Strona 6 z 21

Re: Horda pajęczycy

: pn lut 28, 2011 7:57 pm
autor: Pająk
Mamy Parszywka!

Parszywek zapewne będzie bardzo charakternym szczurem. Na początku wydawał się bardzo dziki i agresywny, zdążył mnie dwa razy ugryźć, ale raptem po 30 minutach podstawiał się do głaskania i domagał się pieszczot ^^ Nigdy nie widziałam szczura z takim motorkiem w tyłku. Jest niesamowicie energiczny, biega tak zwinnie, tak szybko, jest w kilku miejscach na raz. W jednej minucie jest czas na mizianko, a w drugiej odskakuje ode mnie bo widzi 15 innych ciekawych rzeczy wymagających jego uwagi i obecności. Wszystko ma się odbywać tak jak on chce.
Zobaczymy jak będzie dalej, na razie ma problemy ze stadem, ale jestem dobrej myśli. Zacznę się przyzwyczajać do trudnych łączeń (pierwsza próba skończyła się raną na plecach Parszywka). Najgorsze, że w czwartek czeka nas drugie - Avalon wraca do stada.
Niestety nadal ma problemy. Od soboty ciągle luźna kupka. Nic nie pomaga, lakcid, smecta, węgiel.

Avalon ma zapalenie jelita :(

Re: Horda pajęczycy

: wt mar 01, 2011 9:08 am
autor: Jessica
Pająk pisze:Avalon ma zapalenie jelita
:-[
trzymamy kciuki za stadko

Re: Horda pajęczycy

: wt mar 01, 2011 9:30 pm
autor: denewa
Co za słodka łapeczka ;D
http://img89.imageshack.us/i/img4142a.jpg/

Śliczna gromadka :)

Re: Horda pajęczycy

: wt mar 01, 2011 10:51 pm
autor: IHime
Jessica pisze:
Pająk pisze:Avalon ma zapalenie jelita
:-[
trzymamy kciuki za stadko
:( Z Avalonem już lepiej?

Re: Horda pajęczycy

: śr mar 02, 2011 7:24 am
autor: Pająk
Niestety nie widać poprawy, ale to drugi dzień leczenia raptem.
Mamy podawać 10 dni antybiotyk (biseptol), lek przeciwzapalny i przeciwbólowy, lakcid i smecte. Podobno za 3-4 dni powinno się poprawić. Na szczęście Avalon nie cierpi, bryka, skacze, je, pije, ogólnie ma się dobrze, także to jedyne pocieszenie. :)

Re: Horda pajęczycy

: śr mar 02, 2011 8:42 am
autor: Jessica
trzymamy kciuki aby poprawa szybko nastąpiło i zdroweczko wróciło :-* :-* :-*

Re: Horda pajęczycy

: śr mar 02, 2011 6:14 pm
autor: szczurzyca.
no nie! oboje moi robią cyrki? :( Avalon ma wyzdrowieć, a Parszywek ma sie zaprzyjaźnić ze stadem, o! ;D

Re: Horda pajęczycy

: śr mar 02, 2011 7:54 pm
autor: Pająk
Ja już od Ciebie szczurów nie biorę! ;D

Re: Horda pajęczycy

: śr mar 02, 2011 8:09 pm
autor: szczurzyca.
teraz to znajde dla Ciebie największego przytulaka pod słońcem, żeby potem nie wołali na mnie "ta co daje dzikie szczury' ;D

Re: Horda pajęczycy

: czw mar 03, 2011 7:16 pm
autor: Pająk
Avalon na szczęście zdrowieje, dziś byliśmy na kontroli, zarówno rany po kastracji ładnie się wygoiły, jak i w jelitach już się nie przelewa.

Łączenie przebiega coraz lepiej, własnie chłopcy się w siebie wtulają i śpią. W sobotę połączymy wszystkich razem (z Avalonem) i zamieszkają z powrotem w wolierze ^^

Re: Horda pajęczycy

: sob mar 05, 2011 5:42 pm
autor: Pająk
Ech, zapeszyłam ::(

To miało być ostatecznie łączenie przed włożeniem do klatki. Przecież przez ostatnie dni wszystko przebiegało bez zarzutu. Spali wszyscy razem wtuleni w siebie. Nikt nie piszczał... A dziś Parszywek ma 1,5 cm dziurę na plecach. Pękła mu skóra, kiedy Skyre go zaatakował.


Zdjęcia na osłodę.
Skyre
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Szary
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Eshin
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Merkury
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avalon
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Parszywek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Horda pajęczycy

: sob mar 05, 2011 5:50 pm
autor: lovekrove
Nie za dobrze. Stadko pięęękne, kocham agutkowe stwory ::)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=29893 tu Avalon pokazuje swój śnieżnobiały uśmiech :P

Re: Horda pajęczycy

: czw mar 10, 2011 9:40 pm
autor: iku

Re: Horda pajęczycy

: wt mar 15, 2011 2:10 pm
autor: Pająk
Avalon wrócił do stada. Odbyło się bez większych ekscesów, i chłopcy są razem szczęśliwi. Parszywek jedynie ciągle siedzi sam, ale już raczej niedługo. Jestem w ogromnym szoku. Rana, która miała 1,5 cm na długości i 0,5 na wysokości (kształt oka) zniknęła. Została cienka kreseczka na 0,5. Reszta już zabliźniona. Niesamowite. Strasznie się ciesze, że tak szybko się zagoił i nie mogę wyjść z podziwu.

Niestety, z Avalonem dzieje się coś dziwnego. Ma sporo drobniutkich ranek na ciele, część pochodzi jeszcze z czasów, kiedy był sam w klatce. Obejrzałam go dokładnie, nie ma zmian na sierści, żadnego łupieżu, jajeczek, więc nie wydaje mi się by to był świerzb, czy pasożyty. Sądzę, że raczej go przebiałczyłam (uparciuch brał leki tylko z serkiem wiejskim ><). Więc póki co, sucha karma dla niego. Jak mu nie przejdzie niedługo to czeka nas kolejna wizyta u weta. Biedaczysko, za często tam ostatnio był.

Więc prosimy o kciuki za Avalona i za łączenie z Parszywkiem.

Re: Horda pajęczycy

: wt mar 15, 2011 4:50 pm
autor: sheila.
kciuki , dużo kciuków ! ;D