Strona 6 z 7

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

: pn lip 07, 2014 10:53 am
autor: Buba
Tylko pozazdrościć takiego czyściocha :) Moje leją gdzie popadnie. Przyprawy jeszcze się nauczą, albo będziesz musiała przywyknąć to siuśków wszędzie ;D
Będą zdjęcia?

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

: pn lip 07, 2014 11:38 am
autor: Barakuda
Zdjęcia... No ok. Jak tylko będę miała chwilke.

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

: wt lip 08, 2014 11:30 am
autor: Megi_82
No to faktycznie czyścioszek nie z tej ziemi :D U mnie nawet Kluszon aż takim czyściochem nie była (no, może przez tę chwilę, kiedy była sama), choć fakt, że pod siebie siusiać nie lubiła, wychodziła ze sputnika, lała na taras, i wracała ;D
A jak reszta bandy? Z braku wieści sensacyjnych wnioskuję, że wszystko w porządku, spokój i sielanka :)
Pozdrawiamy i miziamy :)

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

: ndz lip 13, 2014 6:25 pm
autor: diana24
U mnie Albercik jest czyściochem, jednak jako jedyny w stadzie nie robi do kuwety tylko gdzie popadnie :(
Widocznie pozbawienie jajek na nie wszystkie samce wpływa tak samo :P

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

: pn lip 14, 2014 12:05 am
autor: Barakuda
Znowu nie było mnie 3 dni w domu... Jutro mam wolne więc cały dzień przeznaczamy na Ogony. Klatkę chyba wyparze... No może bez przesady ale bez szorowania w wannie się nie obejdzie... Wszystkie hamakiem, norki i domki polarowe do prania i to pewnie min. w 60 stopniach jak nie w 90 bo zalane że hej. Biedny mój Dzidzus, musiał w tym smrodzie spać... Babom to chyba wszystko jedno jakoś, przynajmniej tym młodszym... Czy one się kiedyś naucza????

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

: pn lip 14, 2014 9:31 am
autor: diana24
Ja najpierw na dole klatki miałam żwirek wszędzie :) Jak robiły na hamaki to zrzucałam kupki na dól a potem załapały, że tam jest łazienka. Stopniowo zmniejszałam powierzchnię żwirku i teraz mam tylko małą kuwetkę na dole. Młodszym szczurom łatwiej to przychodzi. Albert u wcześniejszych właścicieli miał żwirek na całej kuwecie na dole i u mnie już się nie przyzwyczaił. Chociaż czasem załatwia się "poprawnie" :)
Szczurki same siebie papugują, więc jak przynajmniej dwójka, trójka się nauczy to powinno iść szybciej :) Niestety jeśli chodzi o siusianie to wśród moich dotychczasowych 9 szczurów, tylko jedna w pełni załatwiała swoje potrzeby na żwirku.
Jest jeszcze bardziej drastyczna metoda :) Mianowicie zostawić szczury na 3,4 dni bez jakichkolwiek hamaków i koszyczków, w pustej klatce tylko ze żwirkiem. One te parę dni wytrzymają i nauka idzie o wiele sprawniej :P

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

: pn lip 14, 2014 3:28 pm
autor: Megi_82
Nie polecam prać polarów w wysokiej temperaturze - w 60st. zmniejszyłam sobie jedną porcję mebelków, po praniu w 90st. mogą zostać miniaturki :D
Obawiam się, że z siuśkaniem to jak szczur ma, tak ma... moje karnie kupciają do kuwetek narożnych, uczyły się jedne od drugich, ale z laniem... raz w kuwetce, a raz nie ;)

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

: wt lip 15, 2014 8:16 am
autor: Barakuda
U mnie jak nie było mlodziakow to wszyscy kuwetkowali elegancko. Lulu i Oliwie nauczyłam tej sztukibw 5 dni. Dexter choć nie był przyzwyczajony to okazał się wyjatkowym czsciochem i też szybko zalapal a po kastracji to i siku robi tylko w malej kuwecie że zwirkiem. Wydawałoby się, że Przyprawy powinny jeszcze szybciej załapać bo mają starsze ogny za przykład ale w naszym przypadku to nie działa. Nie działa również zwalanie kup do kuwety oraz zostawienie całej ekipy bez hamakow ( siedzieli tak ostatnio calutkie 5 dni i dalej łapacze mam zasrywane). Polary piorę w 40 stopniach jeśli nie są zmasakrowane a jeśli są mega zabrudzone to w 60 i nigdy mi się nic nie skurczylo. Z tymi 90' C to zartowalam oczywiście. Tak czy siak wszystko już uprane i wysuszone tylko zawiesić trzeba ale chyba znowu przetrzymam wszytkich. Może tym razem Przyprawki zaskoczą że to niebieskie że zwirkiem na dole klatki to nie dekoracją tylko ubikacja...

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

: ndz lip 20, 2014 12:04 am
autor: Megi_82
Cholerka, to co ja włączyłam w tej swojej pralce, że mi hamaki wyszły mniejsze ??? No w każdym razie już nie ryzykuję, teraz fest zabrudzone mebele włączam z praniem wstępnym, strzeżonego...;)
Nie znam metody z zostawianiem szczurów bez hamaków... hm. Liczę, że moja najnowsza młodzież się przekona do korzystania z kuwetek, może, jak się zrobią nieco zrównoważone...:)

Co tam słychać? :)

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

: ndz lip 20, 2014 1:11 pm
autor: Barakuda
Mam strasznego doła. Jestem zmuszona szukać nowych domów dla mojej dzieciarni. Ostatnio bardzo dużo pracuję, małżeństwo mi się sypie, mam straszne problemy finansowe, nie ogarniam siebie i własnego życia. Nie mam czasu ani siły na zajmowanie się Ogonami w taki sposób na jaki one zasługują. Serce mi pęka jak na nie patrzę. Muszę też oddać swoje kwiaty. Mam ok 150 doniczek z różnymi kwiatami domowymi i na nie też brakuje czasu i siły. Przez ostatnie 2 miesiące ciągnę już resztką sił. pracuję po 10-12 godzin dziennie 5 w porywach do 7 dni w tygodniu a w domu czeka mnie jeszcze sprzątanie, gotowanie, pranie itd. Ani fizycznie ani psychicznie nie jestem w stanie sprostać wszystkiemu na raz a na pomoc męża liczyć nie mogę.
Jeśli chodzi o moje stado to najchętniej oddalabym wszystkich w jedno miejsce bo juz się dotarli i tworzą zgodna ekipę ( wtedy oddaje za free klatkę i wszytko co dla nich mam) ale jakby co to przyprawy mogą iść razem a Lulu, Oliwia i Dex mogli by iść do innego domu. Nie wstawiam jeszcze ogłoszenia bo na razie nie jestem w stanie pogodzić się do końca że swoją decyzja ale wiem, że nie mam innego wyjścia...
Kwiaty wystawie na bazarku za jakieś symboliczne pieniążki i tylko z odbiorem osobistym w Warszawie bo nie mam siły i czasu pakować i wysyłać pocztą.
To tyle. Nie oceniajcie mnie zbyt surowo... A z resztą wszystko mi jedno...

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

: ndz lip 20, 2014 10:28 pm
autor: Megi_82
:(
Otwieram wątek i zamykam, nie wiedziałam, co napisać :( Nie takich wieści się spodziewałam... :(

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

: pn lip 21, 2014 10:08 am
autor: diana24
To smutne, że życie zmusza nas do podejmowania takich decyzji...
Trzymaj się... Może jeszcze się coś zmieni...

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

: pn sie 04, 2014 5:40 pm
autor: Buba
Barakudo.... Trzymaj się kochana. Nie umiem nic rozsądnego wymyśleć. Może poszukaj kogoś kto tymczasowo zajmie się szczurkami, a potem, jak już wszystko sobie poukładasz, to będziesz miała możliwość je wziąć do siebie.
Ta informacja strasznie mną wstrząsnęła...

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

: pt sie 29, 2014 7:29 am
autor: Barakuda
Jesteśmy, wszyscy razem w niezmienionym składzie. Więcej napisze w wolnej chwili.

Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~ <:3O-- <:3O~

: pt sie 29, 2014 12:50 pm
autor: Megi_82
:D :D :D