szczury.org

Moim zdaniem może stać w ciemnym miejscu pokoju zależy jeszcze jak ciemne jest to miejsce
Hmm a co to tego co lepsze to moim zd słuch ale głowy nie daje,tak z obserwacji moich Ogonków wnioskuje

W ciemnym miejscu? Czemu nie. Przy czym nie w szafie... Ważne, żeby szczury nie były narażone na bezpośrednie działanie promieni słonecznych, ale żeby był zachowany jakiś cykl świetlny - przez część doby w ich klatce musi być jasno. Niekoniecznie trzeba im lampkę włączać, ale normalne, domowe oświetlenie będzie OK.

W szafie? nie... klatka stoi za tapczanem, lecz nie tyłu tylko boku.

obok łóżka, pod oknem ale nigdy słońce do niej nie zagląda
pozdrawiam

Witam wszystkich mam pytanie dotyczące szczura chciałbym sobie go kupić wraz z klatką tylko nie wiem gdzie postawic szczura a mogę tylko w swoim pokoju i są takie opcje albo na pułce która jest zabudowana z trzech stron i z góry i stoi ta pułka obok komputera więc troche może mu szumieć ale tylko trochę.Albo na parapecie ale tam mu będzie za zimno lub ciepło i bedzie narażony na przeciąg ale to rzadko.(Bardzo dużo wiem na temat szczurów(


Scalone z tematem już istniejącym. Sprawdź czy dana kwestia nie była wcześniej poruszana na forum zanim założysz nowy temat. / Lulu

Nie szczura, tylko dwa szczury tej samej płci.
Klatka nie może stać na parapecie. Musi stać w miejscu, które jest cały czas w cieniu (nie pada na nie słońce), i nie ma w nim przeciągów, oraz jest ciepło.

Żeby było łagodniej, poczytaj sobie o szczurkach - samotne czuja się nieszczęśliwe, więc postaraj się o towarzysza dla swojego szczurka. Jeśli to jest możliwe i masz na to warunki, inaczej lepiej powstrzymać się chyba z decyzją zakupu w ogóle. (a najlepiej jakbyś poszukał szczurków, które potrzebują domku -np są ogłoszenia na forum, a nie ze sklepu zoologicznego)

Co do miejsca, jak zostało napisane, najlepiej by się nadawała ta półka. Pod żadnym pozorem nie stawiaj zwierzątka na parapecie.

Na początek muszę zaznaczyć, że jestem nowa w tym temacie i dopiero zapoznaje się ze szczurami. Aktualnie jestem na etapie planowania, wyceniania i zdobyciu wiedzy. Jak się okazuje już na początku pojawiły się problemy - bowiem z powodów warunków mieszkalnych (niewielki pokój, ledwo sama się mieszczę a jeszcze posiadam akwarium z rybami ) zaczęłam się poważnie zastanawiać gdzie mogłabym swoje potencjalne maleństwa ulokować. Na początek pomyślałam o półce, tylko że niestety wychodzi, że maksymalna szerokość i długość to 35 na 35 cm. Wydaje mi się to trochę mało, ale czy też może mogłabym nadrobić to wysokością? Potem przyszła na myśl podłoga. Tu zarówno szerokość jak i długość mogłaby być zdecydowanie większa. Niestety po dokładniejszym zapoznaniu się z forum mimo, że podłoga wydaje się być dość dobra, okazało się że jedyne miejsce gdzie mogłabym postawić klatkę znajduje się pod oknem i koło kaloryfera, a tego jak wiem nie polecacie - czytałam sporo wątków na forum (Mój barwny rysunek przedstawia ową sytuację mam nadzieję że się załączy)
No i tu teraz moje pytanie czy nie da się coś z tym zrobić? Mianowicie okno otwieram rzadko (przy myciu i w gorącym lecie nocą) a z kaloryfera nie korzystam - tzn nie jest włączony zimą. Mam usiąść na tej podłodze i sprawdzić czy mi zimno? (Pytam serio )Czy jakieś rady na ewentualne ocieplenie tego miejsca? Nie chce przemeblowywać pokoju, bo w zasadzie nie mam zbytnio możliwości (wszystkie meble wciśniete na styk ) a z drugiej strony przecież nie pozwolę biedakom marznąć.

Scalone z tematem już istniejącym. / mod. Lulu

przenieś tam akwarium a szczury na miejsce akwa?
może pokaż raczej plan pokoju z góry niż jedną ścianę, nie masz ani jednej komody z wolnym wierzchem?
miejsce pod oknem odradzam. 2 klatki z chorowitkami stoją u mnie w pobliżu okna, ale nie pod oknem [jak na twoim rysunku] tylko tuż obok linii okna, na tej samej ścianie co okno, poniżej okna. przyłóż rękę a poczujesz jak ciągnie chłodem - nawet ze szczelnych okien, po prostu szyba jest zimna, a zimne powietrze ciąży w dół [gorące powietrze podąża w górę, ot, fizyka]. nie musisz go wcale otwierać. ja musiałam przykryć klatkę płytą pilśniową, żeby szczurowi nie wiało, a klatka nie stoi bezpośrednio pod oknem.

podrzuć dokładny plan swojego pokoju, może coś poradzimy..... jeżeli masz tak mało miejsca to nie wiem czy jest sens brać dodatkowe zwierzaki, w tapczanie ich trzymać nie będziesz przecież

yss pisze:może pokaż raczej plan pokoju z góry niż jedną ścianę, nie masz ani jednej komody z wolnym wierzchem?

hmmm... Plan pokoju? Hmmm... To wymaga więcej inwencji twórczej, poza tym musiałabym pewnie sporo rzeczy pomierzyć Niestety wolnej komody nie posiadam. Jedynie co wolne to powierzchnia na półce jakoś 36 cm na 30 cm. A to chyba trochę mało.

yss pisze:przyłóż rękę a poczujesz jak ciągnie chłodem - nawet ze szczelnych okien, po prostu szyba jest zimna, a zimne powietrze ciąży w dół [gorące powietrze podąża w górę, ot, fizyka]. nie musisz go wcale otwierać.

Nawet tam usiadłam I szczerze mówiąc nie poczułam nic. Było mi zimno tylko w tyłek Ale to normalne siedząc w pidżamie na gołej podłodze

yss pisze:podrzuć dokładny plan swojego pokoju, może coś poradzimy..... jeżeli masz tak mało miejsca to nie wiem czy jest sens brać dodatkowe zwierzaki, w tapczanie ich trzymać nie będziesz przecież

Spokojnie, w komórce nie mieszkam

Swoją drogą jak wygląda najmniejsza powierzchnia dna klatki w której mogłabym trzymać parę? Inwestowałabym ewentualnie wzwyż

najmniejsza mikropowierzchnia to 55x36

nam się chce pomyśleć nad twoim pokojem, a tobie się nie chce pomierzyć? ktoś tu leci na łatwiznę

ja czuję od okna wyraźny ciąg, a mam nowe plastiki i nie narażałabym szczura na mieszkanie w przeciągu, ale jak zechcesz to tak zrobisz, w końcu twoja decyzja, twój pokój i twój szczur. tylko w takim razie po co ten cały temat

Nie powiedziałam, że nie pomierzę, ale daj mi trochę czasu Musiałam pierogi polepić Zaraz się zabiorę do mierzenia - przynajmniej jakieś konstruktywne zajęcie

A temat po to, że ja też nie chcę narażać żadnego maleństwa na niedogodności, ale po prostu jak tam usiadłam to nie poczułam nic - takie moje stwierdzenie faktu Ale nie będę ryzykować

Myślałam o czymś takim:
http://allegro.pl/item510386015_super_k ... ml#gallery
Chodzi o wielkość. Tylko nie podoba mi się, że te pięterka są z kratek. Chyba, że to szczurkom nie przeszkadza? Ale na ich miejscu nie chciałabym, żeby mi łapki wpadały co chwile w szczeliny

EDIT:

Specjalnie dla: yss - Oto i moja komórka ;] Pamiętam, że kiedyś miałam łózko pod oknem. W razie gdyby brakło jakiś wymiarów pisz

Szczerze mówiąc lepiej dołożyć troche i kupić coś większego i lepszego. Fajne klatki są już za 110zł, na allegro.
Moje szczury stoją tuż obok okna, ale oddziela je od niego duża płyta pleksy.
Tak to wygląda (fotka przedstawia co prawda szczury, ale widać jak blisko stoi klatka): http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3b7 ... 5da90.html
W tamtym miejscu praktycznie nie wieje, gorzej jest tuż przed oknem.

Nina pisze:Szczerze mówiąc lepiej dołożyć troche i kupić coś większego i lepszego. Fajne klatki są już za 110zł, na allegro.
Moje szczury stoją tuż obok okna, ale oddziela je od niego duża płyta pleksy.
Tak to wygląda (fotka przedstawia co prawda szczury, ale widać jak blisko stoi klatka): http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3b7 ... 5da90.html
W tamtym miejscu praktycznie nie wieje, gorzej jest tuż przed oknem.

Pocieszyłaś mnie z tym oknem, bo miałam nadzieję, że nie będę musiała demolować całego pokoju
A mogłabyś zarzucić mi linka z allegro za te 110 zł? Nie chcę żeby była zbyt duża jeśli chodzi o powierzchnię dna, dlatego zainteresowało mnie coś takiego.

To są najbardziej typowe klatki odpowiednie dla dwóch-trzech szczurów:
http://allegro.pl/item501994183_super_k ... ielka.html
http://allegro.pl/item507756507_super_k ... 36_cm.html