Strona 6 z 25

Re: Urwisy by Gadom ;)

: śr sie 24, 2011 12:05 pm
autor: Venefico
Moim chyba nie jest zbyt gorąco, bo siedzą zwinięte w wełnianym tunelu :P

Re: Urwisy by Gadom ;)

: śr sie 24, 2011 12:30 pm
autor: Gadom
Po moich nie wiem,teraz śpią razem przytulili się do siebie:P Nie wiem jak stwierdzić czy jest im gorąco.

Re: Urwisy by Gadom ;)

: śr sie 24, 2011 12:31 pm
autor: Gadom
Tylko nie wiem czy zostawić im ta szmatkę jak mnie w domu nie będzie z 2-4h

Re: Urwisy by Gadom ;)

: śr sie 24, 2011 12:40 pm
autor: Gadom
Dobra zostawię im jednak jest gorąco i to bardzo, jak będzie im zimno do sputnika się przeniosą a w ogole koszulka tylko oddaje wilgoć a od wilgoci jeszcze chyba nikt nie umarł:P

Re: Urwisy by Gadom ;)

: czw sie 25, 2011 12:59 pm
autor: Gadom
Dzisiaj moje szczury dziwnie się zachowują ;/ Są nadpobudliwe, Sheldon nawet ugryzł moja mamę przez klatkę, później wszedł na niego Dexter to się zaczęły wielkie piski aż musiałem ich rozdzielić, Bo Sheldon głowę miał w dól Dexter łapy na jego głowie,Sheldon chciał się wyrwać , zachowywał się jak by mu coś do nosa wlazło,później łapę podwijał, ale sprawdzałem ja dotykałem nic i zaraz na nią stawał. Nie wiem co wywołało taka agresje nagle u nich, podejrzewam ze pies będący w pokoju,ale pies nie raz wpada do pokoju i nic one z tego sobie zbytnio nie robiły, na razie jest spokój ale o dziwo szczur zamiast dawno spać buszują. Pierwszy raz takie coś widzę u nich. I pierwszy raz widziałem ze bracia się tak kłócili ze gdybym nie siedział przy klatce któryś któregoś by dziabnął pewnie.

Re: Urwisy by Gadom ;)

: czw sie 25, 2011 4:45 pm
autor: sasza&masza
Normalne są w wieku dojrzewania i bójki są całkiem na miejscu. Moja Juna też gryzie przez pręty a tak to miziak jest;)

Re: Urwisy by Gadom ;)

: czw sie 25, 2011 5:11 pm
autor: Gadom
Później se zdałem sprawę ze szczury tez swoje humory maja:P A zdziwiło mnie bo to pierwszy raz takie coś było:P

Re: Urwisy by Gadom ;)

: pt sie 26, 2011 9:04 pm
autor: Gadom
Kurde w mojej miejscowości ciągle upały, w pokoju mam duchotę po 29 stopni ;/ Szczury ciągle maja na klatce wilgotna koszulkę żeby im lepiej było. Postanowiłem ze wieczorem dam im pól kolby kukurydzy, chłopaków tak szczęśliwych chyba jeszcze nie widziałem a tak się zajadały/zajadają :P ze aż miło ;)oto kilka zdjęć z tego dzisiejszego przysmaku:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Re: Urwisy by Gadom ;)

: pt sie 26, 2011 9:17 pm
autor: Gadom
Chłopaki właśnie leżą na mokrej koszulce pod monitorem, jest tak duszno nawet na dworze ze szok ,prawdopodobnie jak zaraz burza walnie. 30 stopni w pokoju, na dworze ta sama duchota;/ Az się boje o chłopaków,za łóżkiem kawałek kafelka maja wcesniej polany zimna woda. Może kostki lodu chłopakom dać?

Re: Urwisy by Gadom ;)

: sob sie 27, 2011 3:31 pm
autor: Flaumel
http://szczury.org/viewtopic.php?f=2&t=26726 tutaj cały temat pomysłów jak ochłodzić ogonki w upały.

Re: Urwisy by Gadom ;)

: sob sie 27, 2011 5:09 pm
autor: Gadom
O dzięki wielkie ;)

Re: Urwisy by Gadom ;)

: sob sie 27, 2011 7:59 pm
autor: Gadom
Chłopaki nie przestana mnie zadziwiać,nauczyli się wchodzić do środka łózka ;) A ja ciągle muszę ostrożnie otworzyć łózko i ich wyciągać:P

Re: Urwisy by Gadom ;)

: sob sie 27, 2011 9:07 pm
autor: Gadom
O a Dexter upolował sobie komara na wybiegu :P

Re: Urwisy by Gadom ;)

: sob sie 27, 2011 10:45 pm
autor: sasza&masza
Ja lubie jak szczury biegają i nagle wleci wieczorem ćma, to zawsze któryś szczur ją zlapie i zje. fuuuj ;D

Re: Urwisy by Gadom ;)

: sob sie 27, 2011 10:57 pm
autor: Gadom
A to fajnie wygląda jak obserwuje i nagle chap:D A szczur może jeść ćmy? Mi się chyba gdzieś tutaj coś rzucało ze nie mogą ale nie wiem nie straszę bo mogło mi się zdawać:P Kurde a ja mam nadzieje ze mi się szczury nie przeziębia, bo ostatnio upały upały,dzisiaj popadało momentalnie chłodno na dworze,wiec wypościłem chłopaków i zrobiłem uchyl w pokoju,latały po parapecie Sheldon kład się na parapet( bo w pokoju ciągle mam duszno mury ciepło oddają po 27stopni mam ;/) ale po pewnym czasie przykładam rękę do parapetu a tam nieźle zimny jest i czuć na ręce ze coś leci zimnego powietrza;/ Mam nadzieje ze żaden mi się nie rozchoruje, a od 2 tygodni im vibovit z palca podawałem, dzisiaj ostatni raz im dałem żebym z witaminami nie przesadził. Chociaż ciągle nieraz coś kichną ale w porównaniu z początkiem i pewnie stresowym kichaniem to już nic :P I dziwne bo dałem chłopaków do klatki i poszli spać hmmm.

I jacy oni złośliwi się robią, już takie blokady musiałem porobić żeby do łózką nie wchodzili, to jeden teraz chce się dostać miedzy łóżkiem a podłoga w mała szparę;/ I co ich odganiam to znów;/