szczury.org

strasznie trudno przyjąć do wiadomości, że odeszła
nasza forumowa Pani Szczurów

będzie Cię bardzo brakowało, merch

Ciągle w to nie wierzę

O Boże... Życzę rodzinie jak najwięcej sił, bo Merch już nic złego nie dosięgnie...

Ja to wyśniłam Boże...

Niech Ci ziemia lekką będzie, merch...

bogowie, nie chce się wierzyć
Merch...

nie wierzę...................

Tak strasznie mi przykro... to jest naprawdę wprost nieprawdopodobne

Nie mogę uwierzyć...

Naprawdę ciężko uwierzyć, że nie ma już naszej Merch... Czujnej i uważnej, zawsze gotowej, by śpieszyć nam i naszym ogonkom z serdeczną, bezinteresowną pomocą. Wielu z nas jest jej wdzięcznych za służenie innym swoją wiedzą, doświadczeniem i krzepiącym słowem...
Basiu, pozostawiłaś w nas głęboki ślad swojej dobrej obecności. Będzie nam Ciebie bardzo brakować...

Nie mogę w to uwierzyć;( Jeszcze dzień przed tym mówiła mi jakie leki mam dawać swoim ogonkom.
Mimo że jej nie znałam łzy same mi płyną.
Boże Święty...

[*]

[*]

Dziś koło południa dostaliśmy z Adamem wiadomość - kilka krótkich słów. Był to dla nas szok, bo z uwagi na brak czasu, nie wchodziliśmy na forum i do dziś nie wiedzieliśmy, że z Basią jest tak źle.
Szok się utrzymuje. Basie była dla nas nie tylko hodowcą, nie tylko wirtualną koleżanką z forum. Była dla nas "naszą Basią", dla naszej córki "ciocią Basią", a dla naszych ogonków "babcią merch". A teraz... trudno nam uwierzyć...

to straszne....nie mam słów...[*]