Strona 6 z 139

kolczykowanie(się)

: ndz gru 12, 2004 11:48 am
autor: fionagrin
Przepraszam, mnie się szybko wszystko goiło :P Zero ropienia :D

kolczykowanie(się)

: ndz gru 12, 2004 10:17 pm
autor: Sterylny Marcin
Jakiś jelcz coś cały czas o jakimś konradzie wspomina. Straszny cham z niego.

[quote="pomarańczowy jelcz"]A ja chce w brodzie, o taki: http://www.normalbobsmith.com/superchic ... nghair.jpg http://www.normalbobsmith.com/superchic/rancid/red.jpg
I co Konradkowi sie w tym nie podoba? -_-[/quote]
Nie no... Laska fajna całkiem.

[quote="Eruntale"]moze konrad ma jakis spaczony gust? ;) wychowaj go! od czego sa pastuchy elektryczne ;) :lol:[/quote]
Wypraszam sobie!

[quote="pomarańczowy jelcz"]
Pewnie,ze ma spaczony ;/ Nie chcial,zebym miala dredy...a zebym sie przefarbowala na czarno to sie zgadza ;/ i tatuazu tez nie chce...jeeeeju,po co ja z nim jestem? :wink:[/quote]
Bo jestem super męski.

To może ja sobie zapuszczę włosy i będę wyglądał jak jakiś metal. No ciekawe czy to by ci się spodobało.

[quote="Eruntale"]jelcz: (..) rób co chcesz-farbuj sie, scinaj, kolczykuj: chyba nie o to chodzi i nie to sie liczy w tej zabawie? ^_~[/quote]
Weź jej nie podpuszczaj! Jeszcze skłonna posłuchać.

[quote="pomarańczowy jelcz"]Facet z kolczykiem w brwi mi sie marzy...
Krwiopij mi narobila smaka tymi dredami i w ogole ^^[/quote]
-_-`

[quote="pomarańczowy jelcz"]Heh,kolezanka, obecala mi zrobic dzirke w brodzie,ale nie wiem czy to takie do konca bezpieczne 0_o
No i czy Konradek mnie nie zabije ;][/quote]
No ja też nie wiem...

[quote="pomarańczowy jelcz"]Heh, moj kolega,zawziety sXe ,chce sobie wytatuowal xXx na wewnetrznej stronie wargi... ;/
Fu
Na kolczyka w brodzie jestem juz zdecydowana na 98% (konradek jest jedyna przeszkoda 0_o)
I sama nie wiem,czy robic kolejne w uszach (na razie mam 6),bo od jakiegos czasu nie chce mi sie nawet tam wlozyc kolczyka 0_o[/quote]
Zawsze uważałem, że masz dziwnych kolegów.
Dobrze, że konradek jest dużą przeszkodą.
Biorąc pod uwagę to, że nie chce ci się włozyć tam kolczyka to po co robić następne? 0_o

[quote="pomarańczowy jelcz"]
Hehe,jak bylam jeszcze...buahahahahaha..."metalowa",taaak...wielce satanistyczna wegetarianka 0_o , to nosilam kolczyki z pentagramem i jaszczurka ;][/quote]
Stare dobre czasy... ;P

[quote="pomarańczowy jelcz"]Jest "mam juz",za to nie ma "planuje,ale moj wredny facet mi nie pozwala" (a ze mna i LuLu bylyby juz dwa glosy ;/ )[/quote]
Widać, że faceci ogólnie się znają na tym co dobre.

kolczykowanie(się)

: pn gru 13, 2004 8:04 pm
autor: Sandrex
Wy to sie musicie kochac :D . Ja mysle, ze moze prezencik pod choinke tzn od Konrada Świętego :wink: ( kolczyczek oczywiscie) ?

kolczykowanie(się)

: pn gru 13, 2004 11:44 pm
autor: Sterylny Marcin
[quote="sandra"]Wy to sie musicie kochac :D . Ja mysle, ze moze prezencik pod choinke tzn od Konrada Świętego :wink: ( kolczyczek oczywiscie) ?[/quote]

No musimy. Niestety... :wink:

Jak narazie to w planie mam inne prezenty. ;P

Nadal sądzę, że kolczyki są mało fajne. Przykro mi.

Przeprowadziłem symulację obecności kolczyka w brodzie Kasi (w paint'cie męsko dorysowałem) i wyszło z niej, że by to wyglądało kiepsko.

kolczykowanie(się)

: śr gru 15, 2004 1:42 pm
autor: WildMoon
Przypadkiem znalazlam - moim zdaniem - dosc ladny wzor na szczurzy tatuaz.
http://www.kikkoman-usa.com/_pages/food ... if/rat.gif
...i dorzucam na forum ;)
Link do wszystkich chinskich znakow zodiaku: http://www.kikkoman-usa.com/cny/pages/clipart.asp
Nie ma to nic wspolnego z kolczykowaniem sie, ale to juz tylko szczegol :P

kolczykowanie(się)

: śr gru 15, 2004 1:55 pm
autor: pomarańczowy jelcz
Heh,jakis strasznie...umiesniony ten szczur...
Ja bym chyba wolala,jak ESTI sama narysowac sobie wzor...tylko czy temu,kto by go robil,udaloby sie go odwzorowac? :?

*offtopic*
z chinskich jestem zajacem...jakos mnie to spejalnie nie zdziwilo...
Konradk jest smokiem...lol

kolczykowanie(się)

: śr gru 15, 2004 7:11 pm
autor: nezu
do usuniecia

kolczykowanie(się)

: pt gru 17, 2004 9:48 am
autor: Angua
całkiem niebrzydki ten szczur... ale jako obrazek sam w sobie; chyba nie chcialabym miec takiego dożywotnio na skórze
W chinskim jestem koniem :? nic nie mam naprzeciwko, ale charakterystyka konia nic a nic do mnie nie pasuje

kolczykowanie(się)

: pt gru 17, 2004 4:43 pm
autor: WildMoon
Tylko podalam obrazek, nie musi sie nikomu podobac ;)
----------------------------------------------------------------
A ja jestem zmija... czy wezem... Just 'snake' :P

kolczykowanie(się)

: pt gru 24, 2004 9:36 pm
autor: lajla
eeej musze sie pochwalic :D mam juz 76 zl na mojego kolczyka... ale teraz powaznie zaczelam sie zastanawiac czy mi to pasuje... czy mnie bardzo zmieni i czy moj jezyk taki aldniutki sie zepsuje :d hehe nie ma jak to walka mysli... raz czlowiek idzie ulica i mysli "zrobie to na 100%" a pozniej jednak nachodza mysli... nie boje sie bolu... lecz jesli ten kolczyk do mnie nie pasuje?? a z jednje strony... a moze pasuje... moja przyjaciolka mowi ze mi by pasowal... a co jesli nie... eeeh ciekie to zycie... ale sobie przebije :lol: a moze jakis malutki tatuazyk sobie zrobie za stowke :roll: hmmm

kolczykowanie(się)

: pt gru 24, 2004 9:41 pm
autor: Eruntale
hm...wiesz, mysle ze kolczyk to lepsze rozwiazanie...przynajmniej nie pozostana zbyt widoczne slady, jesli uznasz ze Ci nie pasuje i zdejmiesz.tatuzaz jest czyms bardziej...dlugofalowym.i dlatego ja bym wybrala kolczyk :D (caly czas mecze starszych o kolczyk w brwi...mniam, mlask)

kolczykowanie(się)

: sob gru 25, 2004 12:21 am
autor: limba
Ja mam kolczyk w pepku od 4 lat a 2 tatuaze od 5 i jak bede miala kase to zrobie sobie jeszcze jeden,,,to taki moj maly nalog...:)...moja mama nie ma nic przeciwko tatuazom ale kolczukow nie znosi...jak zobaczyla moj w pepku to malo zawalu nie dostala...a przeciez w uszach mam ich 11...ale nosze tylko 1...ta reszta to takie male wybryki mlodosci :lol:

kolczykowanie(się)

: sob gru 25, 2004 12:25 am
autor: Ash
Ja bym chciała w wardze... tzn. pod wargą... w tym takim miejscu, no wiecie o co mi loto ;)

Ale może zacznę jednak od uszu (nie! nie mam przebitych uszu!) :] szczególnie, że na gwiazdkę kupiłam (dostałam...) zestaw... wisiorek plus kolczyki. No i nie ma zmiłuj, muszę przezwyciężyć strach przed igłą, pistoletem, czy jak to się nazywa (nie znam się) i przekłuć te nieszczęsne uszy... trzymajcie za mnie kciuki ;) Pzdr cya

Podpisano: Ash

kolczykowanie(się)

: sob gru 25, 2004 12:34 am
autor: daria
myślę, że jeśli ktoś nie jest na 100% (a może nawet na więcej :wink: ) pewien, to nie powinien sobie robić tatuażu ani kolczyka. jeśli się zastanawiamy, może warto trochę poczekać i zobaczyć czy będziemy chcieli tego jeszcze bardziej, czy powoli nam przejdzie.
ale za to jak już się zdecydujemy......... :D
uwaga!! to wciąga!! :D

kolczykowanie(się)

: sob gru 25, 2004 12:07 pm
autor: Lulu
ja tam jestem za tym, zeby isc za impulsem... moze to nie jest rozsadne... ale za to jakie zycie staje sie ciekawsze :twisted: