Strona 6 z 27
Samca czy samiczke ?
: ndz sty 15, 2006 10:21 pm
autor: Lulu
[quote="ciufcia"]Aha i może napisze odrazu-jakie podłoze? [/quote]
tu juz sie klania dzial 'sciolka i klatka'

wiele osob uzywa zwirku... i faktycznie ladnie chlonie... my obecnie uzywamy bawelnianej sciolki i tez jestesmy zadowoleni
Dodano po 9 minutach:
[quote="ciufcia"]Narazie jednego, ewentualnie po krótkim czasie dokupie kolejnego. [/quote]
biorac od razu dwa odpada Ci problem laczenia... a szkoda brac szczura i skazywac go na samotne zycie :-(
Samca czy samiczke ?
: pn sty 16, 2006 1:23 pm
autor: zona
[quote="LuLu"]ale normalnie w mieszkaniu sie on nie unosi. wiec jezeli rodzice nie beda wkladac nosa w siersc szczura i szczur bedzie zadbany (klatka regularnie sprzatana) to zadnego smroduwchodzac do pokoju czuc nie powinni... [/quote]
Tu to ja się nie zgadzam

Osoba, która trzyma szczurzaste "specjalnego" zapachu nie czuje, bo jest do niego przyzwyczajona, ale inni ... (a już szczególnie rodzice

). Sprzątam moim śmierdziuchom prawie każdego dnia (mają żwirek, nie trociny), myję całą klatkę, mam rozstawione brifery czy jak to się tam nazywa i ... mamusia czuje zawsze, znajomi zresztą też, nawet mój nieślubny po przyjściu z pracy stwierdza, że czuć szczury. Nie mówię, że to odór, ale szczurzaste swój zapach mają i już.
A poza tym to samczyki są fajniejsze - bo większe

(duże = piękne). Na to przytulanie nie licz na 100% - mój Pan Szczur nawet zbyt długiego głaskania nie lubi (ma ważniejsze sprawy - spanie, magazynowanie jedzenia i zabezpieczanie spiżarni sianem, żeby przypadkiem któraś z szczurzyc się tam nie dostała).
Samca czy samiczke ?
: pn sty 16, 2006 1:37 pm
autor: ifuritka
Moje 3 szczurzuce = 3 rozne charaktery.
Ada- niszczyciel wciaga wszytsko do klatki i gryzie.. uczy reszte jak mi niszczyc efektywnie koce;/
Chisa - leje na czlowieka cieplym moczem jedyne co ja interesuje to zwiedzanie.
Gessa -spokojna ale nieoswojona. Trzeba z nia bardzo lagodnie bo juz wiem ze jak probuje ja na sile wyciagnac z klatki to tym bardziej nie chce wyjsc. Chociaż biegać lubi. Jak ja juz jakos wyciagne z klatki najchetniej spedza czas pod swetrem bądz w rekawie.I daje sie glaskac po lebku!!XD yay:D (Pozostale dwie powiekszyly mi dziury w welnianym swetrze ==)
Chyba kupie 4 co bedzie wreszcie jak samiec za mna biegala nie tylko przylazila po jedzenie

(dla nadwrazliwych zart

)
Samca czy samiczke ?
: pn sty 16, 2006 3:10 pm
autor: czukukkcza
[quote="ciufcia"]Narazie jednego, ewentualnie po krótkim czasie dokupie kolejnego[/quote]
lepiej od razu dwa,albo trzy-sam będzie się tylko męczył,szczury to zwierzęta stadne.
a co do tematu...moje szczury to będą tylko samce;)-chociaż ostatnio mnie korci,czy by dwóch samiczek nie wziąść 'na spróbowanie jak to z tymi pannami jest',ale chyba niet...
Które b?d? si? lepiej dogadywa?
: wt sty 17, 2006 6:25 pm
autor: AnGeL
Mam pytanie czy 2 samce czy 2 samice będą się lepiej dogadywać? chcem kupić 2 szczurki jednej płci i nie wiem czy kupić samce czy samice. Gdzieś słyszałem(niewiem gdzie), że samce bardziej czuć. czy to prawda??
Podobnych tematów jest mnóstwo. Łącze i zachęcam do czytania forum. Miłej lektury. / edit.mod. limba81
Samca czy samiczke ?
: wt sty 17, 2006 6:47 pm
autor: sachma
przeczytaj ten temat, a sie dowiesz
slyszalam ze samce mocniej sie tluka, nie mowie ze czescie, tylko ze jak juz zaczna to wyglada to na bardziej agresywne.
jesli kupisz dwa na raz to beda sie dobrze dogadywac
samiczki to indywidualistki
samce to przylepy
ja przez wzglad na uczulenie na lupierz powstajacy przy nadmiarze testosteronu, postanowilam "przerzucic" sie na samiczki... aczkolwiek uwielbialam pieszczochy..
Dodano po 1 minutach 1 minucie:
aaa od kazdej reguly zdarzaja sie wyjatki

Jaka plec szczurka wybrac i ile szczurkow kupic?
: śr maja 24, 2006 2:27 am
autor: 61ozimek
Niestety jeszcze nie jestem wlascicielka szczurka (kolezanka ma mi kupic "spuzniony prezent na urodziny", w przyszlym miesiacu). Zanim kupie szczurka, chce dowiedziec sie o tych slodziutkich stworzeniach jak najwiecej. Gdzies juz czytalam, ze samiczki sa bardziej energiczne, nie lubia jak sie je glaszcze i podnosi, tak bardzo jak samce. Samce podobno tez sa bardziej pieszczotliwe, ale wieksze od samiczek. Mam wielki dylemat, bo chcialam slodziutkiego malego szczurka i szczurka kturego moglabym poprzytulac :D Wiec nie wiem czy powinnam kupic samiczke czy samca :| Nie wiem tez czy kupic jednego szczurka czy dwa. Czytalam rowniez, ze szczurki wola zyc w stadach, nie lubia byc samotne :-(
Prosze was napiszcie mi jakie sa wasze zdania na te tematy i jak to wyglada u Was (macie samce, samiczki, jednego szczurka, kilka?)
[ Komentarz dodany przez: limba81: Sro Maj 24, 2006 1:19 pm ]
Temat scalony z podobnym.
limba81 mod
Samca czy samiczke ?
: śr maja 24, 2006 6:18 am
autor: an
61ozimek, po pierwsze, to jesli znalazlas juz temat o podobnej tresci jak Twoj post, to pisz wlasnie tam, bo inaczej robi sie balagan i zakladane sa dziesiatki tematow o tej samej tresci
a jesli chodzi o Twoje pytanie, to pierwsze odpowiedz, ktora sie nasuwa: bierz od razu 2

szczur nie jest samotnikiem, o wiele lepiej sie czuje, jesli ma obok siebie kompana do zabaw i spania

plec szczurkow musi byc taka sama, bo inaczej bedzie stado malych klusek :> i nie obawiaj sie, bo jesli szczurki sa chowane od malego, to raczej na pewno sie zaakceptuja.
plec... ja mam wiekszosc samiczek, ale powiem szczerze, ze coraz bardziej przekonana jestem do samcow. samiec ma tylko te "wade", ze znaczy teren (samiczki tez znacza, ale duzo mniej). zawsze mozna samczyka wykastrowac, ale nie wiem, czy jest sens, jesli to nie jest konieczne... [np. w przypadku, kiedy masz szczury obu plci, zeby sie nie rozmnozyly]
samiczki sa super, ale rzeczywiscie, wszedzie ich pelno.
wybor nalezy do Ciebie. poczytaj forum, moze ktorys z postow pomoze podjac Ci decyzje. ale ja bym sie sklaniala ku samczykom

Samca czy samiczke ?
: śr maja 24, 2006 6:21 am
autor: gżybek
proponuje poczytać forum skoro chcesz wiedziec jak najwięcej

,
a jeśli chodzi o samce i samiczki to takie tematy już były, np tu:
KLIK
Samca czy samiczke ?
: śr maja 24, 2006 10:06 am
autor: pomarańczowy jelcz
[quote="an"]samiec ma tylko te "wade", ze znaczy teren [/quote]
Zaden z moich 4 samców nie sprawiał takiego kłopotu- znaczył tylko co jakiś czas właściciela
Ja miałam tylko samce i wszystkie (po odpowiednim oswajaniu) były bardzo przytulaśne. Moja koleżanka ma samicę i z nią już nie ma takich czułości
[quote="an"]bierz od razu 2 szczur nie jest samotnikiem, o wiele lepiej sie czuje, jesli ma obok siebie kompana do zabaw i spania [/quote]
Bez wątpienia jest to śwęta racja i pierwsza zasada przy adopcji szczurków
Poza tym- może udałoby ci się zaadoptować jakieś szczurki z forum- jest wiele niechcianych miotów, a masz wtedy pewność, że szczurki już będą oswojone z człowiekiem i zadbane.
Samca czy samiczke ?
: śr cze 14, 2006 12:59 pm
autor: Jukka
Czy chorowanie szczurków zalezy od płci ??
naprzykład samice moga mieć raka macicznego, a samce ogólnie częste choroby ??
Samca czy samiczke ?
: śr cze 14, 2006 1:21 pm
autor: Oleczka
mi wet powiedzial ze teraz na topie jest rak sutka ( u samiczek) ale pamietaj ze kazdy szczurek moze zachorowac zapomnisz zamknac okna i sie po prostu przeziebi
Samca czy samiczke ?
: śr cze 14, 2006 1:42 pm
autor: Paula_13
jeśli chodzi o zapach- każde żywe stworzenie ma swój zapach i na przykład zapach niekastrowanych fretek jest nie do zniesienia, a dla fretek zapach róży może być nie do zniesienia. ja, gdy miałam szczurka to czułam zapach,ale mi nie przeszkadzał. z tym, że samce mają intensywniejszy zapach. Co do znaczenia terytorium, to odpowiem tak samo- zależy od osobowości(Lazur I nie znaczył wogóle i o dziwo nie pachniał, a Lazur II po prostu szczał :hyhy: (wielkie kałuże- mama się śmiała, że ja zamiast szczurka to mam konika).
a co do chorób radzę poszukać w dziale specjalnie do tego przygotowanym
Samca czy samiczke ?
: śr cze 14, 2006 4:18 pm
autor: merch
Jęsli chodzi o raka sutka u szczurzyc to wcale nie jest czesty zdecydowanie najczestrze ponad 90 % to łagodne guzy sutka zn gruczolaki
Samca czy samiczke ?
: śr cze 14, 2006 8:31 pm
autor: Sean4
ja mam samiczke i nie moge narzekac. nie wykazuje absolutnie zadnych objawow agresji, z sikaniem czeka az wroci do swojej rezydencji. lata jak pies za noga i lubi towarzystwo nawet obcych ludzi. fakt faktem, zdecydowanie woli eksploracje terenu czy zabawe niz kimanie na kolanach czy glaskanie. dla mnie to akurat plus. a co do obgryzania, to ma mocne czasem napady zwiazane z posciela i ubraniami. nic innego nie podgryza.