szczury.org

hmmm, może uważa ręce za coś niebezpiecznego? moja stara szczurzyca robiła podobnie, ale po jakimś czasie się jej znudziło. gryzie Cię do krwi czy tylko podszczypuje? może spróbuj jej dawać smakołyki tylko z ręki, to powinno pomóc

nie gryzie do krwi. Delikatnie łapie ząbkami, prawie tego nie czuć. Najbardziej lubi łapać ząbkami moje paznokcie. Może to one jej tak bardzo przeszkadzają? nie są najkrótsze :| a smakołyki daję jej tylko i wyłącznie z ręki. Dodam, że jest u mnie od 20.02. Może i ten (dla niektórych) krótki czas tak przeszkadza... Jednak to dziwne, bo właśnie z dłońmi i ramionami od początku ma najlepszy kontakt :-(

nie martw się w takim razie, to nie gryzienie tylko najprawdopodobniej iskanie, czyli taki akt czyszczenia jak to mają w zwyczaju szczurki między sobą. to znaczy że uważa Cię za członka rodziny

nawet jeżeli nagle odwraca się, jakby ją kopnął prąd (jak pisałam powyżej) i łapie łapkami i ząbkami? mam nadzieję, że masz rację, mazoq.

no skoro to nie jest mocne gryzienie to naprawdę nie ma się czego obawiać przyzwyczai się

Wiesz...na początku wydawało mi się, że to jej sposób zabawy (tym bardziej, że nie była ona (jako zwierzątko) chciana przez rodziców, dopóki mama jej nie zobaczyła dlatego nie mam możliwości dać jej przyjaciółki), do momentu aż zauwazyłam, że zachowuje się tak przy każdej okazji kontaktu. Troszkę mnie to zaniepokoiło, ale jeśli mówisz, że to nic złego, to wierzę Ci na słowo Dziękuję Ci :przytul:

Kurde, teraz o mi dałaś do myślenia... hehe, nigdy bym nie przypuszczał, że to tak wyjdzie :roll: A brak zainteresowania, hmmm, spróbuje, może poskutkuje. Dzięki

Pozdro

fester, tylko tego braku zainteresowania nie okazuj zbyt dużego szczury tak lgną do towarzystwa że myślę że kilka minut dziennie wystarczy

Shurka, do usług :przytul:

Ja też mam mały problem z całkowitym oswojeniem mojego gryzonia.
Wszystko niby jest ok....wypuszczam go, łazi po mnie, siedzi pob bluzką itp...tylko mam problem z przezwyczajeniem go do dłoni.
Jak mu ja podstawie (tzn palce) to od razu łapie zębiskami ...co prawda nie mocno, tak jakby "próbował" co to jest ale jednak...
z głaskaniem bywa różnie, czasami jest ok a czasami reaguje stresowo, energicznie się odwracając..czasami nawet próbuje ząbkami zahaczyć...o złapaniu go w ręke raczej nie ma mowy bo widać ze się boi i broni....
Mam go ok 3 msc....poza tym jest przyjazny, wychodzi z klatki na rękaw, nie chowa sie w domku.....
Może to nie jest jakiś wielki kłopot ale chciałabym aby był całkiem przyjazny i się nie bał ani nie podgryzał mnie.
Są na to jakieś metody??

Arala też mnie podgryzała na początku, później przestała jak się domyśliła że ręka jest nie do jedzenia może Twoja ręka pachnie czymś smacznym i dlatego szczurek się rzuca.

moja metoda na bezstresowe głaskanie (dotyczy szczurów tak samo jak i każdego innego zwierzęcia): przed pogłaskaniem szczurka podsuń rękę pod pyszczek, tak by była poniżej linii noska, wnętrzem dłoni do dołu. jak powącha i zrozumie że ręka to nic strasznego, można go spróbować głaskać

w moim przypadku to działa na nawet najstrachliwsze obce zwierzęta (łącznie z zastraszonymi szczeniakami i ignoranckimi kocurami )

wiem że powinno sie najpierw podstawic ręke pod nochala ale problem w tym że właśnie wtedy on tą rękę złapie ząbkami, nie rzuci się na nia agresywnie, ale poprostu powącha i podgryzie.....a niestety to powoduje u mnie blokade i obawaiam mu się dłoń podstawic do obwąchania

przecierp, choćby i pogryzł do krwi, znudzi mu się nawet jak już odejdzie od Twojej ręki, to zostaw ją przez chwilę w tym miejscu w którym szczurek ją zostawił
pewnych ran uniknąć się nie da (sama mam opaskę na ramieniu pt"Arala skakała ale sie nie udało") więc trzeba sie po prostu przyzwyczaić do bólu

kurde ale ja sie boje:(
Wiem że to głupie bo to tylko mały szczurek...

już raz krew sie polała bo Amper zahaczył niespodziewanie ząbkami o palec a ja wystraszona energicznie go odsunełam i mi przeciął lekko skórę

hmm..ale mówicie że takie przecierpienie i przeczekanie działa?
to może warto spróbować....tylko nie wiem czy zmobilizuję się na tyle aby odruchowo ręki nie zabierać :drap:

jak energicznie zabierasz rękę spod nosa szczurka to normalne że się będzie bać... więc warto warto, efekty murowane

ok, dzięki za cenne rady, postaram sie zastosować:)