Strona 6 z 6
Re: Bruno z Ogłoszenia
: sob gru 06, 2014 11:08 am
autor: Majo
Re: Bruno z Ogłoszenia
: sob gru 06, 2014 12:22 pm
autor: Megi_82
Re: Bruno z Ogłoszenia
: sob gru 06, 2014 12:54 pm
autor: Majo
Jest już za mało sprawny, żeby móc szybko zwiewać i maluchy go ganiały jak chciały - więc z braku wyboru to tolerował, potem się przed nimi schował pod koc
Myślę, że je jeszcze raz dziś razem wyrzucę, a potem załaduję całe towarzystwo do dużej klatki bez hamaków.
Re: Bruno z Ogłoszenia
: sob gru 06, 2014 3:21 pm
autor: unipaks
Ja dla naszej staruszki Martini zrobiłam swego czasu w klatce taki "trap" prowadzący do/z podłogi, osłonięty dodatkowo z boków dla bezpieczeństwa; zabezpieczyłam też wejście przy drzwiczkach, tak by łapki nie mogły wpaść między pręty. Przydało się do tego plastikowe wykończenie półek lodówki; szklana półka zresztą też ma takie wykończenie
https://imageshack.com/f/myp1010861qj. Trochę zabawnie wyglądało, ale było bardzo funkcjonalne, potem też Shenzi z tego korzystała. Może udałoby Ci się zrobić coś na wzór?
Maluchy fajne.

Dużo zdrowia dla Bruno i dla nich!

Re: Bruno z Ogłoszenia
: ndz gru 07, 2014 4:31 pm
autor: Majo
Hm, te wykończenia do półek od lodówki to dobry pomysł na brzegi drzwi. Muszę poszukać na strychu, może gdzieś jeszcze takie mam i nie trzeba będzie kupować...
W naszej klatce wejście ma 30 x 30 cm, sama się mieszczę tymi drzwiami do środka XP więc i trap musiałby być wielki, no i długi, żeby pod łagodnym kątem schodził. Co z kolei sprawia, że sięgałby mi do połowy pokoju, a to niezbyt wielki pokój. Dlatego karton raczej odpada, o taki długi kawał łatwo by się mógł zagiąć pod szczurem.
Ale to dobry trop, może przytnę sklejkowy tył od antyramy i przyczepię do niego jakiś polar... coś żeby dziadek mógł się tego złapać przy wchodzeniu z powrotem do klatki, ale żeby pazurki mu się nie zaczepiały...
A tak z innej beczki, Bruno i maluchy spali dziś razem. Dziadek był niepocieszony, że zabrałam hamaki, dzieci zachwycone możliwością wspinaczki. Teraz nadal śpią razem, czasem tylko Merry wychodzi pospać trochę sam. Cieszę się, że Bruno tak tolerancyjnie przyjął chłopców.
Re: Bruno z Ogłoszenia
: ndz gru 07, 2014 10:22 pm
autor: Megi_82
Majo pisze:A tak z innej beczki, Bruno i maluchy spali dziś razem. Dziadek był niepocieszony, że zabrałam hamaki, dzieci zachwycone możliwością wspinaczki. Teraz nadal śpią razem, czasem tylko Merry wychodzi pospać trochę sam. Cieszę się, że Bruno tak tolerancyjnie przyjął chłopców.
Wiesz... jak upierdliwe gnojki by nie były, może on po prostu się trochę cieszy z towarzystwa

Re: Bruno z Ogłoszenia
: pn gru 08, 2014 1:06 pm
autor: Majo
Pewnie tak, choć nie powiem, żeby to przesadnie okazywał
Po prostu toleruje wszystko co smarkacze wyczyniają. Dziś siedział na hamaku, a maluchy lały się obok, czasem wpadając pod niego, a czasem przetaczając się mu po grzbiecie. Bruno tylko je jedną łapką odsuwa i przymyka oczy jak mu na pyszczek wpadają.
Z Puszką dłużej szło łączenie. Nie biły się na neutralnym wybiegu, ale potem razem w klatce długo to zabrało zanim się dogadali na tyle, żeby spać razem.
Re: Bruno z Ogłoszenia
: czw kwie 02, 2015 7:43 pm
autor: Majo
Dziś odszedł Bruno.
Re: Bruno z Ogłoszenia
: czw kwie 02, 2015 8:50 pm
autor: unipaks
Tak mi przykro
Spokojnych snów, Bruno...[*]
Re: Bruno z Ogłoszenia
: czw kwie 02, 2015 10:12 pm
autor: Megi_82
Przykro mi

Piękny, kochany Bruno

Re: Bruno z Ogłoszenia
: pt kwie 03, 2015 12:20 pm
autor: Majo
Tak naprawdę to paskudny gryzoń, szczurzasty jak mało w tej kapturowej epoce. Brzydki i jednocześnie uroczy, jak tak właził na kolana i szczerzył zęby, żeby go nie dotykać, ale zapadał w drzemki.
Bardzo wyrazista osobowość i stanowcze przekonania, choć na starość trochę skleroza i czasem zapominał, że gryzł.
Mój mały odruch serca, który zamiast być wdzięczny próbował amatorskich amputacji palców.
Niemal całkiem mnie zniechęcił do szczurów.
Będzie mi go brakowało.