ja też

śliczna jest

ale i uparta
przechwaliłam laski,dziś pół nocy nie spałam,jazda była w klatce ostra
Miśka zapędów do alfy nie ma,ale i też nie pozwala się zdominować w efekcie miałam w nocy normalnie atakujące się psy tylko wydające inne dźwięki

tylko zaglądałam czy części ciała nie latają.Miśce pewnie przybyło ranek a już i tak jest cała w strupkach a Imbir ze stresu ma zalane oczy co pryz jej i tak czerwonych oczętach wygląda jakby miała oczy o średnicy centymetra::)
Ciekawe co to będzie dziś w nocy, aż się boję
