Strona 6 z 7

Re: katar/kichanie/pomoc dla 4tyg. szczurka:(

: śr sty 12, 2011 6:16 pm
autor: Paul_Julian
Hm, wiesz naprawdę nie wiem :( Moje nie chrobotały nigdy tak non stop, tylko od czasu do czasu. I szurają sobie jak im dobrze :D
Może dawać im tylko te odpornościowe i obserwować ?

Re: katar/kichanie/pomoc dla 4tyg. szczurka:(

: śr sty 12, 2011 6:25 pm
autor: kinia87
wlasnie tak robie... + inhaluje jeszcze, ale to w ten sposob, jak spia sobie w tunelu stawiam obok klatki zaraz przy tunelu ten kubek z olbasem i woda i delikatnie im paruje. No kurde czyzby mi sie trafila taka emocjonalna dziewucha? ;) tyle, ze jest jeszcze to psikanie (juz czysciutke, bez dzwiekow swinki morskiej) + drapanie sie... nie co chwile, ale czesciej niz Mishka...
odczekam jeszcze 2 dni na tym granulacie, bo moze 3 dni to jeszcze jest za malo na zmiane, jak nie minie to reczniczki...

Re: katar/kichanie/pomoc dla 4tyg. szczurka:(

: śr sty 12, 2011 6:41 pm
autor: kinia87
2. kwestia.. jak jeden szczur chory, to drugi teoretycznie tez powinien byc, a Mishka tylko czasem sobie kichnie (sporadycznie, czysto) ale to w granicach normy. Sa razem juz tydzien, wiec podejrzewam, ze gdyby Aya miala cos z gornymi drogami, to Mishka tez by to chwycila.. normalnie mam jakis ewenement alergo homo nie wiadomo :D

Re: katar/kichanie/pomoc dla 4tyg. szczurka:(

: śr sty 12, 2011 6:51 pm
autor: Paul_Julian
Drugi może być bardziej odporny i nie lapie choróbska. Oby to była tylko alergia :)

Re: katar/kichanie/pomoc dla 4tyg. szczurka:(

: śr sty 12, 2011 8:56 pm
autor: kinia87
oby oby... ale nie uważasz, że to ciekawe, że Aya się ucisza w takich charakterystycznych momentach typu sikanie, iskanie, jedzenie, wąchanie z wyraźnym skupieniem uwagi na źródle zapachu tudzież dźwięku, no i spanie. W większości są to momenty, w których w jakimś sensie ona mocno skupia uwagę ;) czy w takim razie, przy przeziębieniu byłoby to możliwe?

Re: katar/kichanie/pomoc dla 4tyg. szczurka:(

: czw sty 13, 2011 11:08 am
autor: kinia87
uwaga uwaga :) jest znaczna poprawa! mala chrumka nochalem polowe mniej (tudziez zgrzyta zebami). Jednak wydaje mi sie, iz byl to nochal. Aczkolwiek dalam im tez kolby do gryzienia (bo wapna nie chca tknac) i czerstwy chleb na pilowanie zabkow, wiec w sumie nie wiem skad ta poprawa;) druga kwestia, ze 4. dzien sa na zmienionej sciolce, wiec jesli alergia to moze juz sie tez poprawilo? no i biostymina + inhalacje + vibovit ;) nie wiem, czego to zasluga, ale strasznie sie ciesze !
uff!

Re: katar/kichanie/pomoc dla 4tyg. szczurka:(

: czw sty 13, 2011 8:55 pm
autor: kinia87
niestety od popoludnia wrocilo to samo... kurcze, ja juz naprawde nie wiem, co jest grane...
zastanawiam sie nad czyms innym... moze to krzywa przegroda nosowa?

Re: katar/kichanie/pomoc dla 4tyg. szczurka:(

: czw sty 13, 2011 9:19 pm
autor: Paul_Julian
Moze miec krzywa przegrodę. Ale zrób może jej rtg plucek, to będzie wtedy wiadomo wiecej.

Re: katar/kichanie/pomoc dla 4tyg. szczurka:(

: sob sty 15, 2011 2:29 pm
autor: kinia87
10 min temu zmienilam moim pierdolom sciolke na reczniki... Mishka oczywiscie odwalila bunt jak zawsze i z fochem zwalila sie na pietrze;)
Ale co chce napisac... niemal wszystkie objawy ustapily!!! w koncu Aya nie trajkocze jak traktor (ledwo slyszalne stukanie i to raz po raz) kichania duuuuuzo mniej, drapania u Ayi teraz nie widze, Mishka sie jeszcze drapnie sporadycznie. No to teraz czekamy 2 dni na brykiet slomiany. Jedyny minus tego wszystkiego to to, ze nie chca sie zalatwiac na papierowych recznikach (bo zawsze wciagaly je sobie do domku, a w domek nigdy nie sikaly) wiec sa deko zdezorientowane. Mam nadzieje, ze mi sie nie oducza walic w 2 katy kuwety;) Zobaczcie jak alergia moze przyjmowac inne objawy chorobowe... jestem w szoku. Niepotrzebne zatem inhalacje, biostymina, vibovit... aczkolwiek pewnie tez nie zaszkodza ;)
dziekuje wszystkim, ktorzy starali sie pomoc, sluzyli dobrymi radami, znalezli blyskawicznie czas na natychmiastowe odpowiedzi odnosnie mojego malego alergika... razem z Aya jestesmy bardzo wdzieczne! :)
Ostatnie jeszcze pytanie - czy w przypadku alergii na zwirek drewniany i trociny, moze wystapic alergia na slome? bo po prostu teraz nie wiem, w jaka sciolke uderzyc, by nie bylo alergii... zamowilam brykiet slomiany vitakraftu, ktory polecila ammy88 (z animalii). Mam nadzieje, ze nie bedzie reakcji alergicznej...

Re: katar/kichanie/pomoc dla 4tyg. szczurka:(

: sob sty 15, 2011 8:33 pm
autor: kinia87
potwierdzam po paru godzinach, rzeczywiscie objawy ustepuja. Jestem w szoku, ze dzieje sie to tak szybko. Jeszcze kichniecia sa, drapaki tez, ale mysle, ze przejdzie w najblizszych 2 dniach:)

Re: katar/kichanie/pomoc dla 4tyg. szczurka:(

: sob sty 29, 2011 3:40 pm
autor: skarbekkk92
hej, wczoraj kupiłam dwa ogonki i jeden właśnie ma takie same objawy opisane wyżej. Chcialam wiedzieć jak z Twoim szczurkiem, poprawilo sie, bylas u weta, czy co?

Bardzo proszę o odpowiedź (:

Re: katar/kichanie/pomoc dla 4tyg. szczurka:(

: sob sty 29, 2011 3:59 pm
autor: skarbekkk92
Właśnie zauważyłam, że z noska leci mu noo.. katar, jakiś taki wysięk. Co teraz?

Re: katar/kichanie/pomoc dla 4tyg. szczurka:(

: sob sty 29, 2011 4:13 pm
autor: nausicaa
jeśli to czerwone to jest to porfirynka. najlepiej idź do weta, szczury ze sklepu często są chore, a bardzo często mają świerzb.
mały szczurek nie powinien dostać enrobiofloxu (baytrilu), pamiętaj o tym, gdyby wet dawał antybiotyk, bo ten lek jest toksyczny dla rozwoju szkieletu. najlepiej, gdyby dostał oksytetracyklinę. zapisz sobie obie nazwy, kiedy będziesz szła do weta.

poczytaj sobie o chorobach ukł. oddechowego szczurków i pamiętaj o dobrym opatuleniu, kiedy będziesz z nim jechać, żeby nie zmarzł. a najlepiej, jeśli wezmiesz oba maluchy, gdyby miały świerzb, od razu wet poda lek.
poszukaj też weta, ktory zna się na szczurkach. skąd jesteś? bo może ktoś poleci albo jest w dziale Weterynarze:)

Re: katar/kichanie/pomoc dla 4tyg. szczurka:(

: sob sty 29, 2011 7:08 pm
autor: skarbekkk92
Nie, to nie jest czerwone.. To wygląda po prostu jak katar. Jest przezroczyste, bo jak dotykam białym papierem toaletowym to nie ma żadnego koloru. Świerzbu też nie ma, maja ładną, czystą sierść. Są pełne energii, zachowują się jak zdrowe małe szczurki. Biagają, wspinają się po klatce, jedzą i piją. Dałam im dzisiaj trochę vibovitu tak dla wzmocnienia. Jutro chcę zadzwonić do weta i zapytać czy konieczna jest wizyta itd. Jestem ze Stargard Szczecińskiego. Chodzę do lekarza Czuczwary, który zna się na gryzoniach, operował mojego zgrada, bo miał guzka pod brzuchem.

I co myślicie o tych objawach?

Re: katar/kichanie/pomoc dla 4tyg. szczurka:(

: sob sty 29, 2011 10:47 pm
autor: Paul_Julian
A jaka mają ściółkę ? Może byc alergia na ściółkę, albo typowe kichanie w nowym otoczeniu.