Strona 6 z 49

Re: Marcel i Bogusław - dwa diabełki

: pt gru 09, 2011 10:49 pm
autor: gosja1
Po osiągnięciu pewnej wagi w większości czynności lenistwo bierze górę ;D
Teraz dodam troszkę zdjęć.
Najpierw ulubieniec mojej mamy, która dzwoniąc zazwyczaj zaczyna rozmowę "co tam u mojego szczurka?" :P
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Dużo czasu spędza w tym miejscu i w takiej pozycji (uwielbiam te zawinięte łapki :P)
Obrazek Obrazek

A teraz drugi egzemplarz, który ze wszystkich istot wokół toleruje głównie mnie. Musi zawsze po mnie chodzić, wąchać, przytulać się, przymilać, sikać po mnie, sprawdzać, czy siedzę tam gdzie powinnam, dłubać mi we włosach. A początki były trudne :P . Ostatnio jest jednak nie w humorze, to i trudno zrobić mu zdjęcie ;)
Obrazek Obrazek
I zadowolony w pudełku z makulaturą ukrytym pod blatem stołu:
Obrazek

Muszę zauważyć, że Boguś ostatnio nabrał ciała. Nadal jest drobniutki (czego może nie widać na zdjęciach), ale zaczął się porządnie odżywiać, choć umiar ma wciąż o wiele większy niż Marcelek. Nigdy nie zje więcej, niż to konieczne. Futerko mu się polepszyło, zrobiło się bardziej puszyste i błyszczące. Marcelek staje się coraz większą torpedą. Co prawda sprytu mu wciąż nie brakuje, ale staram się go wypuszczać częściej, niż dotąd, i "zmuszać" do biegania. Miał taki etap jakiś czas temu, że w ogóle nie chciał wychodzić z klatki, nawet, jeśli była otwarta pół dnia. Nie i już. Myślałam, że jest chory, ale ostatnio bardzo poweselał. Hasa niczym młody byczek i wszystkiego dogląda. Może to była tylko depresja jesienna ???
Szczury od jakiegoś czasu zdziecinniały :P Tak jak za dawnych czasów po wybieganiu się wracają do klatki. I koniec. Idą spać.

Re: Marcel i Bogusław - dwa diabełki

: sob gru 10, 2011 1:39 pm
autor: IHime
Dawno chłopaków nie widziałam. Miło, że są zdrowi i nadal tak niesamowicie przystojni. :D
http://imageshack.us/photo/my-images/71 ... 571sw.jpg/ <- To zdjęcie jest genialne, sklonowali go! :-*

Re: Marcel i Bogusław - dwa diabełki

: ndz gru 11, 2011 2:42 pm
autor: gosja1
Widać jego brudny, krzywy ogon :P

Re: Marcel i Bogusław - dwa diabełki

: śr sty 18, 2012 8:23 am
autor: gosja1
Szczury są w dobrej kondycji i zdrowiu. Trochę fukały, jeszcze w grudniu, ale echinacea i maść majerankowa pomogły.
Marcelek co prawda cały czas porfirynkuje i rozmazuje z nosa na całym pyszczku, więc wygląda jak wampir, ale od małego miał problem z porfiryną. Wg Pani weterynarz ma coś nie tak z drogami oddechowymi. Jest jednak ciekawski, skoczny, galopuje :D obserwuję go, ale nic się nie dzieje :)
Ostatnio postanowiłam go zważyć, ale na średnio precyzyjnej wadze i wyszło mi około 750 g. Wygląda dorodnie. Na razie jest bardzo ruchliwy i nie zagrzewa nigdzie miejsca, ale nie potrafi powstrzymać się od jedzenia. Poza tym zachowuje się jak torpeda. Nie da się go wziąć na ręce, bo zaraz taranuje i ucieka. W ogóle, jak obierze jakiś cel, to nie da się go powstrzymać :P
Boguś w porównaniu z nim jest niejadkiem o dość nieprzewidywalnych upodobaniach. Jeśli nie ma ochoty, to pluje nawet ulubionym smakołykiem. Ostatnio i tak przytył. Wcześniej był malutką kruszynką z wyleniałym futerkiem :P Co było zwodnicze. Tak jak jego dumbosiowe uszka. Atakował i fuczał za trzech. Teraz futerko jest puszyste i błyszczące, a szczur miewa duży apetyt. Jednak przez niego nie za bardzo jak mam odchudzić Marcelka, bo na cięciu racji żywieniowych straci głównie on. Jada o różnych porach, i co JEMU się podoba.
Od jakiegoś czasu jest "moim" szczurem. Ciągle na mnie przesiaduje, dopomina się o uwagę i w ogóle zaszła w nim nieprawdopodobna przemiana. Z napuszczonego, skrzeczącego potwora w maskotkę :P

Re: Marcel i Bogusław - dwa diabełki

: śr sty 18, 2012 3:37 pm
autor: Afera

Re: Marcel i Bogusław - dwa diabełki

: śr sty 18, 2012 4:09 pm
autor: gosja1
Gdy moja koleżanka zobaczyła go po dłuższej przerwie, to stwierdziła, że wygląda jak kocię :P

Re: Marcel i Bogusław - dwa diabełki

: śr sty 18, 2012 4:15 pm
autor: Afera
Trochę w tym prawdy jest. :)

Re: Marcel i Bogusław - dwa diabełki

: śr sty 18, 2012 8:12 pm
autor: gosja1
Pamiętam, jak pisałam tutaj ogłoszenie, że nie chcę dużego szczura :D i proszę bardzo, jak los się zemścił. Ale jest cudowny ;)
Poza tym bardzo skoczny i sprytny. Właściwie jak biega, to nawet nie wygląda na dużą nadwagę, choć jestem przekonana, że ją ma... Staram się go wypuszczać jak tylko mogę i gdy tylko chce wyjść, żeby dużo się ruszał.

Re: Marcel i Bogusław - dwa diabełki

: pn sty 30, 2012 9:19 pm
autor: Blanny
Faktycznie kolos się z niego zrobił. :D Niesamowita różnica między oboma ogonkami, ale to nic przecież. ;) Obaj są śliczni. ;)
Fajnie, że Boguś zmienił się w maskotkę... Kocham takie szczury. :D Szkoda tylko, że Marcelek ma ciągle problemy z porfiryną i może mieć coś z drogami oddechowymi... Trzymam kciuki, że nigdy się to nie odbije na jego zdrowiu. :)
Przesyłam mizianko dla obu panów. :-*

Re: Marcel i Bogusław - dwa diabełki

: pn lut 06, 2012 10:55 am
autor: gosja1
Tym razem film:
http://www.youtube.com/watch?v=I4cBU3DY ... e=youtu.be
Wyszedł trochę za długi, ale nigdy nie mogę się powstrzymać i myślę sobie "jeszcze 10 s!".
Z Marcelkiem już trochę lepiej, nie ma tak dużo porfiryny, o czym świadczy choćby to, że nie jest nią cały umazany. Wcześniej futerko na prawie całym pyszczku miał czerwonkawe. Teraz jest ok :)
Grubości nie komentuję, bo to każdy widzi :P
Boguś też jest w porządku. Ostatnio zrobił się trochę humorzasty i znowu skrzeczy, jak mu się coś nie podoba :P Ale i tak jest zupełnie innym szczurem, niż na początku, więc nie narzekam :)

Re: Marcel i Bogusław - dwa diabełki

: wt lut 07, 2012 7:43 pm
autor: zocha
Jaki grubasek :) ale śliczni są, obaj.
Uwielbiam filmiki, bo dopiero na filmikach widać całą urodę szczurków :)

Wymiziaj obu przystojniaków ode mnie :-* :-*

Re: Marcel i Bogusław - dwa diabełki

: wt mar 06, 2012 6:54 pm
autor: gosja1
W szczurzej klatce pojawił się sputnik. Panowie nie są zadowoleni z takiego stanu rzeczy, ale wypełniam go smakołykami - może polubią....

Re: Marcel i Bogusław - dwa diabełki

: wt mar 06, 2012 7:28 pm
autor: IHime
gosja1 pisze:W szczurzej klatce pojawił się sputnik. Panowie nie są zadowoleni z takiego stanu rzeczy, ale wypełniam go smakołykami - może polubią....
Może ich trochę zdziwił ten nowy obiekt, ale nie znam szczura, który z czasem by się nie przekonał do sputnika. Ja musiałam dokupić kolejne, bo wszystkie potwory chciały tam spać na raz. A teraz Tusieńka sypia tam z brzucholkiem wywalonym do góry. ;D

Re: Marcel i Bogusław - dwa diabełki

: wt mar 06, 2012 8:16 pm
autor: gosja1
Wsadziłam tam Marcela, to trochę się wylewa bokami :D Ale może się przekona. Po tym pierwszym kontakcie uciekał gdzie pieprz rośnie. Mam jednak nadzieję, że rzeczywiście wszystkie szczury lubią sputniki :P

Re: Marcel i Bogusław - dwa diabełki

: czw mar 22, 2012 5:14 pm
autor: gosja1
Wczoraj nastąpiło ważenie.
Marcel - 900 g. Nie wiem...... tym bardziej, że on ogólnie jest gigantyczny, myślę, że niezależnie od wagi :P
Boguś - niecałe 600 g. Jest kruszynką przy gigancie, a poza tym też jest dość duży, ale ładnie trzyma linię adekwatnie do swojej wielkości ;)

A przede wszystkim muszę napisać, że WRESZCIE ZOBACZYŁAM PULSUJĄCE ZE SZCZĘŚCIA OCZKA!
W pierwszym odruchu myślałam, że szczur dostał ataku dziwnej choroby :P