szczury.org

Biedactwo, trzymamy mocno kciuki za mamusię

Kciukamy!

Uśpili Szoguna...

Jej... leć niebieska mamusiu [*]

Dobranoc mamusiu [*]

Łatunia dołączyła do Szogunka...

Asengrith ja niestety ze smutnymi wieściami, ale muszę to napisać... w nocy odeszła Zorza a ja kompletnie nie rozumiem dlaczego... wczoraj ją coś bolało, była mocno osowiała, nie używała jednej z przednich łapek - miałyśmy iść z rana do weterynarza - nie zdążyłyśmy...

Szogun i Łatunia już dawno odeszły. Klara odeszła z kilka miesięcy temu, nie nacieszyła się obecnością Mikulka i Daisy. Nowotwory dopadły biedulkę. Szariczek na początku zimy zachorował ale na szczęście wyszedł z tego. Portosik też ma sie dobrze. Dziewczynki "Dzieci" charakterne, Mikulek (Miki- modyfikacja imienia jak zaczela skakac nie majac wyczucia wysokosci) lubi podgryzać paluszki, ciekawska ale z dystansem natomiast Daisy zawsze na mnie czeka gdy wracam do domu, od razu jest przy wejściu do klatki i chce by ja głaskać. Obie maja coś z Szoguna, lubią wszystko zwiedzać. Szariczek z Portosem to dwa leniuszki, misiaki takie do głaskania, nic sie nie zmienily ^^

Wiem ze dawno mnie nie bylo, smutno slyszec wszelkie nowiny ze dzieci z niebieskiego stadka odchodza, jedno za drugim, moj Portos dalej trwa ale Zozinki czy Lori już nie ma Trzymajcie sie ciepło! Mam nadzieje ze inne dzieciaczki szczurkowe maja sie dobrze.