xiao-he pisze:A najlepiej jak się jeszcze piwo pije
![Grin ;D](./images/smilies/grin.gif)
Ja nie wiem co ono w sobie ma że szczury tak je uwielbiają
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
Moje też wywęszą z drugiego końca chałupy... nie ma, cholerka, dzielenie się ma granice
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Naleweczki zapach też im się podobał
Karolajna, no właśnie ja też jestem dość zdziwiona... ostatnia partia nawet nie nadkąśnięta. Polarowy sweter, który leży w skrzyni kanapy w charakterze legowiska, już ażurowy... a wyposażenie klatki całe
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Może jak się dupka obtłukła przy obgryzaniu zaczepów, to wolą nie ruszać czy co
Oj, kto nas odwiedził - mama Krwiopij
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Dziewczyny czy duże... kurczę, zmierzyć się nie dają, są mniej więcej wielkości Kluszona, ale ona chyba mała (albo to Czarna wielka...), aczkolwiek Liwcia ma sporo "babskich" krągłości
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Tulinka szczuplusia
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
A, i wcale nie lubią wieśniaka, plują nim, małpy
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Pycholki jeszcze dziecinne
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Są przekochane, normalnie brak słów
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Wciąż łażą za nami absolutnie wszędzie
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Kluska i Czarna... cóż, Czarnuś, jak to Czarnuś, cierpliwa do bólu, doprowadzona do ostateczności wymierzy jednego celnego kopniaka i po sprawie
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Natomiast Kluska – młode panny mi ją pięknie do reszty zsocjalizowały. Od jakiegoś tygodnia Kluszon zamiast spać z Czarną po kątach, tudzież biegać nerwowo samej, lata z dziewczynami po chałupie, aż miło. W ogóle przy nich zrobiła się jakby mniej nerwowa i płochliwa. Uczy się od nich, na które jeszcze zbyry można wleźć, nauczyła się też wspinania się po nodze na ręce, kiedy jestem w kuchni, więc teraz opędzam się od 3 szczurów – pewnie na podstawie obserwacji, że jak małe schodzą, to z czymś w zębach
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Ciągle widzę je razem, i w ogóle Klucha zrobiła się dużo bardziej towarzyska (do ludzi też) przy urwisach i wyraźnie je polubiła
Liwcia... aka Ciachun
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Grube kable ignoruje, cienkie zaś... bierze w dwie łapki i dezintegruje jednym kłapnięciem szablozębnej. Mimo pilnowania średnio raz w tygodniu sztukujemy kable klawiatur i myszy – ale z drugiej strony, dzięki temu są dłuzsze
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Czasem nawet nie zdążymy dobiec
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Choć ostatnio się jej uspokaja powoli
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Pieszczoch i przytulak, o ile usiedzi na dupce, jak to 3-miesięczniak – normalnie aż się jej futro wyprostowuje od miziania, zamiast rexowe jest po prostu potargane
Tula jest akrobatką. Jak bozie-kozie. Zastanawiałam się, którędy wchodzi na nasze wiszące ciuchy pod sam sufit – mamy we wnęce w przedpokoju zaczątek szafy – bez frontu. Dwa poziome pręty umocowane do pionowego. I ja wczoraj patrzę, a ta małpiatka po tym gładkim pręcie w kilka sekund się wspina na samą górę... dziś ściągałam ją z kuchennego blatu, diabli wiedzą, jak tam weszła, ale widząc, jak wysoko skacze, wierzę, że po prostu z podłogi
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Wiszące na ścianie ręczniczki też musiały zniknąć
Szkoda, że maluchy wróciły... (korci, achhhhh, korci... ) - masz dla nich na oku jakiś domek? Wyprzytulaj panny, i tatusiów też
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)