Strona 6 z 31

szczur niszczyciel

: ndz sie 15, 2004 9:10 am
autor: lajla
oh floydzik dupek zaczol kable ruzac co najsmiejsze je tylko czarne ciekawe :D koludre tez mi pogrysl leciutko w paru ubraniach tez mam dziurki ale to tylko tyle :)

zniech?canie

: sob sie 21, 2004 12:12 pm
autor: macz21
Widzićie bo mi się wydaje że szczurki to takie uparciuchy no i chyba zabronić się im niczego nie da bo i tak ciekawskie bestje ładują się gdzie chcą :twisted: za to zniechęcanie to chyba dobrty pomysł

ja próbowałem z preparatem na obgryzanie paznokci, oraz z sokiem z cytryny, obie metody działają wyśmienicie. Myszka przestała żreć kabelki odkąd je wysmarowałem meble też wysmarowałem i też nie gryzie i tapete , wogóle wszystko co się dało, i teraz gryzie tylko jedzonko, a pozatym gdzieć na angielskich stronach wyczytałem że gryzienie może być spowodowane podawaniem zbyt miękkiego pokarmu, i że wtedy można mięki pokarm ograniczyć np na żecz prasowanych bloczków albo granulatów i że może to pomóc, a do tego w przypadku samiczek to do klatki warto dać im np chusteczke albo papier toaletowy to się na nich wyżyją a nie na tapecie :D

-----
Kolory są do zaznaczenia fragmentu tekstu, by zwrócić na konkretną wypowiedź uwagę - ale nie służą do psucia wzroku czyli inaczej mówiąć - kolorowania całości posta do tego na różne odcienie
dop. adm.

oduczanie gryzienia ró?nych rzeczy

: sob sie 21, 2004 9:00 pm
autor: agoosiaaa
Angua-z moja jest tak samo.Wlasnie usiluje zjesc moj bukiet kwiatkow :P .W ogole Szasza ma dziwne hobby-zjada ziemie z doniczek...

oduczanie gryzienia ró?nych rzeczy

: sob sie 21, 2004 9:11 pm
autor: macz21
a myszka zjada doniczki, takie plastikowe i podstawiki :-) ale na zrzeranie ziemi to jeszcze nie wpadła. Za to wczoraj wszamała trującego rododendrona, ale bestja go tylko pogryzła wypluwając to co odgryzła, chyba się domyśliła że to niejadalne

szczur niszczyciel

: pt sie 27, 2004 10:49 pm
autor: Monia
natka przegryzła mi kabel od wiezy. cud ze nie porazil jej prad. poza tym dzinsy, kurta dzinsowa, koc, kołdrę iwiele innych. przegieła kiedy wcigneła do klatki zasłonkę- tyle ile sie udało!!! po prostu pol zezarła

szczur niszczyciel

: pt sie 27, 2004 11:32 pm
autor: Mada
Moje szczuraki pogryzły wiele rzeczy ale tylko dwie sytuacje były dość zabawne.
Pierwsza: Zostawiłam za blisko klatki nowy polar, no i jak to u ogonów bywa wciągnęły do klatki rękaw i pocięły praktycnie cały na strzępy.
Druga: śp Tusia biegała sobie po pokoju. Ja siedziałam przy komp. w necie. Nagle trach net się rozłączył. No to ja dawaj niech się ponownie łączy - a tu guzik z pentelką. Cisza, brak sygnału wybierania no i Tusi też długo nie widać. Przeszykałam cały pokój a ta skubana siedziała za tapczanem z kawałakiem przewodu w łapach i obgryzała izolację. Wycięła sobie kawałek i jadła jak arbuza. Łobuz.
Od czasu polaru nie było żadnych zniszczeń - a to już z6 miesięcy :)

szczur niszczyciel

: sob sie 28, 2004 4:36 pm
autor: ciapa
A moja kryszyna zgryzla kabel od ladowarki, sluchawek, bluze, przescieradlo i oparcie od krzesla!!!! Ale to moja wina, bo nie upilnowalem!!!! :)

szczur niszczyciel

: pn wrz 06, 2004 5:08 pm
autor: Kacha
Właśnie wpadł mi ciekawy pomysł do głowy. Muszę puścić go na fotel, którego nienawidzę i wyjść z pokoju. Jak zere to może rodzice mi nowy kupią :D

szczur niszczyciel

: pn wrz 06, 2004 8:12 pm
autor: Monia
Bianca wlasnie wciaga mi nogawke do klatki :) mam pogryzine sciany, posciel... standart

szczur niszczyciel

: ndz wrz 12, 2004 12:04 pm
autor: Kudlacz102
Hehe pewnego wieczora śp. Pusia siedziala sobie za moimi plecami (opieralem sie o sciane)... mysle sobie :"co ona tak spokojniutko siedzi?" wyciagam ja zza plecow :"niby nic :wink: " ale dopiero jak zdjalem koszule zobaczylem co sie dzialo pod moja nieobecnosc psychiczna. CALA koszula byla pocieta na paseczki ... z ktorych czesc juz w domku Pusi.

szczur niszczyciel

: ndz wrz 12, 2004 5:22 pm
autor: endru_
hmmm... Mnie raz Xiao dziabneła na powieke, mialem lekko zadrapana na zewnatrz i lekko wewnatrz, łezka krwi mi poleciala. Nie wiedziala ze tak nie mozna ale oka juz jej nie podsune :P A co podgryzania.. hmm... Tak pościel, przescieradlo, poduszki, koldra, łózko tez mi troche oszpeciły. Lekko popodgryzane ksiazki. Moj koc to sitko. Raz sie spieszyl.em i polozylem nowiutki plecak alpinusa kolo klatki doslownie na 2 minutki, wracam a tam wygryziona juz calkiem spora dziura :P Ale ogolnie nie jest zle, mnie nie gryza, kable zostawiaja w spokoju [ a mam istna platanine kolo komputera :P ] Ale taki urok szczuraskow :P

szczur niszczyciel

: ndz wrz 12, 2004 6:50 pm
autor: GoHa
hm... a moje 4 chlopaki nadal nie robia zadnych szkod.... jedynie standardowo raz na 2 miesiace przegryzaja jeden kabel od glosnikow... i to wszystko.

szczur niszczyciel

: ndz wrz 12, 2004 6:57 pm
autor: sauatka
moja Kaya sie dzis kolczykiem w uchu zachwycala, zaczela go lizac i chciala go w zabki chwytac :P

szczur niszczyciel

: sob wrz 18, 2004 12:06 pm
autor: Lulu
:) moj Osama uwielbia wszelkie gumowe obuwie: typu klapki i sandaly... mojej poprzedniej wspolokatorce odgryzl wszystkie paseczki od japonek :(

to mojej szafy nie wchodzi.... gorzej z szafa kolezanki :( juz wolalabym zeby to moje ubrania padaly ofiara jego zabkow, to bym sie nie musisla tyle tlumaczyc....

uwielbia tez wisiorek mojej nowej wspolokatorki....

a o kolczykach to juz pisalam przy innym temacie... moge jedynie dodac, ze mam 10 kolczykow na ciele :) i Osama bardzo lubie je wszystkie...

szczur niszczyciel

: sob wrz 18, 2004 2:49 pm
autor: roenna
heh moja bestia jak narazie większych szkód nie robi ;)
nie licząc pogryzionych (nazwałabym to bardziej podziurkowanych ;) ) szmatek którem ma w klateczce :)
Ale prawdziwą miłoscia tego zwierza są zasuwaki wszelkiego rodzaju :lol:
aha i mój nos ;)