Strupki, dziwne rany

Drapanie? Ranki? Martwica tkanki? Pasożyty? ... i inne dolegliwości związane ze skórą i pokrywającym je futerkiem.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: Strupki, dziwne rany

Post autor: nausicaa »

o kurcze, to sama nie wiem. może coś tam jednak było? albo przypadkiem się przypałętało, a tylko sie wydaje, że to przez żwirek?
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Blanny
Posty: 1731
Rejestracja: śr sie 19, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno/Kąty

Re: Strupki, dziwne rany

Post autor: Blanny »

Pasożyty mogły się przypałętać wcześniej, tylko uaktywnić dopiero po zmianie ściółki na inną. Szczury mogły się np. zestresować nagłą zmianą, a w czasie stresu zwierzę jest bardziej podatne na choroby. Skoro już przenosiły na sobie jakieś paskudztwo, którego dostały np. od trocin (albo gałązek drewna), to się to uaktywniło i zaatakowało. :(
Możliwe też, że ten żwirek, który jest naprawdę super żwirkiem i jest polecany, był w sklepie źle przechowywany, była dziurka, etc., i coś dostało się do środka i potem zaatakowało Twoje ogonki. :(
<3 Paulie <3 Jimi <3 Nero <3 Dante <3 Fabio <3 Nessie <3 Zero <3
Moje koszmary <3
Awatar użytkownika
Afera
Posty: 2768
Rejestracja: śr kwie 28, 2010 9:37 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Strupki, dziwne rany

Post autor: Afera »

Zobaczymy co wet powie jutro. Zeskrobina została pobrana i jutro rano mam dzwonić czy są już wyniki.
9 duszyczek za TM [*]
Awatar użytkownika
Afera
Posty: 2768
Rejestracja: śr kwie 28, 2010 9:37 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Strupki, dziwne rany

Post autor: Afera »

Wet potwierdził moją tezę - nie ma żadnych pasożytów, to reakcja alergiczna na ściółkę. Niestety mój szczur źle reaguje na wszelakie drewniane ściółki i nie mogę ich używać.
9 duszyczek za TM [*]
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Strupki, dziwne rany

Post autor: ol. »

piszę żeby się poradzić, bo nie udało mi się dziś dotrzeć do weta gryzoniowego, a to co zaproponował wet miejscowy wydaje mi się przekombinowane

problem wygląda tak:
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C01375.jpg
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C01383.jpg
u Humbaka

dwa dni temu zwróciło moją uwagę zmierzwione futerko na lewej łopatce, ale ponieważ Humbakowi się gdzieś bardzo spieszyło, dałam mu spokój i złożyłam to na karb tego że się gdzieś unorał podczas zapasów z bratem; jednak dziś znów palce zatrzymały mi się na podejrzanym zgrubieniu w tym samym miejscu - przegarnęłam sierść i zobaczyłam ranę;
nie tak rozległą jak na zdjęciu - schowana w futrze wygladała bardziej niewinnie...
tym niemniej ponieważ wyraźnie coś jest na rzeczy udałam się do weta: ten ogolił okolice rany, obejrzał szczura w poszukiwaniu pasożytów (i on i ja raczej je wykluczamy), obejrzał go pod lampą na ultrafiolet (wykluczył grzybicę), stwierdził, że na alergię to nie wygląda (bo nie ma zaczerwienienia skóry i tylko w tym jednym miejscu) - stanęło na zakażeniu bakteryjnym;
dosatłam płyn do rozcięczenia z wodą do odkażania rany (różowy, wyglada jak mydło, nie zanotowałam nazwy, zresztą i tak raczej będę stosowała riwanol); receptę na oxykort w areozolu do stosowania 4 xD a także antybiotyk ogólny - amoksycyklinę (synergal)

rana jest ewidentnie uczyniona pazurami samego Humbaka (pazurki zostały przycięte, choć nie były jakieś specjalnie szponiaste), pytanie - co jest jej pierwotną przyczyną ?

tak sobie podoba mi się pomysł z tymi antybiotykami (rana nie wygląda na zakażoną, nie ropieje) i sama bardziej skłaniałabym się ku alergii; tylko na co ???

nic się w diecie ani w ściółce nie zmieniło, karma jest niskobiałkowa i poza nią raczej z baiałkiem nie szalejemy; ściółka ponoć antyaglergiczna z konopii (z wora, którego używałam jeszcze za dzieciństwa bombardziaków, więc pasożytów tam raczej nie ma); ostatnio stanęło w pokoju pudło z siankiem do zabawy - oczywiście teraz zostanie usunięte; nie mam pojęcia co innego :-\

chciałam zapytać jaka jest kolejność wykluczania czynników chorobotwórczych w chorobach skóry ? czy nie lepiej własnie zacząć od alergii ? czytając ten i inne tematy to ona jest najczęściej odpowiedzialna... / a tu od razu antybiotyki :-\
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Strupki, dziwne rany

Post autor: Paul_Julian »

Ten rózowy/malinowy płyn jest dobry, tez mam dla Sorana. I jest to własnie coś w rodzaju mydła. Mam to rozrabiać (tylko już nie pamietam jak, chyba 1 częśc płynu na 10 częsci wody) , i mozna nierozcienczone dlugo przechowywać. Przecierasz tym codziennie futerko wacikiem. Spokojnie możesz używac zamiast riwanolu, nie barwi, a zauwazyłem że Sorankowi pomaga.

Czy Humbak nie ma przypadkiem takich ostrych szpileczkowych pazurków? Soran takie ma i własciwie ciagle jest jakiś taki podrapany. W rankę moglo sie wdac niewielkie zakazenie, stąd się powiększyło. Tylko u Humbaczka jest calkiem spore. Zgrubienie mogło być od ranki i opuchnietej tkanki ( jak w zwykłym skaleczeniu).
Mysmy jescze dostali taką perłową tłustą masc ( wyglada jak Bactroban dla ludzi) , do delikatnego smarowania. Masc to antybiotyk o ile pamiętam.

Moze Humbak dostał antybiotyk ogólny, zeby wytłuc ew. zakażenie ?
Synergal http://www.scanvet.pl/products/product/product_id/92 działa na gronkowca (Staphylococcus) , więc może o to chodzi.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Strupki, dziwne rany

Post autor: ol. »

pazury Humbaka były, jak na mój gust, normalne, jasne - mnie podrapał wyrywając się, ale Wit np. o wiele potężniej (po ostatniej wizycie z Witem wyglądałam jakbym się ciachała ::) )

czyli myślisz, że zestaw który dostaliśmy jest ok i spróbować go ?
dać sobie spokój z alergią, ew. gdyby to nie pomogło ?
(sianko wyrzuciłam już z pokoju, jeszcze jak się obudzą wymyję dokładnie klatkę etc.)


a znasz może nazwę tego różowego ? żeby sobie poczytać, bo pierwszy raz się z czymś takim zetknęłam
xxx
Posty: 823
Rejestracja: sob lut 11, 2006 6:31 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Strupki, dziwne rany

Post autor: xxx »

to jest delikatny antybiol, bardzo bezpieczny nawet dla ciężarnych i maluchów, a na rany bardzo dobry( Krawczyk dawał mi to przy wypadku Gucia etc.) jeśli było by to odkryte tuż po zrobieniu się, to miejscowe odkażenie czy ew. miejscowy antybiol by wystarczył, ale nie wiemy jak długo to ma, mogło coś pójść dalej, naprawdę lepiej dać ogólny antybiol.

Wygląda jak alergia ::) ost. K. mi tłumaczył że niekoniecznie chodzi o ilość białka, czasem o jego źródło i tak np u mnie cała Buniowa rodzina obsypuje się strupkami po Benevo... nie ma benevo- nie ma strupków ;/
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Strupki, dziwne rany

Post autor: ol. »

czyli leki są dobrze dobrane, dzięki w takim razie czuję się spokojniejsza

ok, czyli najpierw wyleczymy tę paskudną ranę i dalej pozostanie "tylko" szukanie alergenu ::)
gdybyż to było tylko to siano ...
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Strupki, dziwne rany

Post autor: Paul_Julian »

U mnie nie było żadnych alergenów, co najwyzej większa ilośc kaszki (białko), ale jak kaszki nie było to i tak strupki były.
Zaszczurzona wetka też mówiła, ze może być alergia (np. na orzechy) , ale w zasadzie to nawet jak ograniczyłem do samej karmy to nie zeszlo. Soran ma pazurki ostre i cieniutkie , nie są tak mocne jak innych. A ranki ma wybitnie w miejscach gdzie sie drapie , czyli za łapkami i troche na ryjku.

Ten różowy płyn nazywa sie jakoś na M. Kartki już nie mam, bo któregoś razu szczury zataszczyły z biurka i zniknęło ... Google twierdzi, ze to Manusan. http://www.domzdrowia.pl/29558,manusan- ... 0-op-.html
no i to chyba to, bo nazwa była prosta.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Strupki, dziwne rany

Post autor: ol. »

tak to chyba to, ja dostałam do ok. pół strzykawki i mam to rozpuścić w 1 szklance wody i można ponoć przechowywać w tej postaci przez cały czas leczenia, tylko, że jak się ma stosowanie tego na otwartą ranę wobec tej informacji:
Preparat przeznaczony jest tylko do użytku zewnętrznego.
Stosując preparat należy chronić oczy i błony śluzowe.
•Nie stosować preparatu na uszkodzony naskórek.


:-\

ja chyba jednak pozostane przy sprawdzonym rivanolu

jeszcze się zastanawiam nad słonecznikiem, w karmie którą teraz mamy jest go sporo, a Humbaczek nie odejdzie od miseczki zanim całego nie wyłowi :-\
zamówiłam chłopakom ucztę szczura, zmienimy na jakiś czas;
nie wiem czy ze ściółką też powinnam eksperymentować ? teraz jest Hugro
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Strupki, dziwne rany

Post autor: Paul_Julian »

Moze daj Humbaczka na ręczniczki ?
A co do tego stosowania na ranki- zapytaj weta. Ja to stosowalem na futerko- watką z włosiem, potem troszkę pod wlos. Pewnie troszkę szczypie, ale chyba nie jest szkodliwe.

Mam w domu preparat do odkażania rąk i skóry przed operacją, taki szpitalny. W swojej "mądrości" zastosowalem go tuż pod nosem, gdzie od lat mam jakiś problem skórny. Nie musze dodawać , ze piekło i że nie zrobię tego nigdy więcej. Ale to nie było tak jak spirytus na otwartą ranę.
W przypadku manusanu zapewne chodzi o obecnośc alkoholu - szczypie.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Blanny
Posty: 1731
Rejestracja: śr sie 19, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno/Kąty

Re: Strupki, dziwne rany

Post autor: Blanny »

HUGRO! Zmień ściółkę! Ja RAZ kupiłam Hugro. Potem walczyłam z pasożytami u całego stada i uczuleniem u Zero. Nie ma Hugro - nie ma strupków.
<3 Paulie <3 Jimi <3 Nero <3 Dante <3 Fabio <3 Nessie <3 Zero <3
Moje koszmary <3
Flaumel
Posty: 1354
Rejestracja: pt maja 21, 2010 5:33 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Strupki, dziwne rany

Post autor: Flaumel »

O dziwne, mnie manusan nie szczypał.

My dostaliśmy do przemywania ropnia i otwartej rany na stopie. On po przemyciu i zaschnięciu tworzył taką jakby 'błonkę ochronną', która częściowo zabezpieczała ranę (wiem jak to wygląda bo moja pożarta łapa też została potraktowana manusanem, bo riwanol miał miejsce pobytu nieustalone i mieliśmy niedzielę :D)
Obrazek
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Strupki, dziwne rany

Post autor: ol. »

Blanny pisze:HUGRO! Zmień ściółkę! Ja RAZ kupiłam Hugro. Potem walczyłam z pasożytami u całego stada i uczuleniem u Zero. Nie ma Hugro - nie ma strupków.
oj żesz, taka to historia :o

wczoraj zmieniłam już wszystko u chłopców w klatce (do kuwety poszło chipsi xxl), ale skoro jest możliwość że hugro uczula to i u dziewczyn musiałabym się tego pozbyć :-\ tzn. u nich nikt nie ma żadnych objawów, ale jeśli Humbak jest uczulony to i z odległości może na niego oddziaływać :-[

robaki to nie są, bo to właściwie już koncówka wora, którego używam od jakiegoś czasu, zamanifestowałyby się już wcześniej, ale mógł się Humbaczek uczulić ...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Skóra i sierść”