szczury.org

Ogonowa rozumiem wszystko, zatem jak koleżanka będzie miała czas ( bo zakładam że się znacie) niech mi skrobnie PM. a teraz proszę nie Offtopować. Ja z Białą postaram się już wyjaśnić tę sprawę...

Jutro będzie więcej zdjęć ogonków, podebatujemy który kogo urzeka

no to mamy 7 dzień. Jest dobrze. Kapturnik widać jednak ma dość dzieciaków, bo przy każdej okazji ucieka na spacery. A oto i porcja zdjęć prosto z gniazda ( ciagle nie nauczyłam się wstawiać miniaturek przepraszam):
http://lh6.ggpht.com/_6PCCGzze_YU/TJHpc ... C00231.jpg
http://lh6.ggpht.com/_6PCCGzze_YU/TJHpc ... C00242.jpg
http://lh4.ggpht.com/_6PCCGzze_YU/TJHsk ... C00234.jpg
http://lh5.ggpht.com/_6PCCGzze_YU/TJHsk ... C00238.jpg

A tutaj mamy moje małe zmartwienie. Pysiek ciapaty jest najmniejszy. http://lh6.ggpht.com/_6PCCGzze_YU/TJHsl ... C00239.jpgna zdjęciu widać to w porównaniu do brata. Dodatkowo ma ślad po zębie mamy na grzbiecie. Maleńka kropeczka prawdopodobnie powstała w wyniku nadmiernego noszenia go przez Kapturnika po całej klatce. Z jej zachowania wnioskuje, że czasami uznaje go za nadprogramowy przychówek i z braku trzynastego cycka nosi go jak szalona. Dzisiaj przy sprzątaniu z rozpędem i maleństwem w paszczy wpakowała mi się pod bluzę. Nie wiem czy zostałam uznana za materiał na gniazdo czy za mamkę.

Pokusiłam się o rozpoznawanie płci i tak jak mi się wydawało 6 dziewczynek i 7 chłopców.
Kleoklonik wydaje się być chłopcem. Ale są jeszcze dwa mikrokloniki ...

śliczne kluski =)

a huskulkowe dumbusie - cuda =)


powodzenia, niech rosną kluski.

Ciekawe czy te jasne to beżyki czy albinoski.
Malec musi być silny i dać radę. Inaczej być nie może.

na pewno nie albinki. U dwóch już wyłazi znaczenie tylko jeszcze nie jestem pewna czy to beżowe haskulce czy blazed po tatusiu.
Co do Kluski... wygrzałam go w rękach wygłaskałam, potem Mama jeszcze po mnie poprawiła, wymyła znów ponosiła w pysku 5 minut a teraz wszyscy śpią. tzn Mama śpi a młode standardowo jedzą

Mal, a nie próbowałaś tego malutkiego dokarmiać dodatkowo?

Ten malusi klusek jest cudowny.. Trzymam kciuki za niego, napewno da radę!

właśnie próbuje go podkarmiać, ale przyłapałam go dzisiaj na ssaniu mamy także zobaczymy... póki co jak tylko mogę podtykam go do Kapturnika żeby jadł

Beżyki mają zakręcone wąski? ;>

dwóm sie wąsiska wykręcają
Rexików jest kilka, ale przyznam się szczerze, że jeszcze aż tak dokładnie się nie przyglądałam, poza tym Kapturnik cały czas mi pomaga i co ja je zaczynam układać abo obfocic , obejrzeć itd. to ona w paszcze i do gniazda niesie. zatem wolę być cierpliwa i czekać aż podrosną

A kiedy będzie możliwy ich odbiór:) Mogłabyś osobno zrobić zdjęcia samiczkom i samcom?:) i mamusie na chwilkę gdzies zamknąć i dać jedzonko zeby się zajęła chwilowo;D?

W poście napisałaś ,żę prawdopodobnie jest 6 dziewczynek. Jeśli tak zostanie ,że skoro jestem ostatnia na liście, a dziewczynek zaklepanych jest już 7 to maluch dla mnie "przepadnie" ?

Nie mam pewności czyt lista jest ułożona od dat zaklepania.

To tak samo jak ja też jestem ostatni, za dużo chętnych jest, a może ktoś zrezygnuje.

Nie ma zasady "KTO PIERWSZY, TEN LEPSZY". Tutaj chodzi o dobro maleństw. To zwierzęta, nie zabawki. Mal wybierze te osoby, którym może śmiało zaufać.

Łukasz, nie masz odpowiedniej klatki. Zdążysz w ciągu miesiąca załatwić większą?

Ja się tu pochwalę, bo cud się zdarzył A żeby offu nie było, to mniejszymi literkami:
Powiedziałem mamie, że jeden z malutkich, różowych klusków jest dla mnie zaklepany, czyli spodziewamy się nowego 'dzieciaka' i że będzie to 'baranek' z kręconym futerkiem i wąsami (gdybym powiedział rex, zapewne by nie zrozumiała) i uszkami dumbo. O dziwo, nie było zła i krzyku, powiedziała że mam jej pokazać zdjęcie jak już będę miał wybranego kluska No szok! Zawsze się darła o nowe szczury, a tu taka zaskoczka.. Myślę, że ta informacja o dumbo uchach ją zmiękczyła, jest zachwycona szczurami z takimi uszkami..

Dopiero zauważyłem listę, widzę że jakiś rexik jest dla mnie zaklepany Miło. Ach, doczekać się nie mogę aż maleństwa się ofutrzą i pootwieraja oczka.. Jak na razie ciągle przeglądam foty klusków i się zachwycam