Strona 6 z 10
mój szczur brzydko pachnie
: czw lis 23, 2006 10:48 pm
autor: ESTI
Zdrowy szczurek, ktory ma regularnie sprzatane otoczenie nie ma prawa smierdziec.
Jesli taka sytuacja ma miejsce to albo jest chory i nie jest w stanie dbac o swoja higiene sam, albo jest temu winny czlowiek (czyt. za rzadko sprzatane).
mój szczur brzydko pachnie
: pt lis 24, 2006 12:08 am
autor: Lazanka
Co do szczurzych zapaszkow
Szczurek nie powinien smierdziec jesli ma czysto w klatce - chyba ze wyspi sie we wlasnych siuskach ale jesli wiemy ze nasz pasqdek ma taki zwyczaj latwo dosc mozna zminimalizowac efekty.
Co do zapachu, o ktorym pisaly
Patha i limba81 - chyba wiem o jaki chodzi - moje aktualne dziwczynki tez tak pachnialy przez jakis czas po przybyciu. Zapach dziwny, rzeczywiscie troche przypominal magi... tez sie temu dziwilam, ale zapach sie utrzymywal mimo czestego sprzatania (hamak zaczynalo byc nim czuc juz po 1 dniu). W pewnym momencie zapach sam znikl - nie wiem moze niektore mlode szczurki po prostu tak maja? Watpie by chodzilo o diete bo nie zmienilamim jej jakos szczegolnie... W kazdym razie dziwczyny aktualnie pachna szczurem (czyli tak jak szczurzyc pachniec powinny

).
Natomiast mam jedno pytanie - czy Wy tez macie tak samo

Bo dla nie chore szczurki (ale tak powaznie chore - nie katarek np) pachna w sposob specyficzny - to nie jest smrod - to po prostu taki zapach ktory mi wlasnie kojarzy sie z chorym szczurkiem. Kropcia tak pachniala po operacji, Klusia rowniez przez wiekszosc czasu kiedy miala zapalenie mozgu... Zaznaczam, ze tu nie chodzi o brak higieny bo po pierwsze czyscilam Klusince futerko wacikiem/chusteczka na ile moglam a po drugie ona takpachnial od razu jak nastapily powazne objawy - nim zdazylaby sie w ogole czyms upaprac i niedomyc....
mój szczur brzydko pachnie
: pt lis 24, 2006 2:59 pm
autor: miska
[quote="Lazanka"]Natomiast mam jedno pytanie - czy Wy tez macie tak samo Bo dla nie chore szczurki (ale tak powaznie chore - nie katarek np) pachna w sposob specyficzny - to nie jest smrod - to po prostu taki zapach ktory mi wlasnie kojarzy sie z chorym szczurkiem. Kropcia tak pachniala po operacji, Klusia rowniez przez wiekszosc czasu kiedy miala zapalenie mozgu... Zaznaczam, ze tu nie chodzi o brak higieny bo po pierwsze czyscilam Klusince futerko wacikiem/chusteczka na ile moglam a po drugie ona takpachnial od razu jak nastapily powazne objawy - nim zdazylaby sie w ogole czyms upaprac i niedomyc....[/quote]
moja Mila teraz jest chora (płuca...) i tez pachnie w specyficzny sposób. szczegolnie po powrocie od weterynarza. tzn. jak zauwazylam u niej objawy choroby to jeszzce tak nie pachniala, a kiedy wrocilysmy od weta to miala ten charakterystyczny zapaszek.
w ogole ja uwielbiam wachac szczury:) szczegolnie Blacky slicznie pachnie kiedy sie umyje, tak jakby kredkami:) kiedys myslalam, ze sie kredek najadla:)
[ Komentarz dodany przez: LuLu: Pon Sty 01, 2007 9:53 am ]
Czesc o praniu szczurzych szmatek zostala wydzielona i polaczona z odpowiednim tematem: >>KLIK<<.
/ mod. Lulu
RE: mój szczur brzydko pachnie
: śr sty 24, 2007 7:33 pm
autor: Doduś
Ja też umyłam klatke a i tak śmierdziało, dziwiło mnie to że szczur tak śmierdzi bo podobno szczurki są bardzo czystymi zwierzątkami. Jak ją umyłam to wszystko pachniało. =] =] =]
A umycie szczurka to proste. Ja na przykład robie tak : nalewam ciepłej wody do umywalki wlewam troche płynu (nie dużo żeby nie było za dużo piany)potem wkładam szczura przytrzymuje go jedną ręką (bo strasznie się boi i mi ucieka) a drugą ręką polewam go wodą a czasem nawet troche szoruje palcami. To nic trudnego za pierwszym razem ja też nie bardzo wiedziałam jak ją umyć. =] =] =]
RE: mój szczur brzydko pachnie
: śr sty 24, 2007 10:08 pm
autor: Lulu
[quote="Doduś"]
Ja też umyłam klatke a i tak śmierdziało, dziwiło mnie to że szczur tak śmierdzi bo podobno szczurki są bardzo czystymi zwierzątkami. Jak ją umyłam to wszystko pachniało. =] =] =]
A umycie szczurka to proste. Ja na przykład robie tak : nalewam ciepłej wody do umywalki wlewam troche płynu (nie dużo żeby nie było za dużo piany)potem wkładam szczura przytrzymuje go jedną ręką (bo strasznie się boi i mi ucieka) a drugą ręką polewam go wodą a czasem nawet troche szoruje palcami. To nic trudnego za pierwszym razem ja też nie bardzo wiedziałam jak ją umyć. =] =] =]
[/quote]
Doduś: po pierwsze: czemu myjesz szczura? sam piszesz, ze szczur paniecznie sie boi

po drugie: o jakim plynie mowisz?
RE: mój szczur brzydko pachnie
: śr sty 24, 2007 11:07 pm
autor: yss
do naczyń :>
co myślicie o kąpaniu szczura w mydlnicy? tzn w naparze z mydlnicy, ostudzonym? myje i zmiękcza wodę, nie naruszając ph i innych tam, flor bakteryjnych.
ja mojego nie kąpałam, ale to jedyne, co mi przychodzi na myśl w tej kwestii

korzeń mydlnicy

ew. biały jeleń, którym sama sie myję

Re: Piętra w klatce
: wt wrz 15, 2009 2:31 pm
autor: Nano
hej a macie może jakieś pomysły jak dezynfekować takie drewniane obsikane półki ??

Re: Piętra w klatce
: wt wrz 15, 2009 5:21 pm
autor: sadakot
Dobrze wypłukać w gorącej wodzie a potem wysuszyć? Zbyt czasochłonne, szczury musiałyby spać na mokrym. Spróbuj zrobić im półeczki z innego tworzywa. Plastiku lub pleksi.
Re: Piętra w klatce
: wt wrz 15, 2009 6:27 pm
autor: Nano
hehe ;p wyparzam je nawet wrzątkiem ;p po wyschnięciu obijam je w podkład higieniczny ale i tak dziewczyną sie on nie podoba i go zrywają ... :/ upatrzyły sobie jeden kąt tej pólki i jest tak przesiąknięty, że szkoda gadać :/ nic nie pomaga :/ już myslałam na plexi nawet sie zorientowałam w cenach pólek moich wymiarów (26x55) o grubości 5mm i za 2 takie póki kolo chce 48zł + 16 wysyłka. Tylko zastanawiam się czy dam rade powycinać takie otwory na pręty i drabinke czy mi to nie pęknie :/
Re: Piętra w klatce
: wt wrz 15, 2009 7:05 pm
autor: sadakot
Zawsze możesz wypalić. albo przykleić do tych drewnianych półek i zabezpieczyć po bokach.
Re: Piętra w klatce
: śr wrz 16, 2009 9:21 am
autor: Nano
tyle, że te podkłady musze zmieniać co 3 dni bo już śmierdzi. A przyczepiam je do desek za pomocom pinesek i tańsmy klejącej. Ale one poprostu wygryzają z nich dziury... :/ a jak kupie z plexi to nie będe mogła obic w podkład i ich mocz nie będzie wsiąkać i będą po tym chodzić lub będzie ściekać na dól po prętach klatki :/
Re: Piętra w klatce
: śr wrz 16, 2009 3:25 pm
autor: sadakot
Takie siuśki TRZEBA wycierać. Jeśli Twoje szczurki śpią teraz na jakimś podkładzie, to znaczy, że jest on ciągle mokry? Ja moim szczurom daje papierowe ręczniki, które mogę bezproblemowo zmieniać tak często, jak jest to konieczne. Mają tez swoje szmaty, które piorę co parę dni, bo kumuluje się w nich esencja szczurzego smrodku

Re: Piętra w klatce
: czw wrz 17, 2009 9:41 am
autor: Nano
nie, śpią w swoim tunelu, szmatkek też mają dużo a siuski wsiąkają w podkład i wysychają, ale czasem lubią się tam na nich kłaść... ;/ i potem śmierdzą

teraz jest narazie ok podkład trzyma sie już dwa dni i jest nie naruszony :p zobaczymy jutro

Re: Piętra w klatce
: czw wrz 17, 2009 9:48 am
autor: Nano
a co do wycierania siusków (wycierałam też na drewnie), to nie mam tyle czasu aby cały czas siedzieć przy klatce i czekać aż sie załatwią

Zapach
: pn cze 28, 2010 10:30 am
autor: pwci0
Mam malutki problem
mój szczurek kubuś, wydaje niemiły zapach niewiem czy mozna go wykąpać a jeżeli tak to czym. Kiedys prubowałem z mamą, samą wodą. Ale piszczał i sie wyrywał. Co zrobic?