się z niego podnieść, to będziesz mnie miał na sumieniu
dziękuję dziękuję

Re: Moje Panienki :)
: wt sty 05, 2010 3:35 pm
autor: klimejszyn
Zorka juz się zaakliamtyzowała, kicha jeszcze, ale to chyba alergia. za nic nie mogę dojść na co
włazi na głowę, zasypia na rękach, w kapturze..
właśnie mam teraz kapturowego rudego śpiocha, az zrobiłam zdjęcie
widac mało, bo nie dośc, że kamerką, to tylko mordzię wystawiła. na dodatek ustawione było na czarno-biały..

ale jak się wejdzie w zdjęcie i przybliży to jest mordziulka <3
i muszę się pochwalić ! mam zarezerwowaną jasną dumbolkę od Ledamem

Re: Moje Panienki :)
: wt sty 05, 2010 3:56 pm
autor: sssouzie
trochę późno tu wpadam
jak zobaczyłam tą rudzinę w ogłoszeniach to myślałam, że nie wytrzymam i będę łamać po raz kolejny obietnicę "nie będzie kolejnych szczurów"
udało mi się wytrzymać i cieszy mnie to, że mogę ją u ciebie oglądać- dla takich właśnie widoków:
http://img412.imageshack.us/i/5800x600.jpg/ będę zaglądać pięć razy dziennie
i..nie mogę się doliczyć..ile was w końcu jest?
wycałuj wszystkie czterołapki!
Re: Moje Panienki :)
: wt sty 05, 2010 4:10 pm
autor: klimejszyn
teraz jest 8 dziewczynek + ja

, ale za jakieś 2-3 tygodnie przyjedzie jeszcze jedna kobietka.
o ta, ta :
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a51 ... 3c60e.html

Re: Moje Panienki :)
: wt sty 05, 2010 4:17 pm
autor: zalbi
zawsze zaczyna się od dwóch a potem dopada gmr i z dwóch robi się naście =P
jakie te zwierzaki mają cudowne właściwosci że opiekunowie tak im ulegają =P
Re: Moje Panienki :)
: wt sty 05, 2010 4:29 pm
autor: klimejszyn
tak, gmr niestety (bądź stety) dopadło
ale obiecałam sobie, że będzie max. 10, ale i tak nie wierzę, że mi się to uda. no, powiedzmy, że takie postanowienie noworoczne sobie zaserwuję

Re: Moje Panienki :)
: wt sty 05, 2010 5:13 pm
autor: rudy_szczur
może lepiej 11? większe szanse, że dotrzymasz noworocznego postanowienia ;-)
Re: Moje Panienki :)
: wt sty 05, 2010 5:55 pm
autor: klimejszyn
narazie trzymajmy sie 10ciu

i tak pewnie nie wytrzymam, bo jeszcze nigdy nie udało mi się wytrwać w jakimkolwiek noworocznym postanowieniu, no ale..

Re: Moje Panienki :)
: sob sty 09, 2010 8:40 pm
autor: klimejszyn
musiałam zrezygnować ze ślicznej dumbolki
a z ogonowych wieści :
Fetka już nie gada, Fobia oczko ma już ładne, jeszcze lekko różowe naokoło, ale nie jest spuchniete i nie ma porfirynki.
przyszła nam klatka 100x53x85, już gdzieś pisałam. mieszczę się w niej i jeszcze 2 takie osoby jak ja by weszły

jutro będziemy z nią kombinować, bo narazie nie było czasu. trzeba zrobić większe drzwiczki, bo przez te co sa to ja nawet miski z jedzeniem nie wsadzę

no i oczywiście poszyć mnóstwo wielkich hamaków, przy moich dziewczynach hamaki nie wytrzymują nawet tygodnia
minusem są strasznie miękkie druty, ale mam nadzieję, że wytrzymają harce moich dziewczyn i ich ciężar na półkach i hamakach. będziemy robić takie rozporowe półki, coby nam sie dach nie rozwalił, jako, że jest zakładany na na górę.
ale ogólnie jesteśmy zadowoleni, bo jest ogromna
kobietom właśnie robi się jedzonko, dzisiaj będzie kasza z gerberkiem 'warzywa z delikatną rybką' , bo mamusia wczoraj przed imprezą zahaczyła o sklep to i dzieciaczkom się coś dostało

Re: Moje Panienki :)
: sob sty 09, 2010 9:19 pm
autor: Paul_Julian
Dawaj fote-klaciochę !:D
I nie kupiłas w koncu casity ?
Re: Moje Panienki :)
: sob sty 09, 2010 9:41 pm
autor: klimejszyn
nie, w casicie odstraszyły mnie te odstępy między prętami i osiatkowanie jej. no i casitę mieliby dopiero jutro w magazynie
uznałam, że może i lepsza będzie wysoka klatka. fotę dam jak już będzie urządzona, bo narazie stoi pusta i pies jej pilnuje
jeszcze musze zrobić przemeblowanie, bo nie myślałam, że będzie aż tak ogormna i nie mam na nią miejsca w pokoju

Re: Moje Panienki :)
: sob sty 09, 2010 10:10 pm
autor: Paul_Julian
One zawsze w sklepie i na fotce wyglądają na małe

Ja w swojej "wiewiórce" tez musiałem powiekszyć drzwiczki. Dodałem do tych co były drugie ( a ten haczyk co zamyka drzwiczki to dałem jako połączenie do drugich drzwiczek) i w ten sposób miałem jedne dłuzsze drzwiczki i jeszce podescik

Nie wiem na jakie tycie szczury oni robią te drzwiczki :/ Dlatego nie kupiłem żadnej takiej klatki , ani woliery bo tam sa małe drzwiczki.
Tutaj to bardziej widać . Ten taki zameczek ( to U ) przeplotłem pomiedzy precikami tych drugich drzwiczek i dałem na wcisk.
http://i169.photobucket.com/albums/u233 ... latka2.jpg
To jest stara klatka oczywiscie.
Re: Moje Panienki :)
: sob sty 09, 2010 10:18 pm
autor: klimejszyn
ja kupiłam taką dla ptaków, dlatego są drzwiczki malutkie i miękkie druty, ale damy radę. klatka jest dzielona, więc mamy wielką kratkę wolną, bo nie ma co z nią zrobić i z tego bedziemy robić drzwiczki.
mysleliśmy z tatą żeby zrobić takie długie drzwiczki. bo są 2 pary na tym samym poziomie, wygląda to tak :
http://img705.imageshack.us/img705/47/866886960.jpg
(zdjęcie z allegro)
i chcieliśmy z tej kraty do przedzielenia klatki "wyciąć" fragment który będzie na długość między jednymi a drugimi drzwiczkami, i ją np przyspawać. później pozbyć się prętów z klatki na których miejsce wejdą większe drzwiczki i będzie

Re: Moje Panienki :)
: sob sty 09, 2010 10:48 pm
autor: Paul_Julian
Ooo fajna ! jak zrobisz duże drzwiczki, to bedzie naprawde super!
Zawsze mozna zrobić jakieś całkiem większe , a te drugie zablokować

Ale to Wy już wiecie najlepiej.
na zdjeciu wygląda na taką małą ....
Re: Moje Panienki :)
: sob sty 09, 2010 11:04 pm
autor: klimejszyn
narazie zrobimy na dole te duże drzwiczki, te górne zostaną takie jak są. może za jakiś czas i te górne się przerobi
na zdjęciu wygląda na malutką, jak mierzyłam w domu tez nie wydawała się taka duża..a jest naprawdę ogromna..
jak kurier ją przywiózł i rozpakowałam, to pierwsze pytanie mojego brata gdy zobaczył samą kuwetę brzmiało " oo, kupiłaś klatkę dla siebie?", a gdy złożyliśmy całość " chciałbym w następnym życiu być twoim szczurem.."
teraz nie mam totalnie pojęcia jak zagospodarować tyle przestrzeni.. gdyby nie zima, wzięłabym jakieś gałęzie, pieńki z ogrodu, ale teraz raczej ciężko... napewno poszyję mnóstwo hamaków, będzie dużo półek, jakieś listewki żeby sobie przełaziły, muszę dokupić drugi domek, albo i dwa, bo ten jeden ginie w kuwecie i go nie widać nawet
