Teraz jestem skupiona na łączeniu
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
. Od soboty Młody jest razem w klatce z resztą i powiedziałam sobie, że jak nie teraz to nigdy
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
. Hmmm efekty - trochę lepiej, ale jeszcze nie kolorowo.
I dzień - myślałam, że wyjdę z domu i nie wrócę
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
, PJ okropnie się rzucał na Młodego a Młody darł się "w niebo głosy" ,latał po całej klatce (dosłownie), ale powiedziałam, że go nie wyjmę (szczególnie, że PJ nie robił mu wielkiej krzywdy), całą noc nie przespałam (sąsiedzi pewnie się zastanawiali co tam za ścianą się dzieje
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
), ale jakoś dałam radę
II dzień - było trochę lepiej, już tak nie krzyczał, ale PJ nadal go ostro gonił, noc przespana
III dzień - wczoraj po raz pierwszy ich wypuściłam (całe dwa dni siedzieli w klatce i nie wychodzili), w klatce było spoko, Norek zaczął iskać Młodego a PJ już tak się nie rzucał, no ale na wybiegu dalej to samo
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
, goni go tak, że ledwo na zakręcie się wyrabia
dzisiaj - w klatce nawet nawet, PJ zaczął kłaść się koło Młodego, spał razem z nim, zaczął go iskać i nawet Młody zaczął iskać PJa, ale jak ich wypuszczę to masakra, PJ nadal go goni i nie da mu spokoju
Mam nadzieję, że już tylko lepiej będzie
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
, z Norkiem jest ok już trochę wcześniej się do niego przekonał, a PJ to inna bajka, ale wierzę, że się jakoś dogadają
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
.
Zdjęcia może jutro jakieś wkleję, mam kilka filmików, ale nie wiem gdzie je dać, żeby wkleić tutaj, hmmm pomyślę i może coś dam.
Znowu się tłukom po całej klatce, nie mam już siły i chce mi się płakać i krzyczeć