szczury.org

Devona pisze:już kilka razy w tym wątku pisałam, jaka jest różnica między trocinami Chipsi Citrus i Classic, a nie jest to tylko różnica w cenie.

Ja tylko napisałam jak to wygląda w moim oku. Dla MNIE nie ma żadnej różnicy, a dla reszty? To już zależy.

Może być znaczna róznica dla szczurków. Bo zapach cytryny może być drażniący. Zapachy to główne alergeny.

Ja nawet specjalnie nie czuję szczoszków moich panów :p Może to dlatego, że na każdym pięterku mają szmatki, a że oni sikają w większości na pięterka, codziennie zmieniam im szmatki :p

Na zooplusie jest na szczęście kilka rodzajów chipsi, niestety nie ma trocin Pinio...
Jest Chipsi Super, Classic, Ultra, Extra (bukowa), Citrus. [żadne z tych to nie Chipsi Mais? xP]
Chyba kupię wszystkie, przetestujemy... :) Cat's Best universal, to taki drobny żwirek, kołeczki drewniane czy trociny?
Też z chęcią zamówię (tym bardziej, że maja promocję) o ile to nie te 'kołeczki' :p

Gdy pisałam o granulacie Pinio, miałam na myśli właśnie te 'kołeczki' drewniane; tak samo jak u ol. - źle sie kupki wybiera, więc tego typu ściółki odpadają...

A ja w którymś z wątków (może i w tym) o ściółkach wyczytałam, że Chipsi jabłkowe mają zapach i rzeczywiście uczulają szczurki, a cytrynowe i nie pachną i nie uczulają.

Cat's Best Universal to właśnie te drewniane kołeczki.
co do Chipsi, jeżeli chodzi o trociny, to i jabłkowe i cytrynowe mają dość intensywny zapach, choć rzeczywiście, jabłko wypada gorzej - pachnie bardziej intensywnie.

cat's best universal nie jest podobny do cat's best ?
to drugie jest granulatem, bardzo podobnym do chipsi mais, tylko z drewna; wydajny, świetnie się zbryla, może minimalnie bardziej pylący niż mais, ale ogólnie - dobry (kot używa )

są różne rodzaje Cat's Best, ten, o którym piszesz to Cat's Best Eko+, drewniany żwirek zbrylający. Też używam go u kota, aktualnie szczury mają też w kuwecie narożnej. Chwale go sobie
Cat's Best Uniwersal to kołeczki, które są docelowo przeznaczone nie tylko dla kotów. Jest też jeszcze jeden Cat's Best, który również ma postać kołeczków, ale w domyśle jest tylko do użytku w kuwetach kocich.

namieszali

a zdarzyło Ci się używać kołeczków dla kota ? teraz widzę, że są dużo tańsze, tylko czy kotu przypasują ??

zuzka-buzka pisze:

Devona pisze:już kilka razy w tym wątku pisałam, jaka jest różnica między trocinami Chipsi Citrus i Classic, a nie jest to tylko różnica w cenie.

Ja tylko napisałam jak to wygląda w moim oku. Dla MNIE nie ma żadnej różnicy, a dla reszty? To już zależy.

Zuzka, ale przy 3 szczurach raczej trudno zauważyć różnicę w wydajności ściółki, przy mojej (wtedy) piętnastce różnica była bardzo duża.

Sky pisze:Cat's Best Universal to właśnie te drewniane kołeczki.
co do Chipsi, jeżeli chodzi o trociny, to i jabłkowe i cytrynowe mają dość intensywny zapach, choć rzeczywiście, jabłko wypada gorzej - pachnie bardziej intensywnie.

W porównaniu do jabłkowych, cytrusowe są prawie bezzapachowe, no chyba, że to dotyczy dużych paczek (bo jak raz kupiłam kilka małych, to rzeczywiście cytrusowe mocniej pachniały).

Ja narazie mam Pet's Dream i paczke 7l rozdzieliłam na 2 razy i zmieniam raz w tyg.(już wiem,że sypię za mało,bo po tyg zaczyna zalatywać ciut)Ale 3 ogony mam od 2 tyg więc muszę przetestować ile żwirku sypać.teraz kupiłam Pinio 10l i zobaczę na ile starczy.I Benka 5l kupię w następnej kolejności tylko nie wiem którego.I Hilton chcę też sprawdzić.

Zwykłe trocinki Pinio.
Zastanawia mnie, czemu Paul_Julian powtarza, że szczury nie mogą być na trocinach? Bo jak czytam, to pyli prawie wszystko, to czemu akurat trociny są "BE"? U mnie wszystkie są na trocinach, nie widzę negatywnego wpływu na zdrowie. Pippin żył 2,5 roku na trocinach w dobrym zdrowiu, aż do szybko postępującej starości.

Trociny często powodują alergię, pylą bardziej, niż żwirek i mogą być w nich pasożyty.

Pasożyty idzie ominąć kupując w dobrym miejscu dobre trocinki, a nawet wyparzając dodatkowo, alergia jest albo jej nie ma, więc zostaje pylenie, które, jak wiadomo, jest różne w zależności od rodzaju trotów/żwirku, bo pylą oba podłoża. Dlatego sądzę, że stwierdzenie, iż szczury nie mogą być na trocinach jest wprowadzaniem nowych userów w błąd, bo mogą, trzeba je wypróbować i się co do nich upewnić, jak co do chyba każdej ściółki. Można wspomnieć, że warto przemyśleć zostawienie trocin na korzyść żwirku, ale to obecne stwierdzenie brzmi po prostu niedobrze i nie zgadza się z prawdą.

Trochę jak z tym Vitapolem - nie karmi się nim, bo jest mało wartościowy i kiepski, a nie dlatego, że jest niejadalny

greenfreak pisze:Dlatego sądzę, że stwierdzenie, iż szczury nie mogą być na trocinach jest wprowadzaniem nowych userów w błąd, bo mogą, trzeba je wypróbować i się co do nich upewnić, jak co do chyba każdej ściółki.

Można stwierdzać, ze szczurki mogą być na droższych trocinach i podać firmę. Chyba sie zgodzisz ze mną, ze większośc userów jak słyszy "trociny" to widzi najtańszy woreczek za kilka złotych. Zmiany w płucach do jakich doprowadzi kilka dni na najtańszych lub zapachowych trocinach mogą być nieodwracalne. Wiem po swoich wacikach, dałem im droższe chipsi (prasowane trocinki) , i mimo że na poprzednich łaciatkach było zupełnie ok - waciki natychmiast dostawały zapalenia oskrzeli.
Nigdy nie kupowałem najtańszych trocin, więc lepiej dmuchac na zimne, podac firmę czy sklep.