szczury.org

[quote="ajlii"]Moje szczurki kostkę wapienną traktują jak element wystroju klatki...[/quote]

Dokładnie tak samo, ale może jest jeszcze za wcześnie, bo są u mnie dopiero 3 dzień. Na razie konsekwentnie ignorują kostkę :jezor2:

Mój Gee zainteresowaniem zaszczyca tylko kostki wapienne, pomarańczowe. Inne są brutalnie traktowane

Moje mają zwykłe wapienka (bez smaku) i je gryzą .

Sól też czasami dostają. Niestety mają taką w tabletkach, wkładam im do miseczek i po paru dniach (albo i szybciej) znajduję ją zagrzebaną w ściółce :zlosc: . Muszę im kupić jakąś przyczepianą do prętów klatki.

Hmm wg moich obserwacji (na moich dotychczasowych szczurzycach) mlode szczurki jedza wapienko (ja nie daje smakowych bo mi sie te barwniki zwyczajnie nie podobaja). Wcinaja je dosc chetnie w okresie najszybszego wzrostu Z czasem zaczynaja jesc go coraz mniej - finalnie - pod koniec 3 miesiaca zycia w zasadzie wapienka juz nie tykaja - czasem skubna ale ogolnie traktuja jak wystroj klatki

Panna Nikt, w pomarańczowych wapienkach jest starta skórka pomarańczy, a z tego, co pamiętam to samcom cytrusów nie powinno się dawać... Próbowałaś wapna o innych smakach? Moi chłopcy uwielbiają jabłkowe

Czy 0,4 grama skorki pomaranczowej w calej kostce moze zaszkodzic? Wypróbuję jabłkowe chociaz nie wiem jak zostala przyjęte ^^

[quote="Panna Nikt"]Czy 0,4 grama skorki pomaranczowej w calej kostce moze zaszkodzic?[/quote]
Skórka cytrusów może spowodować u samców raka jąder :-( . Ale w wapienku to chyba jest tylko pomarańczowy barwnik, może jeszcze aromat. Sprawdź na opakowaniu, tam są podane składniki .

chyba bede musiala sie z kostką pożegnac bo w skladzie podana jest skórka pomaranczowa...

No jest, jest wiem bo moje panny je mają. Chłopcom bardzo smakuje to jabłkowe, może Twoim też przypasuje

[quote="Lazanka"]pod koniec 3 miesiaca zycia w zasadzie wapienka juz nie tykaja - czasem skubna ale ogolnie traktuja jak wystroj klatki [/quote]
A ja mam troche inne spostrzezenia.
Zazwyczaj wlasnie pod koniec zycia jedza wapienko, gdyz zazwyczaj wlasnie wtedy choruja, i maja wieksze zapotrzebowanie wlasnie na wapno.

moje wapienka ruszać nie chcą (rok mają z kawałeczkiem). myślałam o zakupie jabłkowego albo warzywnego, ale jakoś nie mogłam się przekonać do tych wynalazków. może powinnam kupić jakieś inne, nie Vitapolu?

Jak nie chcą, to pewnie nie potrzebują. Moje szczury w ogóle nie ruszają podobnych wynalazków. Cieszy mnie to, bo pewnie normalne jedzenie dostarcza im wszystkich potrzebnych składników.

moje Ciury to wapienko jedza ale Maludy najwiecej , sol sobie lizna nawet lubia ale halasuja niemilosiernie jak sie z niej odbijaja i na hamak hihihi ale ogolnie i to i to jakos jedza i ku chwale nie sikaja na to

A moje jakoś już nie chcą jeść wapienka. Wisi sobie smętnie w klateczce i nic. Za to jak wyjdą na spacer po pokoju, potrafią obgryźć mi kawał ściany...

U moich aniołków tez wisi wapienko jabłkowe Vitapolu i nawet tego nie polizały.. No trudno.. Jeszcze trochę powisi i zjem sama