Strona 6 z 8

Re: Łobuzy

: sob sie 10, 2013 1:23 pm
autor: sztefyn
nff pisze:Chłopcy zakończyli kurację antybiotykową z pomyślnym rezultatem - kichanie zniknęło, choróbska nie ma! :D Miejmy nadzieję, że poszło precz na dobre. :)
w końcu się udało! Cieszę się bardzo i trzymam kciuki żeby już nie musiały się widywać z dr. Lisiecką :D
nff pisze:Łączenie z Puchatym okazało się totalnie bezproblemowe. W wannie od razu zaczął wszystkich iskać, widać było, że brakowało mu stada. Chłopcy ku zdziwieniu wszystkich zainteresowanych przyjęli go do gromady bez słowa. Traktowali go tak, jakby znali się od zawsze. :) W klatce Puchaty był trochę onieśmielony, jednak po dwóch dniach mu przeszło i teraz jest pełnoprawnym, przekochanym członkiem stada. :D
Puchatego nie da się nie pokochać! Ludzie nie mogą mu się oprzeć i jak widać inne szczurki również! :) Jest bardzo miły przecież i nikomu nie zawadza! Potrzebuje tylko trochę miłości od innych szczurków. :D
nff pisze:Ostatnio poważyłam chłopów
Gruby 552g

:o :o :o :o
Gruby jest naprawdę gruby! Niedługo dorówna wadze Portera i Tedda ;D Czerwonookie białe kulki mają chyba tendencję do bycia grubaskami ;)

Muszę odwiedzić chłopców na mizianko koniecznie! :-*

Re: Łobuzy

: ndz sie 11, 2013 5:53 pm
autor: Megi_82
Bardzo się cieszę, że chłopaki już zdrowi... kurczę, to najważniejsze :)
I super, że łączenie bezproblemowe - to drugi po chorobach powód do przedwczesnego siwienia :D
Wymiziaj wszystkich swoich przystojniaków - widzę, że każdy kawał chłopa :)

Re: Łobuzy

: wt sie 13, 2013 5:08 pm
autor: nff
Chłopcy nadal zdrowi, cieszy mnie to każdego dnia. :)

Wakacyjne chłopy odebrane, a ja zapełniam pustkę szczurami ze schronu. ::) Polecam branie tymczasów w ramach zaspokajania choroby, która się szerzy tutaj i zbiera swoje ofiary - GMR. :D

Chwila oddechu po upałach służy nam wszystkim.
A tak Puchaty wyglądał Puchaty podczas gorąca panującego, po obfitej porcji miziania:
Obrazek
Zdjęcie kiepskie, bo robione na szybko telefonem, by chwili nie zepsuć. W rzeczywistości aż takim brudasem to on nie jest, chociaż jego pokręcone futerko wchłania brudy jak gąbka ;)

Re: Łobuzy

: czw sie 15, 2013 12:08 pm
autor: Megi_82
Ale się rozwalił :D Pełen relaks :D Cudny misio :)
Wiesz, że z tymi tymczasami to może i niegłupi pomysł :) Choć ja jakoś się nie palę do kolejnych szczurów po przygodzie z moją młodą, a ponieważ jestem w trakcie łączenia, to tym bardziej (to moje trzecie i zawsze sobie obiecuję, że żadnych więcej szczurów, bo osiwieję ;) ) No i wtedy czasu nie wystarcza na zbyt wiele poza szczurami ;) Ale pomysł cały czas czai się z tyłu głowy, wolny pokój jest...:)

Re: Łobuzy

: pt sie 16, 2013 8:03 pm
autor: Megi_82
A co ja tam dziś na chatboxie widziałam, coś o jakimś szczurku... chcę wiedzieć :D

Re: Łobuzy

: pt sie 23, 2013 12:45 pm
autor: Magdonald
Megi_82 pisze:A co ja tam dziś na chatboxie widziałam, coś o jakimś szczurku... chcę wiedzieć :D
Jak już wspominałyśmy w temacie, nff zakłada szczurzy hotel i zaspokaja GMR tymczasami ;D


nff, pisz co tam u Was i wymiziaj Puchatka po tym jego miękkim brzusiu! ;) A resztę po czym tam chcesz, ale też mizianka nie oszczędzaj :D

Re: Łobuzy

: ndz sie 25, 2013 9:04 pm
autor: Megi_82
Halooo, hop hop...? :)

Re: Łobuzy

: pn sie 26, 2013 7:16 am
autor: sztefyn
Nff narzeka że zaniedbuję forum a sama robi to samo ;D Ale można ją usprawiedliwić, pracuje dzielnie na szczurze wydatki ;)

Re: Łobuzy

: pn sie 26, 2013 9:29 am
autor: Megi_82
A no to jak tam, to czekam cierpliwie :) Ale ciekawość zżera :P

Re: Łobuzy

: pn sie 26, 2013 12:17 pm
autor: nff
Obecna! Obecna!
Wróciłam do pracy i jakoś pozbierać się nie mogę i ogarnąć czasowo, miedzy lubym, dwoma klatkami, domowymi obowiązkami, czasu braknie; doba jest zdecydowanie za krótka.

Stado ma się dobrze, chłopy zdrowi i pełni energii. :)
Puchaty odnalazł się wśród chłopaków doskonale, jest stadą gapą, z determinacją obala pogląd o wysokiej szczurzej inteligencji. ::)
Misia absorbuje bardziej jego mały świat przywódcy stada, przychodzi się przywitać i zaraz leci zajmować swoimi sprawami.
Gruby na wybiegach woli rozpłaszczyć się na kolanach, domaga się zainteresowania i pieszczot; nauczył się nawet mnie wołać - gdy nie ma mnie w pokoju robi stójkę i piszczy w charakterystyczny sposób - zaobserwowałam to wczoraj i przy okazji poznałam nowy element szczurzego języka. :D
Mały zachowuje się jak kilkutygodniowy dzieciak - najstarszy ze stada, a chyba nigdy nie dorośnie. ::) ;D
A Najmniejszy już nie dziabie nawet gdy jest gdzieś kryjówce, nadal protestuje wrzaskiem czasem przy podnoszeniu, jednak częściej jakoś to znosi, tyle, że ostatecznie wspina się nerwowo na moje ramię i nie chce zejść przez dłuższy czas. Ale jest coraz lepiej, chłopak jest już dużym facetem, miziakiem nigdy raczej nie będzie, ale dobrze jest jak jest. ;)

Niestety zdjęć nowych pięknych nie mam; brak sposobności jak i czasu.

Tymczasowo mieszkają u mnie jeszcze inne mordki - czarne kaptury sztuk dwa, zabrane ze schroniska już jakiś czas temu. Jeden z chłopaków ma ciachnięte jajca, dla niego zamysł na dom już jakiś tam mamy; gorzej z młodszym pełnojajecznym, muszę się zabrać za wątek adopcyjny, ale znowu braknie mi godzin. ::)

przedstawiam więc:

chłopiec jajeczny młodszy trochę niesforny, pełnia energii, przydałoby mu się towarzystwo jakieś bardziej ruchliwe, bo towarzysz jego nie nadąża i nie bryka aż tak
klik!


pan starszy, co mu jajca ucięli, ropnia ze stópki małej szczurzej usunęli, spokojny uległy przekochany i grzeczny miziak, trochę dłużej schronie przebywał, więc pazurki ma jak brzytwy, goimy się ładnie, rivanol pomaga znacznie
ObrazekObrazekObrazek

Pozdrawiamy - ja i mordek siedem!

Re: Łobuzy

: pn sie 26, 2013 12:50 pm
autor: Megi_82
nff pisze:Obecna! Obecna!
Wróciłam do pracy i jakoś pozbierać się nie mogę i ogarnąć czasowo, miedzy lubym, dwoma klatkami, domowymi obowiązkami, czasu braknie; doba jest zdecydowanie za krótka.


Zupełnie jak ja po urlopie...;)
nff pisze:Puchaty odnalazł się wśród chłopaków doskonale, jest stadą gapą, z determinacją obala pogląd o wysokiej szczurzej inteligencji. ::)
:D Pasuje do niego jak ulał :D
nff pisze: Gruby na wybiegach woli rozpłaszczyć się na kolanach, domaga się zainteresowania i pieszczot; nauczył się nawet mnie wołać - gdy nie ma mnie w pokoju robi stójkę i piszczy w charakterystyczny sposób - zaobserwowałam to wczoraj i przy okazji poznałam nowy element szczurzego języka. :D
:o
nff pisze:Niestety zdjęć nowych pięknych nie mam; brak sposobności jak i czasu.
Poczekamy :) Ważne, że wszystko gra :)
nff pisze:Tymczasowo mieszkają u mnie jeszcze inne mordki - czarne kaptury sztuk dwa, zabrane ze schroniska już jakiś czas temu. Jeden z chłopaków ma ciachnięte jajca, dla niego zamysł na dom już jakiś tam mamy; gorzej z młodszym pełnojajecznym, muszę się zabrać za wątek adopcyjny, ale znowu braknie mi godzin. ::)
Wielkie masz serducho :-*

Pozdrowienia ode mnie i bab, wielkie głaski :)

Re: Łobuzy

: pn sie 26, 2013 4:20 pm
autor: nff
U nas nagły zwrot akcji - miałam jechać tylko obejrzeć.. no i jest! MOJA WYMARZONA WOLIERA TRIDOOR! Cieszę się niesamowicie, a jakie to wieeeeeeeeeeelkie! :o 160x55x75 prezentuje się baardzo okazale! Właśnie pucuję i jeżeli dzisiaj przed pracą to ogarnę to wrzucę zdjęcia pałacu. ;D


( mój luby nie ma o niczym pojęcia, aż się boję jego reakcji na nową szafę w pokoju.. :D )

Re: Łobuzy

: pn sie 26, 2013 4:33 pm
autor: ann.
łał!
ale fajowsko! :D

Teraz będziesz mogła nawciskać tam tyleeeeeee szczurów, że aż mi zazdrość :D

Re: Łobuzy

: pn sie 26, 2013 6:56 pm
autor: nff
Chwalimy się! ;D

bez umeblowania i przed pucowaniem:
Obrazek

w zestawieniu z poprzednim pięcio-szczurówką:
Obrazek

tak się pięknie prezentuje:
Obrazek

ciężko trochę dopasować mebelki i tarasy; poza tym jest idealna i ogromna!
ann. pisze:łał!
ale fajowsko! :D

Teraz będziesz mogła nawciskać tam tyleeeeeee szczurów, że aż mi zazdrość :D
nie mogęęęę ::)

Re: Łobuzy

: pn sie 26, 2013 7:03 pm
autor: Megi_82
Ale pałac, no ja cię nie mogę... :D
A co to za fajne półeczki i schodki? Już gdzieś takie widziałam...