Strona 6 z 7
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: sob cze 08, 2013 7:36 pm
				autor: katkanna
				To super 

 Na pewno się oswoją. Cieszę się, że chłopaki są  was szczęśliwi i dobrze wyglądają.
 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: pn cze 10, 2013 8:14 pm
				autor: Kaliska
				Balerion bardzo gryzie i nadal prycha, walczę oczywiście jesteśmy umówieni do dr Sulimy na wizytę w przyszłym tygodniu, to dam znać co i jak.
			 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: sob cze 15, 2013 5:05 pm
				autor: Kaliska
				Balerion i Meraxes 
 

 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: sob cze 15, 2013 5:07 pm
				autor: Kaliska
				Drogon jest chory 

 ma zmianę na skórze, którą prawdopodobnie będzie miał wycinaną. Pani doktor w poniedziałek zadecyduje co będzie.
 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: ndz cze 16, 2013 9:46 pm
				autor: katkanna
				Biedny Drogon 

 Ale jakie śliczne zdjęcie powyżej! Jak im idzie resocjalizacja?
 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: wt cze 18, 2013 6:33 pm
				autor: Kaliska
				Niestety, ale nadal mnie gryzą. Balerion bardzo nawet bym powiedziała - potrafi podejść do mnie na wybiegu i ot tak po prostu ugryźć mnie w rękę lub stopę - bez powodu. Rozważam zatem coraz częściej kastrację, choć nie jestem zwolennikiem, ale jeśli to ma jemu pomóc... Meraxes już lepiej, ale nadal się boi. 
Pani doktor zadecydowała o kontynuacji antybiotyku, w poniedziałek idziemy na kontrolę, oby zabieg nie był konieczny.
			 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: pt cze 21, 2013 7:14 am
				autor: katkanna
				Ale gryzie mocno czy łapie?
Bo on zawsze łapał zębami, tylko nie zaciskał - nie wiem, czy inaczej nie umie się komunikować z ludźmi, czy co. 
Może faktycznie kastracja będzie rozwiązaniem. Też o tym myślałam, gdy był u nas.
			 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: sob cze 29, 2013 4:06 pm
				autor: Kaliska
				Gryzie i to bardzo mocno niestety. To jest nie do pomyślenia, żebym się bała szczura... Masakra jakaś. W klatce operuje w skórzanych rękawicach (a i te przegryza, ale przynajmniej nie mam pogryzień do krwi).
			 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: pn lip 01, 2013 11:09 pm
				autor: katkanna
				Hmmm, tak źle u nas nie było. gadaliście o kastracji u weta?
			 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: pt lip 12, 2013 5:05 pm
				autor: Kaliska
				Niby tak, ale powoli jest lepiej. Boje się narkozy.
			 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: pt lip 12, 2013 5:52 pm
				autor: Magdonald
				A co tam ogólnie u Was słychać? Jak się Rhaegal sprawuje? 

Wstaw jakieś nowe zdjęcia, chłopaki na pewno wymężnieli! 

 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: sob lip 13, 2013 7:17 pm
				autor: Kaliska
				Aparat mam w naprawie. Rhaegal grzeczny tylko tnie skubany polary 

 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: ndz sie 04, 2013 3:52 pm
				autor: katkanna
				Hej hej ja też wpadam zapytać, jak się dzikusy miewają 

 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: ndz sie 04, 2013 8:01 pm
				autor: Kaliska
				No są zdrowi, ale nadal Balerion bardzo mnie gryzie. Dzięki kochanej 19hajer20, niedługo wystawimy bazarek z mebelkami, których uszycie zaoferowała nam z dobrego serca, bo zbieramy pieniążki na kastrację Baleriona u dr Sulimy w vetmedic oraz na klatkę, gdyż niestety nie będą mogli dołączyć do stada.
			 
			
					
				Re: To my Kaliskowe ogonki
				: pt lis 01, 2013 4:16 pm
				autor: Kaliska