Strona 6 z 9
Re: Gąbczaste wariatkowo
: śr gru 28, 2011 3:50 pm
autor: pray
Szeliza ja też

Właśnie o tej myślę

Mama już namówiona < no powiedzmy - bo zostałam odesłana do taty

> Ale tata teraz coś robi przy komputerze to jak skończy to mu pogadam
Mam nadzieje ,że się uda

To jakby coś jutro jedziem ?

Re: Gąbczaste wariatkowo
: śr gru 28, 2011 4:38 pm
autor: Jay-Jay
trzymam kciukasy żeby się wszystko ułożyło po twojej myśli
Re: Gąbczaste wariatkowo
: śr gru 28, 2011 5:05 pm
autor: Szeliza
jedziemy, jedziemy

Re: Gąbczaste wariatkowo
: śr gru 28, 2011 5:10 pm
autor: pray
A więc udało się i po
tą małą kruszynę jutro jedziemy

Re: moje pulpety kochane ;DD
: czw gru 29, 2011 3:03 pm
autor: Szeliza
czekam na fotki siódmego pulpeta

Re: moje pulpety kochane ;DD
: czw gru 29, 2011 4:39 pm
autor: pray
Re: moje pulpety kochane ;DD
: czw gru 29, 2011 4:41 pm
autor: Szeliza
jeeejcia!

śliczna jest

ma fajny pasek na pleckach
trzymam kciuki za łączenie
jak ją nazywasz ?
Re: moje pulpety kochane ;DD
: czw gru 29, 2011 4:45 pm
autor: pray
Właśnie się zastanawiam, może Luna
hhyymm nie wiem

Re: moje pulpety kochane ;DD
: czw gru 29, 2011 6:46 pm
autor: Jay-Jay
supcio
Re: moje pulpety kochane ;DD
: pt gru 30, 2011 12:46 pm
autor: pray
Jay-Jay no nie ?
Młodą nazwaliśmy Zefirynka
Łączenie :
hymmm... nie ma agresji - tylko Zuza małą kopie tylną nóżką i kilka razy ją na plecy przewróciła. A tak to się olewają , siedzą w 2 oddzielnych kątach. Ale myślę, że nieługo będzie dobrze bo Zuza nie wie jak się zachować ,no niby miała jakiś kontakt ze szczurami ,ale takimi którzy jej nie lubili.
A oto moja klatka

Dojdą jeszcze rury PCV i taka kula z koszyczków

Re: moje pulpety kochane ;DD
: pt gru 30, 2011 1:01 pm
autor: sylwiaj
slicznotka:D dziwnie jest miec takie maleństwo jak człowiek do byków się przyzwyczaił:D
Re: moje pulpety kochane ;DD
: pt gru 30, 2011 1:04 pm
autor: Igaśka
wow
pray u mnie szczurki by się zgubiły w takiej klatce
Śliczny agutek

Re: moje pulpety kochane ;DD
: pt gru 30, 2011 8:51 pm
autor: pray
Uwaga ! Uwaga !
Dziewczyny śpią dotykając się

No i Zuza już nie kopie małej jak ta ją dotknie

No ale wczoraj siedziały razem <chwile na półce a potem w malutkiej klatce> ok 4 godz ,dzisiaj od 12 i planuje je zostawić na noc

Jak będzie wszytko ok to jutro rano wsadzamy do większej klatki
sylwiaj okropnie dziwnie przecież to takie małe i lekkie a jakie miękkie w dotyku
Igaśka za mała klatka ,żeby się zgubić

Mi się marzy woliera

<niestety przez dłuższy czas pozostanie tylko marzeniem

> albo chociaż połączyć tą klatkę z 2 klatką taką samą albo i większą

<zaczynam zbierać fundusze i szukać miejsca dla większej klatki

> I w takiej klatce to by mogły się zgubić
A Zefira uwielbia jeść

Jak siedziała w klatce to jak tylko spojrzałam co robi to jadła albo kukurydza albo kasze albo słonecznik

Re: moje pulpety kochane ;DD
: pt gru 30, 2011 9:34 pm
autor: sylwiaj
ojjj woliery sa drogie juz bardziej opłaca sie kupic takie 2 klatki po 90 cm;D taniej wychodzi;D chociaz ja niee potrafie tak jak Ty zaaranżowac wnetrza bo nie mam cerpliwosci do sprzatania;D
Re: moje pulpety kochane ;DD
: pt gru 30, 2011 11:00 pm
autor: pray
Jakbym się uparła to i bym pieniążki na wolierę uzbierała ,ale nie miałabym gdzie jej postawić

I właśnie zbieram kasę na 2 taką samą klatkę co teraz mam i połączę

sylwiaj oj tam potrafiłabyś - ja nie lubię wymieniać hamaków bo wtedy mnie plecy bolą < ach ta starość

> a plastikowe rzeczy wystarczy przetrzeć ściereczka / opłukać prysznicem i właśnie chcę zrobić ,żeby w mojej klatce było więcej plastiku a mniej polaru < i nie będzie śmierdzieć tak szybko

>