szczury.org

Będzie dobrze, skoro pierze nie lata i krew nie tryska to znaczy, że dobrze poszło Pozdrowienia dla całej brygady. Czekamy na więcej zdjęć

Cieszę się że tak szybko sie połąxzyły mówiłam ci że nie bedzie problemu
Wiem że jestes dobra osobą i że moje dziewuszki będą mieć u ciebie jak w raju
wyśle ci pocztą reszte hamaków i ten preparat do czyszczenia
mam nadzieje że były grzeczne wymiziaj je od byłej mamusi :*

Kocham was ogoniaste :*:*:*:*:*:*

aleksa ty mi tak nie pochlebiaj
szczurki właśnie na wybiegu, znaczy ćwiczą głupa w pościeli

Uwazaj bo Herka kocha siedzieć w poszewce xD i zdarza jej się gryźć kołdrę
tęskni mi się za małymi... ale wiem że są szczęśliwe wstaw zdjęcia i wymiziaj je koniecznie ode mnie :*:*:*

kurde. moim maluchom odbiło! biegają jak szalone a milka nawet przegryzła dziś kabel od głośnika nigdy nie gryzła nawet tektury! idę kabel naprawiać

Skąd ja to znam! U mnie wraz z nowymi szczurami pojawiały się nowe umiejętności destrukcyjne moich "starych" szczurów. Staraj się chować przewody, w których płynie prąd.

z tym że głośniki stoją na biurku a one mają przez większość dnia otwartą klatkę i drabinkę z klatki na biurko i chodzą sobie swobodnie. kabel jak się okazało zjedzony w 2 miejscach
ogólnie milka dostała wścieklizny. biega z kopertą na płytę w zębach i gryzie co popadnie

Może będzie miała ruję? U mnie Suzie tak wariuje przed rują... żadna inna szczurzyca tylko ona. Ostatnio pogryzła całą polarową rurę jak miała ruję, strasznie się wkurzyłam. ;/

no moje jeszcze rujki nie miały. chyba bym zauważyła? mam nadzieję że będzie ją mieć do poniedziałku bo wyjeżdżam a chciałabym przy tym być, wiecie, jak pierwszy okres córki

kochane ogonki!
dobrze, że się nie pogryzły.
u mnie trzeci już dostał po dupie - ugryziony do krwi. ale nadal wariuje.

szybko Ci to poszło. dziewczyny masz grzeczne.

ps. moje 2 wcześniej też nigdy kabla od laptopa nie gryzły, a jak dołączył Apsik to pogryźli i kabel od laptopa i przedłużacz.
może tak odreagowują trochę stresu związanego z nowymi lokatorami?

chyba wrzucę im więcej rurek tekturowych i tą ulubioną milki koszulkę na płytę

zapomniałam ci powiedzieć że Hera to sekretarka zabierała mi kartki z biurka i chowała do łóżka xD wieć sie nie dziw jak u Ciebie tez tak będzie robiła

koniecznie powstawiaj zdjęcia i ucałuj maluchy :*****

KITEgirl pisze:no moje jeszcze rujki nie miały. chyba bym zauważyła? mam nadzieję że będzie ją mieć do poniedziałku bo wyjeżdżam a chciałabym przy tym być, wiecie, jak pierwszy okres córki

Z tym zauważeniem jest różnie. U mnie Zdzisiula i Maja mają regularnie co 3 dni i to bardzo dobrze widać, bo trzepią uszkami i się nadstawiają do kastrata a Suzie ma stosunkowo rzadko (raz na tydzień albo więcej)... albo ja po prostu nie rozpoznaję, ale jak już ma mieć to zmienia się w diabła, który leje inne szczury i nagle wszystko gryzie. Bardzo mnie takie zachowanie denerwuje, bo wybiegi musi mieć ograniczone i ja zazwyczaj coś mam zniszczone.

trochę niespokojnie śpimy

Może i niespokojnie, ale jak dla mnie odniosłaś sukces. Mnie za jakiś czas będzie czekało łączenie 4+2 czego się szczerze mówiąc boję.