Strona 6 z 21

argh, precz od ust!

: ndz paź 31, 2004 6:56 pm
autor: Masterton
U mnie jest tylko obwąchiwanie ust, ale mam coś innego; New wchodzi mi na ramię i wkłada maleńki pyszczek do ucha wesząc i świsząc przy tym zabawnie. Czasami zwijam się ze śmiechu, bo to gligocze strasznie.

argh, precz od ust!

: ndz paź 31, 2004 8:47 pm
autor: Anita
No ja miałam dokładnie tak samo!
Jak mój szczur siedział na ramieniu to obwąchiwał usta i policzek... łaskotało strasznie!

tusz do rzęs

: ndz paź 31, 2004 11:06 pm
autor: Meggy
mi Puzla zabiera się do obgryzania rzęs, choć ich nie maluję... a plaster miałam kilka dni temu i zastanwiałam się, czy tu nie chodzi o zapach krwi, ale żeby to sprawdzić nakleiłam drugi na zdrowy palec i też się na niego rzuciła...nie wiem, co je tak ciągnie...może klej? :wink:

argh, precz od ust!

: pn lis 01, 2004 7:55 am
autor: myszka
ooo tak jak wsadzi te wąsy do ucha!! ja zawsze mam wtedy ciarki :P

argh, precz od ust!

: pn lis 01, 2004 10:10 am
autor: pomarańczowy jelcz
moj wsadza mi leb (a przynajmniej probuje) do ucha oraz do nosa,to jest dopiero! a jak ucieka kiedy przez to kichne :lol: :twisted:

argh, precz od ust!

: pn lis 01, 2004 2:56 pm
autor: Masterton
Dziś Pyszczek dał mi dość osobliwego pyska, po prostu wsadził mi łapki do ust i zawzięcie czegoś szukał na oślep :)

argh, precz od ust!

: pn lis 01, 2004 5:19 pm
autor: Sandrex
Ale sie usmialam z tego postu.
Moja Szysza takze lubi buziaki.
A dzis chcialo mi sie smiac, gdy podeszla do mnie bliziutko i bardziej niz ja pachniala moja malinowa herbata :D
Jesli zas chodzi o gilgotki to nie moge wytrzymac gdy dziewczyny chodza pod koldra i wasiskami giglaja mnie w piety, a Szysza widzac, ze zabieram stopy, podgryza mnie lekko w piety. No a gdy ja juz slodko odplywam to akurat jedna z dziewczyn musi wejsc mi pod koszulke i wasiskami pogiglac w brzuch. :wink:

argh, precz od ust!

: pn lis 01, 2004 5:28 pm
autor: lajla
aaah aj dzieki bogu nie mam laskotek- nigdzie :lol: dzieki bogu :lol:

ale te usta... ostatnio Floyd zaczol sobie otwierac je laporami z jego pazurami beszczelny... raz mi warge nawet rozciol teraz na nigeo mocno dmucham jak wsadza mi lapy do gebuli... wyglada w tedy jak z jakiej glupiej komedi :lol: tak oczka mrozy stara sie dopach do ust ale nie moze bo tu jakis wiatr go odpycha :roll:

Czy Wasze szczurki atakuja stopy?

: wt gru 07, 2004 9:07 am
autor: Yrsa
Zauwazyłam, że Diablica nie lubi moich stóp i je ciagle atakuje. Czasami muszę uciekac na łóżko jak widze pedzaca szczurzycę przez cały pokój w stronę moich biednych stópek... Wczoraj przyeatakowała mnie jak siedziałąm przed klatką Kotleta. Oczywiscie podskoczyłam jak oparzona az Kotlet sie zjeżył ze strachu a Diabllica po udanym ataku poleciała za łózko. Zrobiłam eksperyment i zdjełam skarpetkę i ona też ta skarpetkę zaatakowała, wiec pewnie chodzi o sam zapach. Na szczęscie jej atak nie jest zbyt mocny, ale stopa to delikatne miejsce i jak ona mi sie rzuca z pazurami to jedna jest to nieprzyjemne. Czy Wasze ogonki tez maja takie odchyły?

Czy Wasze szczurki atakuja stopy?

: wt gru 07, 2004 9:12 am
autor: lajla
Floydzik ma :lol: ale on atakuje miotle jak zmiatam :D wylatuje z pod lozka jak popeipzony i zaczyna ja gryzc :lol: albo jak sie chwyci to mozna nim tak zamiatac :lol: chyba to nawet lubi :lol:

ale stopy dzieki bogu jeszcze nie atakuje :D jak chce to moze ale nie moje :lol: czasem ma odchyly i reke zaczyna no ale mu nie pozwalam bo to w koncu ja dominuje :lol:

Re: Czy Wasze szczurki atakuja stopy?

: wt gru 07, 2004 10:52 am
autor: Mama_Buni
[quote="Yrsa"] Czasami muszę uciekac na łóżko jak widze pedzaca szczurzycę przez cały pokój w stronę moich biednych stópek... [/quote]

hehehehe Tak...Buska tez tak ma. Jest naprawde niewiele rzeczy ktorym calkiem nie potrafi sie oprzec i jedna z nich jest obgryzanie stop :lol:
Wprawdzie nie atakuje z daleka ale jak wlazi do mnie na kanapie pod koc to nie ma listosci, poprostu nie umie sie oprzec :lol: Niby nic przechodzi obok jakby jej wcale tam niebylo... i cap zahaczy zabkami.. hehehe A potem udaje, ze to nie ona hehehe :lol:
Poczatkowo ostro gryzla ale chyba sie zorientowala po wrzasku ze to boli i teraz sie hamuje :lol: Ale odmowic sobie nie potrafi... :s-pukaj: :lol:

pozdrowionka

MamaBooni

Czy Wasze szczurki atakuja stopy?

: wt gru 07, 2004 10:57 am
autor: maka
a ja nawet nie zauwazylam czy moje szczurcie to robia,ale napewno sprawdze i napisze...............heheheeheheh

Czy Wasze szczurki atakuja stopy?

: wt gru 07, 2004 12:26 pm
autor: Eruntale
oj, nie wiem dlaczego, ale wszystkie trzy diablice moje upodobały sobie stopy...ale nie moje(co byłoby w sumie niczym wielkim..)tylko CUDZE o.o zwłaszcza mojej rodziny == ja już nic nie rozumiem.

Czy Wasze szczurki atakuja stopy?

: wt gru 07, 2004 1:05 pm
autor: Masterton
stopy nie, ale głowę - Pyszczek uwielbia się po mnie wspinać aż na sam szczyt :)

Czy Wasze szczurki atakuja stopy?

: wt gru 07, 2004 1:18 pm
autor: Yrsa
A moje szczurki jeszcze uwielbiaja brodę Łukasza i chcą ja iskać... :D